Zacznijmy nowy zwyczaj - nazywania domów. Dlaczego miałby być bezimienne? Czyż nie lepiej będzie brzmieć "Dom pod modrzewiem" albo "Beata" od imienia ukochanej? Pomysłów na pewno nie braknie. Dom z nazwą stanie się bardziej bliski - jak żyjąca osoba. „Wychowałem się w „Domu pod modrzewiem” – powie kiedyś Wasze dziecko.
Dlaczego więc nie nazywać domu, skoro z „imieniem” może być piękniej?

Czekamy na Wasze opinie i propozycje nazw dla Waszych domów. Czekamy też na zdjęcia Waszych domów z nazwą - dla autorów upominki.