Dziękuję oczywiście za głos w dyskusji, ale...
Żeby policzyć, trzeba mieć dane, w tym prędkość wiatru.
Jak przyjmiesz średni porywisty wietrzyk to pewnie wystarczy i te 10 cm.
Jak przyjmiesz tornado Cathrina (ze względów bezpieczeństwa), to 25 cm żelbetu może być za mało.
Gdybyś był konstruktorem, to byś jescze wziął poprawkę na pijanego wykonawcę, przeterminowany klej, silikat z domieszką trocin oraz szkody górnicze (na Mazurach). Wyszło by 50 cm ściany ze szkieletem żelbetowym na ławie jak boisko i miałbym naprawdę fajny bezpieczny domek
Największa nieprzedzielona ściana ma 5m szer i 4 wys, przedziela ją wieniec i kończy wieniec.
P.S. Ostatnio (z ramienia inwestora) budowałem budynek i w ławę poszło 100 m3 betonu i 10 ton stali (wg projektu). A budynek ma raptem 900m2 w 3 kontygnacjach.
Budowane obok bloki miały mniejsze ławy. Ja mam o konstruktorach jak najgorsze zdanie. Jak nie są pewni swojej wiedzy (albo jej nie mają) - dają zapas 300% i coś jeszcze na dokładkę. Oczywiście nie za swoją kasę.