Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Codziennie drzewa w ogrodzie i na sąsiedniej działce obsiadają tabuny ptaków. Coraz więcej ich i coraz nowe gatunki zauważamy. Dzisiaj na ten przykład pojawiło się mnóstwo zwykłych mazurków. Dawno ich tylu nie widziałam. Posilały się zgodnie z sikorkami.





Na ziemi, pod wiszącym karmnikiem, to, co spadnie, wyjadają zięby, dzwońce, sikorki i insze ptaki. No właśnie - ktoś wie, co to jest, kolorystycznie podobne do dzwońca, ciut mniejsze i bardziej siemieniate? Widać na tym zdjęciu:



Widzicie? Stoją dziób w dziób z dzwońcem. Kolory podobne, ale dzwoniec jest gładszy, a ten mniejszy bardziej łaciaty.
PS czyli po edycji - czyżby to był czyż?

No i bohater dnia:





Grubodziób. Prawda, że uroczy?

[Agduś]

I jeszcze żeby panu kosowi nie było przykro, że nie ma zdjęcia w moich komentarzach:



Kosów mnóstwo było i jest, ale na zdjęciach miałam same panie do tej pory.

[TAR]

czyz na stowe

[Moose]

Grubodziób zajebiaszczy

[Agduś]

Dzięki Tarcia, sprawdziłam w necie, że czyż. Najtrudniej zacząć szukać, bo tego tałatajstwa tyle, że trzeba cały atlas przeglądnąć, żeby znaleźć. Młoda ma jakąś aplikację do szukania, w którą się wpisuje cechy, a ona szuka.

Łosia, też się zachwycam grubodziobem i czekam niecierpliwie na nowych gości.

Włączyłam sobie aplikację smogową, patrzę zachwycona, że kółeczko nie bordowe, nie czerwone, a pomarańczowe, radość mnie rozpiera, rzucam okiem na opis, a tam: "Nie jest najlepiej. Jeśli możesz, zostań w domu." Kurczę, taż my od miesięcy nie powinniśmy czubka nosa za drzwi wystawiać! Przy tym bordowym, to powinno być napisane "Pakuj całą rodzinę do auta, zabieraj psa, koty i co tam jeszcze masz, i spieprzaj jak najdalej!" A straż miejska napisała na fb groźnie, że sprawdza paleniska i... pouczenia daje, a może nawet mandatem walnie. Aż siedem tej zimy wlepili. Tacy dzielni są!

[wu]

ptaszyska cudne, przyjedź do mnie u mnie czyste powietrze

[Agduś]

Andrzej jutro do Ciebie jedzie. Musi samochodem, bo połączenia z Krakowem pociągowego, to Wy sensownego nie macie, niestety.

[wu]

o to na kawę niech wpadnie

[TAR]

u nas znowu bialo sie zrobilo i caly czas dosypuje takiej maczki bleeeeee, juz nie wyrabiam

[Moose]

U nas pada uczciwie... już mam dość tego śniegu i zimna, bo spadła temperatura... a zapomniałam, jeszcze w bonusie wieje...
Żeby być obiektywnym... w lesie bajkowo

[braza]

U mnie nawet w lesie przestało byc bajkowo. A nawet gdyby to i tak bym nie mogła sie napawać bo straszliwie ślisko. Dawno już takiej zmarzliny nie było na ziemi, naprawdę.

[Agduś]

Ochłodziło się, ale na szaro i ponuro. Za to zanieczyszczenie powietrza już tylko nie znacznie przekracza normę.
Żadnych nowych ptaszków nie zauważyłam, może dlatego, że tak szaro i ciemno, że się przez okno nie chce wyglądać. A może dlatego, że pół dnia przesiedziałyśmy w poradni, coby załatwić opinię do edukacji domowej. Jeszcze raz i mam nadzieję będzie po sprawie.

[EZS]

kogo chcesz edukować domowo? Wypinasz się na system??

[Moose]

Na śliskość mam kolcoki

[Agduś]

Kolcoki są super!

Wypinamy się na nowy zdeformowany system, bo skoro minister edukacji "nie może dać gwarancji, że dzieci z obecnych klas IV-VI zostaną odpowiednio wykształcone", to chyba innego rozsądnego wyjścia nie mamy. Małgo na dwa lata opuści system, żeby nauczyć się tego, czego by się nauczyła w trzyletnim gimnazjum. A potem zobaczymy, co się da zrobić dalej.

Magda do liceum pójdzie po staremu, a co dalej? Tego nikt nie wie. Dzisiaj wyczytałam, że studia mają być płatne. Jak ja się q.wa cieszę... Człowiek nie wie, na czym stoi.

Póki co, pojechaliśmy na narty prosto z poradni. Pani pedagog powiedziała, że opinia będzie za dwa tygodnie i na pewno pozytywna.

I wiecie co? Odkryliśmy, że podgrzewacze się sprawdzają!!! Pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie cierpiałam z powodu odmarzających palców u stóp i to pomimo zdrowego mroziku! Wszystkie cztery władowałyśmy sobie takie ogrzewacze z Decathlonu do butów około południa, a one do tej pory są lekko ciepłe!

[Moose]

Linkę do podgrzewaczy poproszę...
W ramach śnieżnego armagedonu zanabyłam dziś stuptuty, bo mnie się śnieg górą do bucisków wciska...

[Agduś]

Please bardzo: https://www.decathlon.pl/C-889546-ogrzewacze
Nasze miały inny kolor paczki, ale firma ta sama. Właśnie zaczynają stygnąć. Powoli

Stuptutów mamy jedna parę i, niestety, więcej nie potrzebujemy. Tę jedną zazwyczaj któreś dziecko na obóz zimowy dostawało, bo tak się jakoś składało, że akurat jedno co roku nie miało wysokich śniegowców, a na obozy zimowe jeździły pojedynczo albo parami.

[EZS]

studia płatne??? nie wiesz, od kiedy? Poniekąd jestem zainteresowana.
A edukacja domowa to w tym czasie będzie pewnie hit. Ale chyba komplety jakieś zrobicie, bo o ile obskoczysz humany, to gorzej ze ścisłymi, ktoś to musi jednak poprowadzić metodycznie. Zapewne zgodę uzyskasz, teraz system chce prostować kręgosłupy i podnosić z kolan, więc niepokorni i nierokujący lepiej niech siedzą w domach zamiast siać zamęt w prostowanych głowach. Za kilka lat, jak już ogół / większość narodu się naprostuje, to się wezmą za niepokornych.

[Agduś]

http://natemat.pl/201115,protest-studentow-byl-klapa-wiec-pis-probuje-zmobilizowac-mlodych-na-nowo-studia-maja-byc-platne-i-dla-wybranych

Humany oblecę bez trudu, z biologią sobie poradzę na poziomie gimnazjum, bo przecież biol-chem kończyłam i maturę z biologii zdawałam. Kwestia powtórki. Na poziomie LO już bym się nie odważyła. Do chemii Magda się zgłosiła na ochotnika. Matmę i fizykę Andrzej weźmie. Komputerami być może zajmie się ojciec koleżanki Małgo, bo oni też prawdopodobnie zrobią to, co my i się wymienimy wiedzą. Na języki już chodzi, najwyżej się godzin doda. Koleżanka (moja), prawdziwa Angielka, zaoferowała konwersacje czasami. WF załatwią basen (i tak chodzi dodatkowo), joga i klub sportowy w szkole. Reszta to michałki. Będzie mogła chodzić na zajęcia dodatkowe w szkole. A tak w ogóle, to zakładamy głównie pracę samodzielną, kierowaną przez nas. Podręczniki do gimnazjum mamy, do podstawówki powinna dostać, książek w domu, i to bardzo różnych, zatrzęsienie, biblioteki są, internet też. Będzie dobrze. Musi.

Na "pokorną" to żadne moje dziecko nie rokuje, a z domu tak uodpornione na głupotę i pranie mózgu, że tylko zamęt mogłaby siać w szkole.

[Moose]

No i super
A w kwestii ogrzewaczy, wielce dziękuję