dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
  1. #1
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie NADGORLIWY SĄSIAD

    ale mnie nerwa telepie..............

    do naszej działki prowadzi prywatna droga , droga jest kupiona przez nas jak i przez innych sąsiadów
    wzdłuż tej że drogi na całej jej długości działkę wraz z domem ma ten własnie "nadgorliwy sąsiad"
    wykombinował sobie tak, że w połowie swojej działki ( długaśna na 200 m) zrobi sobie bramę , dojechać do niej musi naszą prywatną drogą ,a że jego działka jest bardzo wąska to nie może wjechać od swojego frontu bo nie zmieści się między płotem a ścianą swojego domu
    najpierw zrobił bramę, w zeszłym roku za własnym domem zaczął budowac budynek gospodarczy ( do tego była potrzebna ta brama)
    całą ziemię wykopaną z pod fundamentów tego budunku sypie na tę naszą prywtaną drogę nie pytając czy ktokolwiek z mieszkańców sobie tego życzy
    sypie tam sam piach, droga za Boga się nie może ujeździc, tworzą się okropne koleiny , podwoziem szoruje sie po muldach piachu

    na dzisiaj rano mieliśmy zamówioną szambiarke , niestety traktory które jeździły dzisiaj do sąsiada z drewnem ( przez tą bramę) rozjeździły całą drogę ktorą mój mąż raz w tygodniu zagrabia żeby nie było kolein, szambiarka sie zakopała i nie mogła dojechać
    widział to wszystko ten "nadgorliwy sąsiad", mąż mu powiedział że to się stało przez niego ponieważ sypał piach :

    1) na nie swoją drogę
    2) nie pytał nikogo czy może sypać
    3) nie zapytał nawet czy może tą drogą jeździć

    wracałam przed chwilą do domu i widzę jak sąsiad wraz z żoną wyworzą z powrotem piach na swoją działkę
    niestety już mi się nie odkłonili , są śmiertelnie obrażeni i zdziwieni ,że im możemy zabronić jeździć po tej drodze

    powiedzcie mi proszę czy to może ja jestem jakaś nienormalna i nie bardzo rozumiem pewne sprawy czy sąsiad troszkę za bardzo się panoszy..

    a tak na marginesie w przyszłości chce podzielić tę swoją długą działkę na mniejsze kawałki i sprzedać jako budowlane ale dojazd do tych działek odbywałby sie tylko ta naszą droga
    i jest święcie przekonany że my na to sie zgodzimy bez żadnych kosztów z jego strony

  2. #2

    Domyślnie

    mogę się mylić, ale jeśli będzie brak dojazdu do posesji (jeśli to jest jedyna możliwość) to nawet sąd mu na to pozwoli.... chociaż zapewne będzie musiał coś $

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    do swojego domu on ma dojazd z drogi głównej ale bez naszej zgody na uzytkowanie tej drogi nie będzie mógł chyba sprzedać tych działek i sąd mu niewiele w tym pomoże
    bo to my płacilismy za tę droge a nie on
    chyba że nam za nia zapłaci ( a jest 5 włascicieli tej drgi bo 5 działek przy niej)

  4. #4

    Domyślnie

    Paty nie daj sobie wejsc na glowe, dobrze ze zareagowaliscie, sasiad powinien przyjac do wiadomosci ze to wasza droga i ze nie moze sobie pozwalan na zbyt wiele. Trzymam kciuki ze sie ulozy wszystko dobrze

  5. #5

    Domyślnie

    No i œwietnie, że zrobił sobie dojazd z waszej drogi, teraz macie prawo zażšdać od niego comiesięcznej opłaty za użytkowanie waszej drogi. I żaden sšd nie nakaże wam jej użyczać za darmo. A jak chce wytyczyć działki, to najpierw musi zapewnić do nich dojazd, po swoim, nie cudzym terenie.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony