Miałem w weekend taką dziwną sytuację, że sterownik pokazywał mi rano błąd E04. Na kotle zauważyłem, że ciśnienie mocno spadło. Z instrukcji faktycznie wychodziło, że ten błąd to jak ciśnienie spadnie poniżej 0.5bara. Zacząłem więc delikatnie dopuszczać a tu momentalnie ciśnienie skoczyło powyżej 3barów i zaczęła ciec woda z zaworu z pod kotła. Co tu się mogło wydarzyć bo dopuszczałem już parę razy, ale ciśnienie nigdy tak gwałtownie nie podskoczyło? Przegląd był robiony ze 2 miesiące temu i wszystko było w porządku, jedynie zbiornik wyrównawczy był zalecony do wymiany, bo woda czasem cieknie z zamontowanego przy nim zaworu a w tym chyba nie ma możliwości dopompowania. To taki biały Flamco Airfix A. Do dziś czekam na hydraulika, który miał mi to załatwić i przy okazji dopuścić glikolu do obiegu podłogówki. Dodam tylko jeszcze, że obecnie ciśnienie jest na 2bar i kocioł chodzi jak trzeba.