Moje poddasze ma raptem 130cm pod kalenicą więc do niczego się specjalnie nie nadaje. Chciałbym tam magazynować niepotrzebne rzeczy. Aktualnie na jętkach leży parę ruchomych desek i boję się, że niechcący mogę wpaść do pokoju i narobić bałaganu. Dlatego zdecydowałem się na podłogę z desek. Płyty OSB odpadają bo już ich nie wciągnę w całości na poddasze. Deski będą bez frezu. Między jętkami upchałem wełnę mineralną na całą ich wysokość. I teraz pytania:
1. Czy na wełnę pod deski dawać folię wysoko-paroprzepuszczalną?
2. Czy między deskami zostawiać szpary i jakie duże?
3. Czy przybić deski bez szpar i bez folii?
Jak to rozwiązaliście u siebie?