dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 53 z 64
Pokaż wyniki od 1.041 do 1.060 z 1261
  1. #1041
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Cytat Napisał piterazim


    Ktoś tego nie zna z opowiadań znajomych?
    ja

    Nie wiem, czy juz nie pisałam, ale trafili mi sie kiedys klienci. On miał na nazwisko Bielinek, a ona Kapusta

  2. #1042
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar q-bis
    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Skąd
    Dobra
    Kod pocztowy
    72-003
    Posty
    1.951

    Domyślnie

    Cytat Napisał elutek
    Cytat Napisał amalfi
    Cytat Napisał malka
    Cytat Napisał amalfi
    Cytat Napisał dode
    a złapac te z avatara to juz wyższa szkoła jazdy
    Myślę, że po doświadczeniu z wędką elutek chodzi w sznurówce (jak w avatarze)
    To nie sznurówka, to żyłka z tej wędki
    Gdzie haczyk? Elutek, dzie jest haczyk?
    haczyk ma się dobrze
    Dla wszystkich nowych forumowiczów wyjaśnienie: do tego momentu elutek miała avatar w formie półnagiej powabnej seksownej że uch i ach piękności eksponującej swe walory widziane z tyłu przedzielone "stringiem".
    Myślę, że obecny avatar trochę zaciemnia sens powyższych wypowiedzi a kto wie co jeszcze przed nami...?
    WARTO? WARTO!

  3. #1043
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar ghost34
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    prosto z termopil
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    11.424

    Domyślnie

    elutek jezd boghiem...
    i niebo gwiaździste nade mną i ład moralny we mnie

    [email protected]

  4. #1044
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    Cytat Napisał Q-BIS
    kto wie co jeszcze przed nami...?
    dużo

  5. #1045
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    Cytat Napisał ghost34
    elutek jezd boghiem...
    no i gafa, ghost, idealnie do tytułu wątku - będzie rózga od Mikołaja

  6. #1046
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar ghost34
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    prosto z termopil
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    11.424

    Domyślnie

    gafa powiados jo tam swoje wim dzieki kumu łocy pase..wiec dla mnie jezzd i tyla..se pisuj co se chces..jo tam swoje wim...
    i niebo gwiaździste nade mną i ład moralny we mnie

    [email protected]

  7. #1047

    Domyślnie

    ghost34 elutek jest boginia

    przepraszam za brak polskich znakow ale mam niemiecka klawiature

  8. #1048
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar ghost34
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    prosto z termopil
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    11.424

    Domyślnie

    dla mnie jezd stworem ponad materialnym i stworzycielym pieknych dosnań soki ale mom chinskom..klawe jezd boghiem i kuniec kropka..
    i niebo gwiaździste nade mną i ład moralny we mnie

    [email protected]

  9. #1049
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar AgnesK
    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    8.360
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    525

    Domyślnie

    Świeżynka z dzisiejszego dnia, z cyklu "Przychodzi baba do lekarza".. O tym jak o mało co była bym się skompromitowała straszelnie

    Baba - ja
    Miejsce akcji: ośrodek medycyny pracy (badania okresowe).

    Po przejściu wszystkich gabinetów z listy, trafiłam wreszcie do ostatniego pt "pan doktor najważniejszy".
    Weszłam do gabinetu, siadłam na stołku, pan dr prosi znudzonym głosem:
    - Proszę rozebrać się od pasa w górę.
    Uczyniłam byłam.
    Pan dr spogląda na mnie i odzywa się w te słowy:
    - No i co, rozpaliła się pani?
    (szkoda, że nie widzicie miny mojego męża, gdy mu owo zdanie powtórzyłam).
    Przez głowę w panice przeleciały mi reportaże o molestowaniu pacjentek przez lekarzy (nie było piguły). Spytałam (robiąc wielkie oczy)
    - Słucham???
    - No czy się pani rozpaliła pytam!
    Przysięgam, ze chciałam już faceta zwymyślać od zboczonych świń, ale (chwała Bogu) pan dr widząc moją (najwyraźniej niepewną) minę powiedział:
    - No, ostatnie badanie okresowe było 3 lata temu, niektórzy w tym czasie rzucają palenie, inni zaczynają palić, więc się pytam czy pani się rozpaliła!
    Nerwowo śmiejąc się, rzekłam ino, że nie, nadal nie palę...


  10. #1050
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    Cytat Napisał AgnesK
    Świeżynka z dzisiejszego dnia, z cyklu "Przychodzi baba do lekarza".. O tym jak o mało co była bym się skompromitowała straszelnie

    Baba - ja
    Miejsce akcji: ośrodek medycyny pracy (badania okresowe).

    Po przejściu wszystkich gabinetów z listy, trafiłam wreszcie do ostatniego pt "pan doktor najważniejszy".
    Weszłam do gabinetu, siadłam na stołku, pan dr prosi znudzonym głosem:
    - Proszę rozebrać się od pasa w górę.
    Uczyniłam byłam.
    Pan dr spogląda na mnie i odzywa się w te słowy:
    - No i co, rozpaliła się pani?
    (szkoda, że nie widzicie miny mojego męża, gdy mu owo zdanie powtórzyłam).
    Przez głowę w panice przeleciały mi reportaże o molestowaniu pacjentek przez lekarzy (nie było piguły). Spytałam (robiąc wielkie oczy)
    - Słucham???
    - No czy się pani rozpaliła pytam!
    Przysięgam, ze chciałam już faceta zwymyślać od zboczonych świń, ale (chwała Bogu) pan dr widząc moją (najwyraźniej niepewną) minę powiedział:
    - No, ostatnie badanie okresowe było 3 lata temu, niektórzy w tym czasie rzucają palenie, inni zaczynają palić, więc się pytam czy pani się rozpaliła!
    Nerwowo śmiejąc się, rzekłam ino, że nie, nadal nie palę...

    podobno "głodnemu chleb na myśli..."

  11. #1051
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar AgnesK
    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    8.360
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    525

    Domyślnie

    Taaa, więc czeka mnie dziś wieczorem poważna rozmowa intersubiektywnie sensowna z panem mężem..

  12. #1052
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    Cytat Napisał AgnesK
    Taaa, więc czeka mnie dziś wieczorem poważna rozmowa intersubiektywnie sensowna z panem mężem..
    o papierosach, oczywiście

  13. #1053
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar AgnesK
    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    8.360
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    525

    Domyślnie

    Cytat Napisał elutek
    Cytat Napisał AgnesK
    Taaa, więc czeka mnie dziś wieczorem poważna rozmowa intersubiektywnie sensowna z panem mężem..
    o papierosach, oczywiście
    Ehm.. Freud się kłania..

  14. #1054
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    Cytat Napisał AgnesK
    Cytat Napisał elutek
    Cytat Napisał AgnesK
    Taaa, więc czeka mnie dziś wieczorem poważna rozmowa intersubiektywnie sensowna z panem mężem..
    o papierosach, oczywiście
    Ehm.. Freud się kłania..
    no dobrze... o cygarach?

  15. #1055
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar malka
    Zarejestrowany
    Jul 2008
    Posty
    23.610
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    81

    Domyślnie

    Cytat Napisał elutek
    Cytat Napisał AgnesK
    Cytat Napisał elutek
    Cytat Napisał AgnesK
    Taaa, więc czeka mnie dziś wieczorem poważna rozmowa intersubiektywnie sensowna z panem mężem..
    o papierosach, oczywiście
    Ehm.. Freud się kłania..
    no dobrze... o cygarach?

    I szafach...





    a potem polecam skoki z szafy własnej - jeśni nie zabudowana - bo moze być średnio wygodnie

  16. #1056
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    dobre, dobre. Robię czasami badania okresowe, nie macie pojęcia, jakie to nudne. Bedzie weselej
    Tylko ja kobieta, musiałabym ten tekst do facetów kierować. A jak któryś faktycznie... ?

  17. #1057
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    TAMARKA

    Zarejestrowany
    Jul 2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    Wybrałam się oddać honorowo krew. Poraz kolejny, ale poprzednie razy wiecznie mnie odsyłali , że to złe wyniki, a to jakis wirusek, a to cos tam. Tym razem sie zawzięłam że mi się uda jestem zdrowa, żadnych chorób, co prawda miałam opryszczkę , ale to z miesiąc temu,wypełniłam kwestionariusz i czekam na pobranie krwi do badań. Boję się jak diabli. Po pierwsze igły się boję , po drugie że znow mi cos wymyślą i nie oddam tej krwi.I myślę o tej opryszczce bo slad mi na wardze został.Wreszcie moja kolej,siadam na fotel trzęsę się jak galareta i nic nie słysze co do mnie mówią.Strach spotęgowany igłą na maxa Pani mi cos tłumaczy - nie słyszę oczywiście, cos sie pyta, wbija mi igłę i patrzy na te moja opryszczkę!Więc wydzieram się na cały gabinet(gdyz emocje moje osiagneły zenit)-Ale to mnie nawet nie swędzi!!!
    Kobieta wyciąga igłę patrzy na mnie i mówi: -No raczej nie powinno, igły mamy sterylne , pytałam tylko czy pani nie jest słabo!

  18. #1058

    Domyślnie

    Wchodzi babcia z wnusiem (ok 4 latek)do pełnej poczekalni w przychodni.
    -"Babciu daj chusteczkę"
    -"przecież dostałeś przedtem - nie mam więcej chusteczek"
    -"chyba zgubiłem"
    -"poczekaj poszukamy"
    szukanie trwa, wnusio siąpi noskiem i zniecierpliwiony pyta:
    -"To co, mam łyknąc gila"?
    -"Jasiu, tak sie nie mówi"-babcia jest wyraźnie skonfudowana
    -"dziadek mnie ostatnio uczył łyknąc gila..."
    -Jasiu przestań!
    -.....i "charać" gilem też mnie uczył ale chyba juz nie umiem"
    -Jasiu! (babcia w końcu wygrzebała chusteczkę)-proszę! weź chusteczkę!
    -"już połknąłem tego gila, poczekamy na drugiego"
    Babcia dosłownie płonęła



    Moje dziecko uczy się składac zdanka (2 lata):
    jedno z pierwszych brzmiało : "Ciocia (niania) pali perosy tam (łapka w stronę balkonu" Oj mieliśmy do pogadania z nianią, skądinnąd cudowną kobitką. Ale o popalaniu nie wiedzieliśmy.
    Wykończeniówka wykańcza....
    .........................................Trójka Drombo

  19. #1059
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    trzeba odświeżyć...

    Jeżdżę często za granicę. W związku z tym, że są to przeważnie kraje sąsiednie, częsciej jeżdżę niż "latam". Tym razem, z braku czasu namówiłem mojego szefa, żeby jednak polecieć. Wszystko gładko, pięknie, na lotnisku w Dusseldorfie wynajęliśmy auto, odbieramy kluczyki, miła Pani informuje że niestety nie będzie to A4 tylko A5 w automacie. OK, czemu nie, zawsze fajnie takim autem pobrykać.

    Wsiadamy do auta... konsternacja i GAFA nr 1 - jak to się odpala? Jest gniazdko na pilota, ale ani przekręcić, ani wcisnąć, brak przycisku jak np. w Renalut... siedzimy tak z 10 minut, udało mi się w tym czasie przestawić język, ustawić GPS its, ale nie jedziemy. Znalazłem instrukcję, niestety tylko po niemiecku. Wreszcie spróbowałem wyjąć ten cholerny pilot, wcisnąć go raz jerszcze i przytrzymać - odpalił! Super. Ostrożnie zjeżdżamy z parkingu. GAFA nr 2 - na codzień jeżdże autem z manualną skrzynią biegów. Wcisnąłem sprzęgło, dojeżdżając do skrzyżowania... jakież było moje zdziwienie, że auto stanęło jak wryte... Potem już się pilnowałem. Jedyny plus z tego, że mój pasażer zapiął pasy (a notorycznie tego nie robi)
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  20. #1060

    Domyślnie

    Jakiś miesiąc po ślubie spaliłbym żone i kuchnnie.
    No ale zacznę od początku.
    Jako młody mąż, czyli taki któremu wszystko się chciało od razu, na prośby żony reagowałem natychmiast, a nawet jej robotę z rąk wyrywałem zostałem poproszony o wyczyszczenie starego miksera odziedziczonego po teściach. Misker wyrobił w swoim żywocie kilkadziesiąt/kilkaset ciast, należało zdjąć z niego obudowę i środek oczyścić z mąki, kurzu itp.
    Zabrałem się za robotę, zdjąłem obudowę, w środku syf straszny, co by dużego bałaganu nie narobić robotę wykonywałem nad zlewozmywakiem. Zacząłem przedmuchiwać silniczek, ale co dmuchnąłem to kurz właził mi w oczy i nos. Żona informatyk, zagaiła, że ma sprężone powietrze. Przynosi bierze mikser i robi takie krótkie "psik" "psik"
    Tak to będziesz dwa dni czyściła, daj ja to zrobię - powiedziałem i zrobiłem takie długie "pppppppppppppppssssssssssssssssssssssiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiikkkkkkkkkkk" żona stała obok.
    Robota szła jak burza - no i stało się - nastąpił zapłon, przy zlewozmywaku jest kuchnia gazowa na której na małym ogniu pichcił się bigos. Chmura mąki, pyłu z miksera po tym moim dłłłuuugggiiiimmm "ppppppsssssssiiiiiiikkkkkkkk" zapaliła się. Widok chmury ognia przypominał ten z amerykańskich filmów z Chuckiem Norrisem. Miałem na sobie bluzę polarową której front w wyniku temperatury skulkował się, żonie spaliłem grzywkę i brwi. Na zlewem była suszarka na naczynia pod którą jest taka plastikowa taca na wodę - po wybuchu pojawiły się na niej sople powstałe w wyniku topniejącego plastiku, ta samo stało się z okleiną na froncie szafki kuchennej wiszącej obok okapu.
    Po całym zajściu najpierw było dużo śmiechu, później płaczu, ale wybaczyła mi natychmiast.



    P.S. jednym z moich wyuczonych zawodów jest ‘technik BHP” – dyplom mogę przesłać na PW

Strona 53 z 64

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony