Licznik dwutaryfowy - sygnalizacja taryfy

[Maco]

Czy są ( i ile kosztują) liczniki energii elektrycznej na 2 taryfy ale takie, które miałyby jakieś "wyście" sygnalizujące która taryfa jest włączona ?

Chciałbym mieć możliwość włączania w domu ogrzewania lub c.w.u. dokładnie wtedy kiedy obowiązuje II taryfa.

[krzysztofj]

O ile dobrze pamiętam:
Licznik 2 taryfowy to po prostu dwa liczniki w jednej obudowie.
przełączaniem zajmuje się zegar - ewentualne sygnały trzeba prowadzić od niego. Sęk w tym, że liczik i zegar są zaplombowane(własność ZE). Być może da się z nimi (ZE) dogadać co do możliwości przekazania sygnału o przełączeniu. Jesli nie, to trzeba mieć swój zegar załączający domowe urządzenia i sprawdzać nastawy obu zegarów.

[Maco]

No właśnie chciałbym uniknąć tego synchronizowania. Zwłaszcza, że licznik będzie w skrzynce w ogrodzeniu a szafka/rozdzielnia domowa będzie w domu...

Słyszałem, że są takie zegary, które mają dodatkowy obwód (przekaźnik), który jest niezależny i niepołączony z innymi obwodami (zarówno licznika jak i zegara) i który syganlizuje zmianę taryfy prostym zwarciem lub rozwarciem.

Pamiętam, że u mojej babi był zegar 2 taryfowy i po pewnym czasie wcale nie pokazywał tej samej godziny co w zegarku, więc II taryfa była naliczana w innych godzinach niż w umowie...

[krzysztofj]

Tak jest. Są różne modele zegarów, i mozna wybrać taki, który będzie miał tyle styków ile nam potrzeba. W dodatku może sam przełączać czas zimowy na letni i odwrotnie, rozróżniać niedzielę od od poniedziałku itp. Ale żeby nie mieć kłopotów z ZE to trzeba z nimi obgadać problem. Będą się bali że chcemy majstrować przy nastawach zegara, albo zgoła coś podpiąć poza licznikiem.

[krzysztofj]

A synchronizowanie nie powinno być kłopotliwe - sprawdzenie raz na tydzień powinno wystarczyć. Zegar przełaczający to nie żaden chronometr, ale jakąś dokładość musi mieć.

[Maco]

OK. Dzięki.
Będę się starał uniknąć tej synchronizacji "manulanej". NIby raz na tydzień to nie dużo ale znając siebie po prostu zapomnę i skończy się na raz na miesiąc albo i rzadziej...