dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 4
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 63
  1. #1

    Domyślnie Czy warto rozpoczynać budowę - proszę o radę.

    Obliczyliśmy z mężem, że po kupieniu działki, na wiosnę przyszłego roku będziemy mieli 50.000 zł. Działka nie ma przyłączy. Wnioski będą złożone niedługo, prąd ciągnęłabym w czasie budowy od sąsiada.
    Wybraliśmy dom nieduży, prosty, na podstawie prostąkąta, z dwuspadowym dachem i poddaszem użytkowym.
    Planujemy rozłożyć budowę na trzy lata od wiosny przyszłego roku. Trochę boimy się kredytów, więc co najwyżej chcielibyśmy zaciągnąć jakiś na wykończenie.

    I tu moje pytanie do doświadczonych budowniczych:
    Czy za tę sumę uda mi się postawić stan surowy otwarty (z dachówką lub na razie tylko z papą).
    Muszę przecież kupić projekt, załatwić inne sprawy typu adaptacja projektu, geodeta, ogrodzenie, itd, itp.

    Zaczynam się łamać .
    Czy powinniśmy iść na żywioł czy jeszcze trochę poodkładać?

    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Ja doświadczonym budowniczym nie jestem, ale same fundamenty mojego w miare prostego domu (fakt, że parterowy bez poddasza użytkowego, więc dość rozległy) będą mnie kosztować ok 20 tys. Za stan surowy otwarty z przygotowaniem pod konstrukcję dachu dostałem ofertę za samą robociznę na ok. 15 tys. Robi się z tego już 35 tys. Wydaje się, że materiały wynisą sporo ponad te 15 tysięcy które dostaje do dyspozycji z 50. Może i ceny które podałem są wysokie, ale dla mnie do przyjęcia z powodu mojego permanentnego braku czasu i możliwości codziennego nadzorowania budowy. Ekipa polecona i zaufana i nie wydaje mi się, żeby mocno ze mnie zdzierali.
    Reasumując - moim zdaniem 50 tys nie wystarczy, bo jak słusznie zauważyłaś koszty to też projekt (od 1 do 2 tys), adaptacja (to już różnie, może być nawet 2.5 tys), mapy geodezyjne itp...
    Pozdro
    DP

  3. #3

    Domyślnie

    Dodam jeszcze, że w sytuacji podbramkowej możemy jeszcze liczyć na jekieś 10.000 - 12.000 zł od rodziny "na wieczne nieoddanie"
    Nie chciałabym jednak już takiej sytuacji zakładać na początku.

  4. #4

    Domyślnie

    Dom jak na zdjęciu. 145 m pow. użytkowej + garaż 28 m kw. Stan surowy otwarty (z wieźbą dachową) ok. 100.000 zł. Rejon Warszawy. Może w innym rejonie będzie trochę taniej. Niemniej 50.000 to trochę za mało.

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800)
    Xena z Xsary

    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Posty
    3.307
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    30

    Domyślnie

    Evva zajrzyj do mojego dziennika
    Moj dom jest mikrodomem bez wodotrysków.
    stan surowy netto z robocizna - 105000zł.
    senk ju very macz jeśli zbudowałabym to za 50000 +12000.

    Gotowy dom stan developerski, no może trochę lepszy w sensie posiadania zamiast dziury w ścianie to ustępu i wanny jakiejś to 250000 i to tez pobożne życzenia.
    Sorry Forum, pewnie zaraz ktoś mi powie, że chcę budować cudawianki lukarny na 8 stron świata i zjeżdzalnie z pierwszego piętra, ale niestety nie.
    Taka mam ofertę, dolicz VAT jesli od Głownego wykonawcy to 7% jesli sama kupujesz to na materiały 22%, na resztę 7.

    Lepiej trochę jeszcze pozbierajcie jeśli nie chcesz brać kredytów,przecież co nagle to po diable, lepszy rydz niż nic a także z pustego i salomon nie wejdzie na pochyłe drzewo
    powodzonka!
    nie cierpię oszustów

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar pawelurb
    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    2.369
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    30

    Domyślnie

    jak od zera , to 50.000 zł. to troche za małoeby zrobić stan surowy.
    ja mam dom parterowy z poddaszem , wymiary zewnętrzne 14,5 x 10,5 m , dach kopertowy , czterospadowy , do tej pory wydałem około 100.000 zł. . policzyłem mniej więcej wszystkie drobiazgi , dosłownie wszystko co trzeba było jeszcze kupować , robocizna za stan surowy , ściany kominy strop i ine drobiazgi wyniosła 20.000 zł. reszta to materiały mniej więcej wyglądało to tak to przykład :
    fundamenty: stal 1.400 zł., beton 5.000 zł. bloczki betonowe 3.000 zł. izolacja i ocieplenie fundamentu 2.000 zł. kanalizacja pod fundamentem 1.000 zł. chudziak 2.000 zł. piasek na zasypanie 2.000 zł.

    ściany : bloczki na ściany 9.000 zł , strop materiał 5.500 , beton 5.000

    do tego trzeba doliczyć całą masę drobiazgów typu usługi geodety, usługi kieronika budowy , cement, piasek, wapno, i cała masa dupereli które i tak trzeba kupić żeby jakoś się zorganizować na budowie, ogrodzenie, prowizorka prądu, ujęcie wody - dużo wody najlepiej jakaś studnia, opłaty za przyłącza , u mnie woda , kanalizacja i prąd kosztowało ponad 6.000 zł. wszystko było w granicy , są to opłaty przyłączeniowe , nie zawierają kosztów wykonania przyłącza .

    Ja zrobiłem ze środków własnych fundament , a reszta z kredytu , bo bez kasy nie da sie racjonalnie prowadzić budowy na zasadzie że najpierw dach prowizorka , potem papa , a może kiedyś dachówka , to trwa wtedy za długo i jak się czegoś odrazu nie zrobi porządnie to potem i tak trzeba poprawiać a to kosztuje. Bierz kredyt i buduj , bo inaczej to cięzko zebrać kase , albo poprostu niektórych etapów budowy nie da się rozłożyć na "raty"

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar wbrat
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    1.608
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    88

    Domyślnie

    Mi sie tez zdaje, ze to za malo... ja jeszcze nie wbilem lopaty, a juz spokojnie ponad 5 tys. poszlo... sam geodeta zgarnal 1300 (fakt, ze dzialka dosc skomplikowana, bo jeden bok w ksztalcie łuku a wytyczal dom, granice dzialki, droge itp.). Duzo tez zalezy kto ma budowac: jesli czesc robot wy sami, to bedzie taniej... ja sam robic bede malo, wiec na ekipe wydam ponad 20 tys. A zauwaz, ze jeszcze nie wspomnialem o zadnych materialach... Na waszym miejscu wstrzymal bym sie jeszcze rok, ewentualnie nastawil sie raczej na postawienie stanu zero (same fundamenty).

    Powstaje tez pytanie co dalej. Stan surowy, na ktory moim zdaniem trzeba wydac ok.100.000 to mniej niz 50% kosztow budowy... co prawda przede mna daleka droga do tego etapu, ale juz teraz widze, ze wykonczeniowka bedzie bardzo bolała...

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar rafal9
    Zarejestrowany
    Oct 2004
    Posty
    2.030
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    Ten dom z mojego dziennika budowy do stanu z więźbą kosztował mnie coś około 100 tys. zł. (175 pow. użytkowej + 35 garaż) - a za bardzo na materiałach nie oszczędzałem - nigdy nie wybierałem najtańszej opcji.
    Do tego pokrycie dachu i wyjdzie ze 140.
    Ale gdyby był prostszy i mniejszy spokojnie można by urwać ze 20 tys. - np. drogie konstrukcje stalowe, mniejsza więźba, tańszy strop).
    Czyli za 70-80 jest szansa na postawienie niedużego domku z więźbą.
    A gdyby tak jeszcze bardzo tanią ekipę znaleźć to może i do 60 dałoby radę.

    Klucz do sukcecu - oszczędny i dobrze przemyślany projekt.

  9. #9

    Domyślnie

    Oj, widzę, że moje wątpliwości są uzasadnione.
    Wprawdzie mój domek miałby podstawę 7,7 x 8,9, bez garażu, bez udziwnień, jakieś 95 mkw pow. użytkowej, jednak widzę, że muszę chyba zweryfikować troszkę moje plany.
    Proszę o dalsze porady - każde zdanie jst dla mnie ważne.

  10. #10

    Domyślnie

    Jest to oczywiście za mało przy tym że większość materiałów ma 22% VATU. No ale od czegoś trzeba zacząć.
    Na stan surowy otwarty to penie mało ale może fundamenty i media do działki.
    Jak się rozpocznie budowę to i dyscyplina finansowa zwiększa się.
    Pozdrawiam
    TCzarek

    "Internet ułatwia czynienie bliźniemu, co mu niemiłe."
    Stanisław Lem

  11. #11

    Domyślnie

    W mojej okolicy niktórzy budowali etapami tzn. postawili tylko część murów (nie było nawet stropu). Inwestor stwierdził, że buduje dokąd starczy mu pieniędzy. Przerwał zabezpieczył mury od góry i po pół roku budował dalej. Przerwa była w okresie zimy. Nie wiem czy to dobrze czy źle zostawiać nie zadaszony dom. Mój kierownik twierdził , że nic się nie stanie (mi udało się zadaszyć przed zimą).
    Być może budowa mniejszymi etapami byłaby dobra.

  12. #12

    Domyślnie

    Evva,

    nie ma złudzeń - 50 wystarczy na projekt, uzgodnienia, fundamenty (i tyle na spokojnie proponowałbym zrobić w przysżłym roku) + zakup materiałów na ściany. I w to możesz zainwestować spokojnie.
    N kolejny rok zbierajcie na stan surowy otwarty.
    No a potem kredyt i wykończenie jeśłi boicie się pożyczki wcześniej.
    sb

  13. #13

    Domyślnie

    Zacząć można ale na Twoim miejscu w pierwszym roku zrobiłbym fundamenty i uzbroił działkę. Z uzbrojeniem różnie bywa mogą pojawić się "schody" które do przeskoczenia mogą wymagać czasem kilku lat.

    Wiele też zależy od tego jakie będziesz mieć dochody w najbliższym czasie.

    Jeżeli staniesz przed koniecznością wzięcia kredytu to w umowie z bankiem będziesz miała określony termin zakończenia budowy. Zakończenie budowy oznacza odbiór budynku a tego nie da się zrobić bez wszystkich przyłączy. Tak samo nie da się zameldować w nieodebranym budynku.

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar KrzysiekS
    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.115

    Domyślnie

    Evva,

    najpierw sprawdz na co Cie stac.

    Policz delikatnie na dzis 2000 zł/m2, abys potem nie musiała sie martwic brakiem pieniedzy w ostatnim momencie.

    Ja na Twoim miejscu wstrzymałbym sie z budową do czasu zgromadzenia wiekszych srodkow lub zdecydowałbym sie na kredyt, ktorego rata nie obciązałaby nadmiernie domowego budzetu.
    Budownictwo to moja pasja

  15. #15

    Domyślnie

    wszystko zależy jak będxziesz budować czy z ekipą czy sami.
    Ja buduje tylko z teściem i jestem na etapie zakończenia więżby z deskowaniem, kominy do więźby, ściany suporeks i do tego momentu kosztowało mnie to dokładnie ok 42 000 zł łącznie z projektem, działką , notaiuszem, geodetą przyłączami. Moźe to niewiarygodne ale jednak bo prowadze spis wydatk.ów kazdej śrubki i gwoździa.
    Obyś się budował !!!

    [email protected]

  16. #16

    Domyślnie

    hmm...

    masz działkę, 50 kpln no to jeszcze z 200 kpln kredytu i za 6 - 10 miesięcy mozesz się wprowadzać. Inaczej to utopia.

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar pawelurb
    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    2.369
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    30

    Domyślnie

    Cytat Napisał paweldkomornik
    wszystko zależy jak będxziesz budować czy z ekipą czy sami.
    Ja buduje tylko z teściem i jestem na etapie zakończenia więżby z deskowaniem, kominy do więźby, ściany suporeks i do tego momentu kosztowało mnie to dokładnie ok 42 000 zł łącznie z projektem, działką , notaiuszem, geodetą przyłączami. Moźe to niewiarygodne ale jednak bo prowadze spis wydatk.ów kazdej śrubki i gwoździa.
    jak się ma czas to najlepsze wyjście , ale jak wiadomo cza to też pieniądz i jakaś wartość, jak sie nie ma czasu to niestety trzeba komuś to zlecić i płacić , też chciałbym sam z pomocą ojca , ale pracuję tak , że nie ma mnie od rana wracam o 19:00 i później, i jeszcze soboty , więc poprostu nie ma kiedy , moja rola ogranicza się do nadzoru i kontroli i wykonania drobnych p-rac np. w wolną sobotę, inaczej się nie da..

  18. #18

    Domyślnie

    Niestety budowa własnego domu to skarbonka bez dna. Przekonuje się o tym każdego dnia. Na początku wydaje się, że mamy pokaźną sumę pieniędzy, a potem ona bardzo szybko się kurczy.
    Twoja kwota mogłaby starczyć tylko kiedy wszystkie prace wykonywane byłyby tylko przez was samych.
    Ale stan surowy co dalej?
    Nie rozumiem dlaczego tak się boicie kredytu. Trzeba myśleć pozytywnie. Ja wziąłem kredyt i z ostatnia ratą przyjdę do banku o lasce i z długą brodą - ale będę mieszkał w swoim domu.

  19. #19

    Domyślnie

    Popieram poprzedników, 50 to za mało. Ja jeszcze przed wbiciem łopaty byłam o jakieś 8 tys. lżejsza. Dobrze, że masz prosty dach, bo mój mnie wykańcza.
    Też nie lubię kredytów, ale czasem trzeba

  20. #20

    Domyślnie

    zgadzam się, że życie bez kredytu nie ma sensu Ja patrzę na to w ten sposób, że buduje fajny dom dla banku Nie boje się wydatków, bo to bank powinien się ich bać. Mam zamiar być bardzo rozrzutny w wydawaniu pięniędzy banku. No bo przecież dopóki nie spłace kredytu to nie będzie mój dom A tak na poważnie, przy obecnej ofercie kredytowej na pewno znajdziecie dla siebie jakiś produkt. Moim zdaniem rozciąganie budowy na 3 lata tylko z powodu niechęci do kredytu nie jest dobrym kierunkiem. Pomyśl, że im szybciej wybudujesz - tym szybciej uwolnisz się od mieszkania w którym mieszkasz obecnie (sprzedaż, wynajmiesz, wyprowadzisz od rodziców, przestaniesz wynajmować). Moim zdaniem warto zbudować ten "dom dla banku" jak najszybciej...
    Pozdro
    DP

Strona 1 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony