dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 5
Pokaż wyniki od 81 do 83 z 83
  1. #81

    Domyślnie kanalizacja

    Mi Gmina powiedziała za przyłącz kanalizacji 4 tys . nie ma targów. jak chce ja mieć to musze zapłacić. 2 lata temy była kanalizacja całej gminy i wtedy opłata wynosiła 2 tys. (ryczałt). Zdzierstwo i tyle. Zostaje budowa szamba. Nie wiem na co sie zdecyduję



    Cytat Napisał lazik
    Cytat Napisał oskar0259
    Ale jeśli już, to wolałbym zapłacić, niezupełnie dobrowolnie, "dobrowolną" opłatę. Dlaczego? Gdyż z góry wiem, ile mnie to bądzie kosztować. Stać mnie na to - płacę i przyłączam, nie stać - czekam, albo rozwiązuję inaczej swoje problemy.
    Tak, wszystko byłoby fajnie tylko w tym przypadku płacisz najzwyklejszy haracz za to, że pozwolą ci się przyłączyć tylko i wyłącznie do wody lub kanalizacji a to jest zagrywka baaardzo nie fair. To jest dopiero chore. Pamiętać trzeba, że to samo mogą zrobić jak będziesz chciał w późniejszym okresie gaz, zjazd na drogę asfaltową, węzeł cipłowniczy i inne ich wymyślunki. Mogą się nawet te opłaty zdublować w przypadku gdy opłata dobrowolna i brak we wniosku słowa o jakiejkolwiek partycypacji w kosztach a tylko notka, że wpłacę, a na jaki cel to cisza(przynajmniej tak jest u mnie).

    Płacąc teraz mam w umowie zagwarantowane, że nikt w ciągu najbliższych lat nie zgłosi się do mnie z wyceną, o ile przez kawałek rury/asfaltu wzrosła wartość mojej działki.
    O ile sobie to zagwarantujesz w umowie. Daję sobie rękę uciąć, że większość osób na forum co tę opłatę "dobrowolną" płaciła nie wie że mogą za tę niby partycypację w kosztach zapłacić jeszcze raz, ale tym razem ustawowo.

    Jeśli mam 400 m kw. pół biedy, ale jak gmina "polepszyła" działkę 4000 m kw.? Strach pomyśleć, ilokrotność "dobrowolnych" opłat musiałbym zapłacić... Łaskawca wójt rozłożyłby mi to na raty, co przynajmniej dla mnie byłoby marną pociechą. Jak sądzisz Lazik, lepiej zapłacić raz 2500 zł niż np. po 1000 zł rocznie przez 10 lat?
    A to zależy w jakich warunkach kupiłeś działkę i co się w ciągu tych ustawowych 3 lat wybudowało. Ja dla przykładu mam w planie 2025 asfalt i osttatnio w 2004 kanalizację. W takim razie mam co najwyżej nad głową wiszące opłaty 50% od wartości "dodanej" w zależności od inwestycji. Problematyczne wogóle u mnie jest to czy ta kanalizacja tyczy się mojej osoby czy poprzedniego właściciela, za którego powstały warunki do wnioskowania o uiszczenie opłaty adiacenckiej. Ja kupiłem grunt z uwzględnieniem tych istniejących dobrodziejstw.
    Inne pytania to czy i w jaki sposób wzrasta wartość działki jak wybudują odpowiednią infrastrukturę? Druga strona medalu to jak się z tobą obejdą jak ci przed nosem wybudują np. obwodnicę.

    Ja z praktyk "jak nie zapłąci Pan dobrowolnie, to zapłaci Pan opłatę adiacencką w wysokości 50%" nie jestem zadowolony. To jest istne zastraszanie i choćby przez to mam ich w głębokim poważaniu. Inne gminy mają przynajmniej uchwały określające opłaty adiacenckie (dla nieruchomości pod budownictwo mieszkalne jest to średnio 15% a nie 50% jak mnie starszą) a u mnie czegoś takiego brak. Znaczy "jak będzie trzeba to rada się zbierze w ciągu jednego dnia". Do tego w mieście 12 tyś mieszkańców o bezrobociu 22% ściąganie opłat za nieruchomości w postaci maxa ustawowego pomniejszonego o 1 grosz jest istną kpiną.

    Jeśli chodzi o samo uzasadnienie to najgorsze w tym jest to, iż nikt nie podaje tych powalonych warunków traktowania czy są spełnione przesłanki do możliwości żądania opłaty. Nikt nie chce powiedzieć gdzie szukać ile ta ruła ma leżeć od mojej działki by uznać, że jest możliwość korzystania z infrastruktury technicznej. Jedno jest pewne, że gminy przestały pobierać opłate bo nie ma przepisów wykonawczych i punkt 148a do dnia dzisiejszego skutecznie ubija wszelkie zapędy gminy w postaci opłaty adiacenckiej. Pamiętać trzeba - po 3 latach figa z makiem.
    WKURZONA555

  2. #82

    Domyślnie

    A u nas jest Spółka Wodociągowa i wkład wynosi obecnie 3300zł. I jest to obowiązkowe a nie dobrowolne, jak nie wniesiesz wkładu nie należysz do Spółki i nie masz prawa do podłączenia do wodociągu. Ale ja i tak cięszę się, że mam wodę

  3. #83

    Domyślnie

    W "mojej' gminie nazywa się to opłata za wydanie warunków przyłączenia do sieci wodociągowej. Ciekawe czy to to samo co opłata za przyłączenie czy jakiś kolejny wynalazek. Opłata wynosi równowartość 1.5 t żyta, tj. 532,80. Dotychczas nie miałam pojęcia ile kosztowało żyto i niewiele mnie to interesowało. Teraz jak widać musiało mnie zainteresować. :P Ciekawe przy jakiej okazji pojawi się się przelicznik na żywiec. Też będę się musiałą nauczyć cen. :D
    Zapłaciłam, bo bez tego nie otrzymam warunków. W tej chwili zależy mi na czasie, bo chcę załatwić resztę formalności i ruszyć z budową, a przepychanki z zakładem gospodarki komunalnej na tym etapie skutecznie by mnie zablokowały. Ja powiedziałabym, że nie zapłacę, oni że nie wydadzą i tak sobie byśmy polemizowali. Jak tylko dostanę warunki nie zamierzam i tego tak zostawić. Niby to nie dużo w porównaniu z kwotami, które tu padały, ale chodzi o zasadę. A swoją drogą to drogo się cenią jak za 1,5 strony tekstu (widziałam jak to wygląda).

Strona 5 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony