Echhh....zazdroszcze CiNapisał Jezier
Wlasnie tego Ci najbardziej zazdroszcze )))))
Kilka lat temu podrozowalem podobnie, luz, blues, rekreacja ale niestety coraz wiecej osob zna skroty do zapchanej do granic przyzwoitosci 100 lycy
Staram sie zrozumiec osoby kupujace dzialki jak najblizej centrum miasta i jakos zrozumiec nie moge - za gooopi jestem (no chyba ze okazyjnie jak kiedys moja we wlochach)
Co do reszty, poza inwestowaniem w ciepla chalupe, z lekka bym moze i po polemizowal - ale co mi tam
Echhh....noca...... po lesie.....sarenki....wilki.....echhhh....
Szczesciarz cholera szczesciarz z Ciebie