Nastała moda na PC powietrze-woda
i na tej fali oraz związanej z nią niedoborem PC na rynku
- pojawiło się sporo mniej lub bardziej znanych firm sprzedających PC.
A o PC usłyszeli ludzie co nie mają o niej bladego pojęcia.
Pompą można grzać tanio, ale pod pewnymi warunkami opisanymi niżej.
W tytułowej "oszczędności" miałem na myśli sezonowe koszty ogrzewania budynku.
Sam zakup i montaż PC do tanich nie należy.
Nie do każdego budynku PC można zastosować jako zamiennik za kocioł 1:1.
PC działa w pewnym sensie odwrotnie do kotła węglowego, czy gazowego.
Kocioł węglowy lub gazowy najlepszą wydajność uzyskuje grzejąc pełną mocą.
Moc PC jest zależna od temperatury powietrza, z którego czerpie energię.
Wraz ze spadkiem temp. powietrza spada również moc grzewcza PC.
Defrosty zaczynające się w okolicy +4*C dodatkowo przyczyniają się do spadku realnej wydajności grzewczej PC.
Temp. powietrza, ale również jego wilgotność ma wpływ na to jak często jest wykonywany defrost (rozmrażanie wymiennika na dworze).
PC mamy dwóch rodzaji :
1) typu On-Off (włącz-wyłącz) grzejące pełną mocą i do nich należy montować bufory większych pojemności.
Taki bufor niweluje taktowanie PC w temperaturach dodatnich.
2) PC Inverterowe najwyższą sprawność kompresora uzyskują przy obciążeniu w okolicy 70-80%. Najlepszy stosunek COP.
- mogą modulować, regulować swą moc od 20% do 100%.
PC Inverterowe w dużym stopniu wyparły z rynku PC typu On-Off. I na forum najczęściej jest mowa o PC Inverterowych.
Ale szukając tańszych PC nadal można trafić na typ On-Off.
Same PC są również o różnych wydajnościach grzewczych.
Te sprawniejsze wolniej tracą moc grzewczą wraz ze spadkiem temperatury powietrza i w okolicy -20*C wyciągają jeszcze 40-50% swojej mocy.
A te słabsze jakościowo szybko tracą sprawność grzewczą i 50% swojej mocy grzewczej uzyskują już w okolicy -10*C.
PC o niskiej sprawności i bez grzałki, do tego źle dobrana do potrzeb budynku - może przestać wyrabiać z ogrzewaniem już przy -10*C (i to mimo obecności grzałki).
Inny model PC można dobrać tak, że do przedziału -10*C czy -15*C będzie grzała samodzielnie, a poniżej -15*C moc uzyskaną z kompresora uzupełni dodając pracę grzałki. Wtedy sumaryczna moc kompresora i grzałki ogrzeje dom do -25*C.
Można też dobrać PC mocną na tyle, że do -25*C pociągnie bez grzałki.
Ale taka PC będzie mocniejsza, więc droższa w zakupie, może również taktować już przy pogodzie od i powyżej +1*C.
Jednocześnie taka mocna PC jeśli zostanie puszczona samopas - to przez większość zimy będzie pracowała na minimalnych obrotach wyciągając słabszy COP. Co można zobaczyć na wyżej wstawionym wykresie.
Moim zdaniem lepiej by poniżej +4*C nie dochodziło do taktowania, gdyż poniżej +4*C pojawiają się defrosty. Wymiennik na dworze zarasta lodem (jak lodówka) i co kilka godzin, a w skrajnych przypadkach (przy niesprzyjających warunkach pogodowych - dużej wilgotności powietrza) co 40 minut robiony jest defrost.
Czy to już taktowanie? Ile razy na godzinę powinna się włączać pompa ciepła?
https://globenergia.pl/czy-to-juz-ta...-pompa-ciepla/