Nowe prawo budowlane - m.in większa odległość od granicy

[d7d]

Niestety (?) nie dostaniesz kredytu mieszkaniowego Bezpieczny Kredyt 2% na ten lokal.
https://www.gov.pl/web/rozwoj-techno...pieczny-kredyt

[Frofo007]

Niestety (?) nie dostaniesz kredytu mieszkaniowego Bezpieczny Kredyt 2% na ten lokal.
https://www.gov.pl/web/rozwoj-techno...pieczny-kredyt

Dla Ciebie to jest niemożliwe do pojęcia, że ja postuluje aby mieszkania mogły mieć mniejszy metraż niż 25m2 i wtedy byłby ten kredyt możliwy. Nie możesz tego zrozumieć o czym próbujesz ze mną dyskutować. Z tego względu nie pisz do mnie bo to bez sensu. Udowodniłem, że osoba z pensją minimalną może spłacać kredyt za mieszkanie 10m2 a Ty dalej bredzisz swoje bez zrozumienia o czym rozmawiasz. Udowodniłem, że Litka twierdziła, że jej się wygodnie mieszka. Udowodniłem, że się spotykała w tym mieszkaniu ze znajomymi. Udowodniłem, że lokale o tej powierzchni można kupić. A Ty ciągle wypisujesz jakieś bzdury :/

[d7d]

Niczego nie udowodniłeś.
Nie Lidka a Lilka.
Była zadowolona bo musiała szybko znaleźć zakwaterowanie.
I nie kupiła tego lokalu tylko wynajmowała.
Ty jednak uparcie twierdzisz, że lepiej jest kupić niż wynajmować.
Słuchałeś ostatnich wypowiedzi Lilki na temat tej "kawalerki 9 m2?
Dosłyszałeś że nigdy nie chciała by tam wrócić?

Na ten lokal nie dostaniesz kredytu mieszkaniowego i koniec.

Taki lokal inwestycyjny nie jest mieszkaniem i nie znajduje wielu chętnych na zamieszkanie w takich warunkach.
Taki lokal jest możliwy do zamieszkania w krótkim okresie a nie docelowo z kredytem na 20 lat.

Ok, postulujesz na FM.
Zrób coś więcej i ogłoś ogólnopolską akcję
Chcemy mieszkań o pow. 10 m2
i zgłoś się z tym postulatem do Sejmu Senatu i do mediów.

Może się okazać że będzie to strzał w dziesiątkę i spełnią się Twoje postulaty.

Masz jakieś fobie lub natręctwa typu "udowodniłem" ?

[Frofo007]

I nie kupiła tego lokalu tylko wynajmowała.

Chłopie każdy Twój post to jest mega kompromitacja. Zacytuj gdzie ja napisałem, że ona kupiła ten lokal. Nie zrobisz tego bo nic nie rozumiesz Po co Ty tracisz ludziom ich czas? Rozmawiaj sobie ze sztuczną inteligencją albo z takimi, którzy mają ochotę i odczep się odemnie. Nie pisz do mnie w żadnym temacie.

[d7d]

Czy to nie Ty pisałeś, że (wg Ciebie) lepiej jest kupić mieszkanie 10 m2 niż je wynajmować?
Nie pisałem, że Lidka kupiła lokal o pow. 9 m2.

Ja gdybym miał trudną sytuację finansową to zdecydowanie wolałbym kupić małe mieszkanie niż coś wynajmować i komuś płacić. Bo co jeśli przestanę kiedyś pracować? Za co będę płacić czynsz najmu?

Jak widać mieszkanie to jednak dobro pierwszej potrzeby i nawet ktoś kto zarabia minimalną krajową będzie wolał kupić lub wynająć mieszkanie niż spać na ławce i jeździć sobie na wakacje. Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi, odczep się i rozmawiaj z innymi osobami.

No tak. Ja napisałem, że mieszkanie to dobro podstawowej potrzeby i że jeśli ktoś nie ma gdzie mieszkać (w domyśle u rodziny, znajomych itd) to musi albo wynająć albo kupić lub też zostać bezdomnym. Ja uważam, że lepiej jest mieć prawo kupić mieszkanie 10m2 niż wynajmować pokój. Ty piszesz jakieś bzdury.

[Frofo007]

Czy to nie Ty pisałeś, że (wg Ciebie) lepiej jest kupić mieszkanie 10 m2 niż je wynajmować?

Kolejna autokompromitacja. Dla Ciebie "moim zdaniem lepiej jest kupić mieszkanie 10m2 niż je wynajmować" oznacza, że "Lilka kupiła mieszkanie 10m2"?

[d7d]

Kolejna autokompromitacja. Dla Ciebie "moim zdaniem lepiej jest kupić mieszkanie 10m2 niż je wynajmować" oznacza, że "Lilka kupiła mieszkanie 10m2"? Poważnie boje się o Twoje zdrowie psychiczne. Może warto skorzystać z usług specjalisty? Nie piszę tego złośliwie, ale widzę, że utraciłeś kontakt z rzeczywistością.

Nie piszę o przypadku Lilki tylko o tym, że Ty uważasz kupno mieszkania o pow. 10 m2 (które nie jest mieszkaniem) za lepsze rozwiązanie niż czasowy wynajem takiej klitki niemieszkalnej.
Przykład Lilki pokazuje, że ona zmieniła wynajmowane 9 m2 na 30 m2 a następnie kupiła 49 m2.
Czytaj ze zrozumieniem.

Później żalisz się o wydumane ataki personalna na Ciebie.

[Frofo007]

Panie Lilka nie kupiła tego mieszkania tylko je wynajmuje za 900 zł.

To są Twoje słowa. Nie wiem po co do mnie piszesz, że ona nie kupiła tego mieszkania skoro ja o tym wiem. Nie wiem w ogóle po co mi o niej piszesz? Ona nie jestem tematem dyskusji.

Nie piszę o przypadku Lilki tylko o tym, że Ty uważasz kupno mieszkania o pow. 10 m2 (które nie jest mieszkaniem) za lepsze rozwiązanie niż czasowy wynajem takiej klitki niemieszkalnej.
Przykład Lilki pokazuje, że ona zmieniła wynajmowane 9 m2 na 30 m2 a następnie kupiła 49 m2.
Czytaj ze zrozumieniem.

A co mnie obchodzi przykład Lilki? O czym Ty w ogóle piszesz? Wiem, że nie ogarniasz, ale lokal Lilki podałem jako przykład na to, że można mieszkać na tak małej powierzchni. Nic mnie nie obchodzi co ona zrobiła później, co to ma w ogóle do rzeczy? To chyba normalne, że jak kogoś stać to zmienia gorsze mieszkanie na lepsze. Piszesz o rzeczach oczywistych.

[d7d]

To są Twoje słowa. Nie wiem po co do mnie piszesz, że ona nie kupiła tego mieszkania skoro ja o tym wiem. Nie wiem w ogóle po co mi o niej piszesz? Ona nie jestem tematem dyskusji.



A co mnie obchodzi przykład Lilki? O czym Ty w ogóle piszesz? Wiem, że nie ogarniasz, ale lokal Lilki podałem jako przykład na to, że można mieszkać na tak małej powierzchni. Nic mnie nie obchodzi co ona zrobiła później, co to ma w ogóle do rzeczy? To chyba normalne, że jak kogoś stać to zmienia gorsze mieszkanie na lepsze. Piszesz o rzeczach oczywistych.

Zapomniałeś co pisałeś? Że lepiej jest kupić 10 m2 niż wynająć 10 m2 ?
Po co dałeś linka do filmowej wypowiedzi Lilki ?
Zapomniałeś?
Po co piszesz, że była zadowolona?
To nie Ty piszesz?

Teraz się odżegnujesz od własnych wpisów?

[dwiecegly]

[QUOTE=Frofo007;8210112]

https://www.olx.pl/d/oferta/mini-lok...3-IDUyJVn.html - 9,5m2 we Wrocławiu za 115tyś, czynsz za lokal 100zł.

Sorry ale cele więzienne mają lepszy komfort. Dlatego ustawodawca bardzo dobrze robi blokując możliwość budowania/sprzedawania takich lokali.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

" 25m2 " wpisane w Rozporządzenie, jako minimum dla lokalu mieszkalnego - to dobry lokal do spania dla 1 osoby, nie dla np. rodziny 2+1 gdzie każdy wchodzi sobie na głowę, a "normalne" funkcjonowanie w takiej przestrzeni jest nie lada wyzwaniem. Ale może ktoś ma inne doświadczenia - chętnie posłucham.

[Elfir]

wiadomo, ze lepiej mieć większy metraż niż mniejszy, tylko zarobki nie dają szansy

[Frofo007]

Sorry ale cele więzienne mają lepszy komfort. Dlatego ustawodawca bardzo dobrze robi blokując możliwość budowania/sprzedawania takich lokali.

Czyli uważasz, że biedne osoby mają płacić np. te 1000zł za wynajem 10m2 pokoju i nie mogą sobie kupić "mieszkania" 10m2 za 1000zł mc raty? Bo co? Są gorsi? Bo będą mieć coś swojego?

To przykre, że tak mało ludzi potrafi się wczuć w cudzą sytuację. Przykry jest brak empatii wobec tych, którzy najbardziej potrzebują ludzkiego wsparcia.

[dwiecegly]

Ciągle nie załapałeś. Chodzi o to żeby pozbawić ludzi wyboru takiego nieszczęscia jak 10m2 gdzie musi sie zmieśnić aneks, sypialnia i łazienka. To po prostu niehumanitarne. Zarówno na prawach wlasnosci jak i wynajmu. To powinno być zabronione.
Niektore stare akademiki mają pokoje po okolo 10m2 ale tam jest lazienka wydzielona osobno, tak jak kuchnia. Do tego tam głownie się spi a żyje gdzie indziej...
Jak kogoś nie stać na wynajem/kupno normalnej kawalerki 25-30m2 to powinien zamieszkać dalej od centrum gdzie bedzie go stać. Na zdrowie mu to wyjdzie na pewno.

[Frofo007]

Ciągle nie załapałeś.

Dlaczego uważasz, że nie załapałem? Mam inne zdanie.

Chodzi o to żeby pozbawić ludzi wyboru

Dlaczego chcesz pozbawiać ludzi prawa wyboru?

10m2 gdzie musi sie zmieśnić aneks, sypialnia i łazienka. To po prostu niehumanitarne. Zarówno na prawach wlasnosci jak i wynajmu. To powinno być zabronione.

Słyszałeś o czymś takim jak bezdomność? Rozumiem, że dla Ciebie to gdy ktoś nie ma dachu nad głową, śpi w lesie w namiocie lub na ławce w parku to jest humanitarne. Natomiast umożliwienie mu wynajęcia lub zakupu 10m2 mieszkania to problem?

Jak kogoś nie stać na wynajem/kupno normalnej kawalerki 25-30m2 to powinien zamieszkać dalej od centrum gdzie bedzie go stać. Na zdrowie mu to wyjdzie na pewno.

I to nas różni. Ty chcesz komuś mówić co on ma zrobić a ja jestem zdania, że każdy człowiek powinien mieć wolny wybór i robić to co sam uważa, że dla niego będzie lepsze.

https://www.youtube.com/watch?v=wuNRD9RUjVg&t=402s - tutaj masz osobę, która jest zadowolona z mieszkania 9m2. Ale Ty uważasz, że jej się robi krzywdę i chcesz taką osobę wyrzucić na bruk lub aby przeniosła się na jakieś zadupie i traciła 3h dziennie swojego życia na dojazdy do pracy. Pozwól ludziom decydować to jest ich życie a nie Twoje czy wolą mieszkać w 9m2 i do pracy mieć 10 minut czy mieszkać w 39m2 i do pracy mieć 3h.

[dwiecegly]

Dlaczego chcesz pozbawiać ludzi prawa wyboru?

Bo część społeczenstwa nie jest na tyle kumata żeby dobrze wybrać dla swojego zdrowia. To tak samo jak z nakazem zapinania pasów w aucie. Pozbawiamy ludzi tego wolnego wyboru mimo że niezapięcie pasów szkodzi tylko osobie ktora tego nie robi (i jego rodzinie). Więc po co ten nakaz? Bo potem za leczenie, rehabilitacje itp płaci panstwo z kieszeni nas wszystkich. Może mieszkanie w takiej 10metrowej dziurze nie odbija sie na zdrowiu tak szybko i gwałtownie jak wypadek bez pasów ale po czasie na zdrowiu się na pewno odbije - jak nie fizycznym to psychicznym.

https://www.youtube.com/watch?v=wuNRD9RUjVg&t=402s - tutaj masz osobę, która jest zadowolona z mieszkania 9m2.

Tak na necie widywałem też ludzi którzy zjadają szkło, mychomory sromotnikowe itp Twierdzą że super i w ogole.
Troche zdrowego rozsądku, chyba jesteś dorosły i zdajesz sobie sprawę że ludzie powiedzą i zrobią prawie wszystko dla lajków/ liczby odsłon....

[Frofo007]

Może mieszkanie w takiej 10metrowej dziurze nie odbija sie na zdrowiu tak szybko i gwałtownie jak wypadek bez pasów ale po czasie na zdrowiu się na pewno odbije - jak nie fizycznym to psychicznym.

To napisz jeszcze co Twoim zdaniem bardziej szkodzi psychicznie i fizycznie:

1. Bezdomność
2. Mieszkanie 10m2, ciasne ale własne

W idealnym świecie to każdy miałby 500m2 wille z basenami, ale nie żyjemy w świecie idealnym i jeśli kogoś nie stać nawet na 10m2 kąt to staje się bezdomnym.

Tak na necie widywałem też ludzi którzy zjadają szkło, mychomory sromotnikowe itp Twierdzą że super i w ogole.
Troche zdrowego rozsądku, chyba jesteś dorosły i zdajesz sobie sprawę że ludzie powiedzą i zrobią prawie wszystko dla lajków/ liczby odsłon....

Naprawdę Ci nie życzę abyś na wskutek np. choroby został kiedyś bezdomnym. Jeśli odpukać się to kiedyś Tobie przytrafi to zapewne tylko wtedy będziesz potrafić się wczuć w sytuacje innych i zrozumieć jak cenną rzeczą w życiu może być 10m2 kawałka własnej podłogi. Może jak ludzie będą Cię w zimie wypędzać z ciepłych klatek sprzedając kopa to zrozumiesz wtedy, że taka klita jest wszystkim o czym teraz marzysz.

Ja wychodzę z założenia, że każdy człowiek powinien się w życiu dorobić swojego mieszkania aby nie zostać na stare lata na wynajmowanym lokum. I zdecydowanie wolałbym mieć 10m2 swojego lokalu niż wynajmować pokój. Bo jeśli zachoruje, jeśli emerytura będzie niska - mam szansę przeżyć w swoim mieszkaniu. Wynajmując pokój te szanse na to aby mieć jeszcze na życie są niskie.

[Nurek_]

To napisz jeszcze co Twoim zdaniem bardziej szkodzi psychicznie i fizycznie:
1. Bezdomność
2. Mieszkanie 10m2, ciasne ale własne

Miedzy bezdomnością a kupnem klity10m2 jest jeszcze całe spektrum możliwości.

W idealnym świecie to każdy miałby 500m2 wille z basenami, ale nie żyjemy w świecie idealnym i jeśli kogoś nie stać nawet na 10m2 kąt to staje się bezdomnym.

W idealnym świecie, te 10m2 kosztowałoby 1/3 tego co 30m2 - i wtedy miałoby to może sens.
Niestety świat nie jest idealny i jak pozwolisz deweloperom sprzedawać takie mieszkania , to zaczną je ludziom wciskać w cenie podobnej jak teraz 30m2, a ceny 30m2 będą dwa razy większe bo to już będzie "luksus" i "apartament". Tak działa kapitalizm bez ograniczeń, który tak wychwalasz.

Naprawdę Ci nie życzę abyś na wskutek np. choroby został kiedyś bezdomnym. Jeśli odpukać się to kiedyś Tobie przytrafi to zapewne tylko wtedy będziesz potrafić się wczuć w sytuacje innych i zrozumieć jak cenną rzeczą w życiu może być 10m2 kawałka własnej podłogi. Może jak ludzie będą Cię w zimie wypędzać z ciepłych klatek sprzedając kopa to zrozumiesz wtedy, że taka klita jest wszystkim o czym teraz marzysz.

Prawda jest taka, że w obecnych czasach żeby być bezdomnym, to trzeba po prostu chcieć. Bezdomni to prawie w 100% alkoholicy albo narkomani którym taki stan po prostu pasuje i nie chcą z niego wychodzić. Nikt nie musi spać na klatce, można w noclegowni, tylko trzeba być trzeźwym i nie naćpanym.
Jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem się z powodu choroby i niezdolności do pracy, to takie problemy rozwiązuje się pomocą socjalną a nie kupnem "mieszkania" 10 m2. Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie chorego na wózku na 10m2?

[Frofo007]

Miedzy bezdomnością a kupnem klity10m2 jest jeszcze całe spektrum możliwości.

Jest, ale są ludzie, którzy nie mają innego wyboru jak:

1. Zostać bezdomnymi.
2. Wynajmować pokój za 1000zł.
3. Płacić ratę kredytu 1000zł za 10m2 klitkę.

W idealnym świecie, te 10m2 kosztowałoby 1/3 tego co 30m2 - i wtedy miałoby to może sens.

Dlaczego 1/3? W mieszkaniu 10 i 30m2 masz jedne drzwi wejściowe, jedną skrzynkę z bezpiecznikami, jedną łazienkę, jedną kuchnię itd. stąd zazwyczaj czym coś co budujemy a jest mniejsze to w przeliczeniu na każdy m2 wychodzi drożej. Stąd mieszkania mniejsze jak najbardziej mogą być droższe i nie ma w tym nic złego.

Niestety świat nie jest idealny i jak pozwolisz deweloperom sprzedawać takie mieszkania , to zaczną je ludziom wciskać w cenie podobnej jak teraz 30m2

Masz na poparcie swoich słów jakieś wiarygodne dane czy to tylko wytwór Twojej fantazji?

Tak działa kapitalizm bez ograniczeń, który tak wychwalasz.

Jak Ci nie pasują kraje kapitalistyczne z dużą wolnością gospodarczą (te na zielono): https://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C...i_gospodarczej
To zawsze możesz się przeprowadzić np. do Korei Północnej (no właśnie, ale czy możesz?).

Prawda jest taka, że w obecnych czasach żeby być bezdomnym, to trzeba po prostu chcieć. Bezdomni to prawie w 100% alkoholicy albo narkomani którym taki stan po prostu pasuje i nie chcą z niego wychodzić.

Alkoholizm i narkomania to są nieuleczalne choroby, które polegają na tym, że osoba, która jest chora ma problem aby przestać używać używki, od której jest uzależniona. Zwłaszcza wielu narkomanów nie chce zażywać narkotyku bo nie mają już przyjemności tylko muszą to robić aby nie czuć się bardzo źle psychicznie i fizycznie. Wielu uzależnionych uważa, że nałóg to ich największy błąd w życiu. Powody dlaczego ludzie sobie w ten sposób niszczą życie są różne, czasami to trudne dzieciństwo, patologiczne otoczenie, innym razem są to problemy, trudne do przeżycia momenty w życiu, ludzie różnie reagują na traumy. Także ja nie uważam, że alkoholicy czy nakromani są bezdomni z wyboru, oni są bezdomni przez swoją chorobę. A czy są jej sami sobie winni? Trudno powiedzieć bo każdego życie wygląda inaczej i nikt nie wie co by zrobił gdyby był na kogoś innego miejscu (miał określone środowisko życia, taki sam start, taki sam intelekt itd).

Jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem się z powodu choroby i niezdolności do pracy, to takie problemy rozwiązuje się pomocą socjalną a nie kupnem "mieszkania" 10 m2. Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie chorego na wózku na 10m2?

Są bezdomni i na wózku.

[d7d]

Jest, ale są ludzie, którzy nie mają innego wyboru jak:

1. Zostać bezdomnymi.
2. Wynajmować pokój za 1000zł.
3. Płacić ratę kredytu 1000zł za 10m2 klitkę.

Słabą masz wyobraźnię.
Jest jeszcze wiele sposobów na mieszkanie bez wynajmowania i bez kupna i bez "bezdomności".
Rusz głowa lub poszukaj w Internecie.