dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 46

Temat: "superniania"

  1. #1

    Domyślnie "superniania"

    Co sądzicie o programie "superniania" ?

  2. #2

    Domyślnie

    Ja uważam, że KAŻDE dziecko jest wyjątkowe- i to potulne i grzeczne i uparte i wrzeszczące. I na każde dziecko można znaleźć sposób.
    Osobiście wolę te uparte i wrzeszczące - to silne indywidualne charakterki, choć bywa ciężko.
    A najważniejsze w tym wszystkim jest chyba to( a moze się mylę), że te dzieciaki są takie a nie inne, ponieważ rodzice nie potrafią sobie z nimi poradzić, te dzieciaki czasami są bite, rodzice na nich wrzeszczą, bo są sflustrowani. Te dzieci wrzeszczą, tupią bo mają jakis powód-tak mnie się wydaje, ale psychologiem nie jestem.

    Mówcie, co chcecie - ja wolę sobie popatrzeć, żeby wiedzieć czego się wystrzegać a co popłaca.
    Również jestem zdania, że takie "cięzkie" dzieci, jak te, pokazywane w "niani" (widziałam tylko 1,5 odcinka) nie biorą się znikąd, trzeba sporo antypracy, żeby się takich dochować. Ale dlatego właśnie ja traktuję ten program jako "ku przestrodze".

  3. #3

    Domyślnie

    A co robili rodzice ,ze dopuscili do takiej sytuacji.Przeciez dziecko takie sie nie rodzi.Gdzie dziecko nauczylo sie przeklinac w wieku 4-5 lat nie chodzac do przedszkola ,pewnie w piaskownicy,ale gdzie byli wedy rodzice???No o pakazywaniu fuck..... i biciu matki nie wspomne.

  4. #4

    Domyślnie

    Zauważyłem iż we wszystkich 3 odcinkach które oglądałem brak było ojca.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Grzegorz Saczek
    Zauważyłem iż we wszystkich 3 odcinkach które oglądałem brak było ojca.
    Oglądałam dzis po raz pierwszy. Rodzice byli oboje + 4,5 letnie trojaczki. Jestem pod wrażeniem superniani. Widziałam równiez zapowiedź kolejnego odcinka mimo, że była bardzo krótka, po tym co zobaczyłam wydaje mi się że moje dzieci to anioły. Polecam wszystkim rodzicom i nianiom. Córka mojej kolezanki Zuzia ma 22-letnią nianię dla której "superniania" jest wzorem. Ostatnio jesteśmy w pracy dzwoni niania Zuzi z prośbą aby kupić krem ochronny i rajstopki bo dziecko uczy sie korzystać z nocniczka i w spiochach jest mu niewygodnie. Koleżanka chociaż matka 3 dzieci nie zdawała sobie sprawy że to dziecku potrzbne. Chciałabym mieć taką nianię.
    W życiu piękne są tylko chwile...

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj obejrzałam - tam bardziej jest potrzebna psychoterapia dla mamy niż niania . Dzieciaki akurat były super

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar monka
    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    8.956

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    Dzisiaj obejrzałam - tam bardziej jest potrzebna psychoterapia dla mamy niż niania .
    święte słowa, byłam porażona brakiem samodzielności dzieciaków
    ciekawa jestem czy w zerówce mama nosiłaby im do szkolnej stołówki zmiksowane zupki

  8. #8

    Domyślnie

    A ja trochę rozumiem matkę , widać że że nie jest młódką a raczej matką koło 40-tki. Wydaje mi sie, że to jej pierwsze macierzyństwo mało że w "późnym wieku" do tego jeszcze potrójne. Jest po prostu nadopiekuńcza, przy jednym dziecku nie byłoby to dla niej problemem przy trójce nie wytrzymuje ani psychicznie ani fizycznie. Co do karmienia niejadków to uwierzcie mi ludzie chwytają się różnych sposobów byleby ich słoneczko coś zjadło.
    W życiu piękne są tylko chwile...

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Charlie
    Zarejestrowany
    May 2004
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-234
    Posty
    4.621

    Domyślnie

    Cytat Napisał raffran
    ..... i biciu matki nie wspomne.
    Mój synek jak miał ok. 2 lat zaczął lać po twarzy wszystkich sobie bliskich. Nie wiadomo skąd mu się to wzięło - ze mną miał krótki epizod. On mnie to ja jego Oczywiście w moim wydaniu było to markowanie klapsa ale ...po 2 czy 3 swoich próbach nabrał respektu. Co ciekawe przestał zaczepiać w ten sposób osobników płci męskej i skupił się na płci przeciwnej .
    Po mniej więcej pół roku przeszło młodemu w stosunku do mamy, babci i ciotek - wszytkie ofiary tłumaczyły małemu, że nie wolno etc.. Do dzisiaj nie wiem czy ta metoda poskutkowała czy tak samo z z siebie mu przeszło.
    Teraz ma 2,9 i zaczyna wymuszać swoją rację w sposób mało przyjemny - krzyk, częściej sztuczny płacz + łup na podłogę w sklepie przed półkami z zabawkami. Robi sceny na miarę Hollywood !!!
    Umyśliłem sobie, że nie będę kompletnie reagował na te chwile ale widzę, żejest to dla mnie wyzwanie. To jest naprawdę wyzwanie - wyobraźcie sobie, że siedzę przed TV o 19 ej (pora info na TVN ) a młody wrzeszczo-beczy i powtarza jak mantrę "włącz traktorka, włącz traktorka ...". Ale była ostatnio "wiktoria" ...oddalił się i zajął się jakąś zabawką - zmęczył się urwis. Jak się skończył program informacyjny to włączyłem baję. Gorzej z żoną - nie wytrzymuje długo ciśnienia młodego - łamie się (nawet na M jak Magda). Nie wiem czy do końca dobrze robimy ale jakoś się żyje.

    pozdrawiam
    Tu była reklama - Regulamin Forum pkt. 2.4 b/c w.g mnie to tu był KONTAKT do mnie

  10. #10

    Domyślnie

    Na Magdzie M "młody" powinien juz spać chyba że żona oglada powtórki w niedzielę
    W życiu piękne są tylko chwile...

  11. #11
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Charlie
    Zarejestrowany
    May 2004
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-234
    Posty
    4.621

    Domyślnie

    Cytat Napisał Anam
    Na Magdzie M "młody" powinien juz spać chyba że żona oglada powtórki w niedzielę
    Pora spania to jest kolejny problem. Niestety ale Kajto chodzi spać między 22:30 a 23:00. Wake up robi między 09:00 a 09:30 am a zdarza mu się i 10:30 am. Powiem szczerze, że nie podoba mi się to. Jakoś to nie po dzieciakowemu.
    Z jednej strony taki system jest dla nas wygodny bo o 08:50 melduje się opiekunka a my wychodzimy do pracy. Wracamy mniej więcej ok. 17:30 max 18:00 pm. Znajomych synek o rok starszy idzie spać po dobranocce ale wstaje między 05:00 am a 06:00 am hmm ... W rozkładzie czasowym dziecka znajomych ciężko by się żyło. Dla rozwoju dziecka chyba nie jest to duży problem .





    Tu była reklama - Regulamin Forum pkt. 2.4 b/c w.g mnie to tu był KONTAKT do mnie

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał Charlie
    Cytat Napisał Anam
    Na Magdzie M "młody" powinien juz spać chyba że żona oglada powtórki w niedzielę
    Pora spania to jest kolejny problem. Niestety ale Kajto chodzi spać między 22:30 a 23:00..........
    Tez mielismy swojego czasu taki problem,ale udalo sie go rowiazac.
    Bywalo tak,ze czasami nawet do dobranocki nie wytrzymywal.
    Poprostu bralismy go na przetrzymanie i popoludniu go nie kladlismy spac.
    No fakt,ze rano wstawal kolo 7.00-7.30,ale to bylo juz do przezycia.

  13. #13

    Domyślnie

    Charlie napisał
    Pora spania to jest kolejny problem. Niestety ale Kajto chodzi spać między 22:30 a 23:00. Wake up robi między 09:00 a 09:30 am a zdarza mu się i 10:30 am. Powiem szczerze, że nie podoba mi się to. Jakoś to nie po dzieciakowemu.
    Z jednej strony taki system jest dla nas wygodny bo o 08:50 melduje się opiekunka a my wychodzimy do pracy. Wracamy mniej więcej ok. 17:30 max 18:00 pm. Znajomych synek o rok starszy idzie spać po dobranocce ale wstaje między 05:00 am a 06:00 am hmm ... W rozkładzie czasowym dziecka znajomych ciężko by się żyło. Dla rozwoju dziecka chyba nie jest to duży problem .
    Moja córeczka ma 2 latka i 4 miesięce i od urodzenia regularnie budzi się w nocy. Idzie spać o 20 czasem 21. Budzi się około 1 po północy i koło 4. O 6:30 jest już na nogach wyspana i wypoczęta.
    Próbowałam jakiś czas temu dać jej wody myśląc, że budzi się z pragnienia ale nie chciała nawet słyszeć o wodzie. Może niektórzy po prostu tak mają?

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    Moje dziecko tez miało problem ze spaniem. Pediatra polecił mi książke "Każde dziecko może nauczyć sie spać": http://www.allegro.pl/item141946500_...spac_nowa.html
    Choć z dużym dystansem podchodzę do "podręczników wychowywania dzieci" ten mi faktycznie pomógł.
    Opisanych jest tu dużo różnych problemów z zasypianiem, spaniem, budzeniem sie itp.
    I jest BARDZO DOKŁADNY opis jak nauczyć dzieci spać.
    Kilka dni - i po sprawie. Ja nie mogłam uwierzyć, że to już , że wystarczyło kilka dni i pare miesięcy udręki z zasypianiem stało się przeszłością
    Jedna zasada - stanowczość rodziców!

    Dzięki tej metodzie jeszcze dwójkę dzieci w rodzinie "nauczyłam" spać.

    Pozdrawiam,Paula

    PS. Charlie, 23 to zabyt późna pora dla takiego malucha!
    Policz ile godzin dziennie on śpi! (śpi w dzień?) Może za dużo!

    Jeśli będziecie budzić go rano godzinę czy dwie wcześniej - wcześniej też położy sie spać! Może warto. Rano zdążycie razem zjeść śniadanie a wieczór bedziecie mieć z żoną dla siebie a nie dla dziecka

  15. #15
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    Cytat Napisał martynka1
    Charlie napisał
    Pora spania to jest kolejny problem. Niestety ale Kajto chodzi spać między 22:30 a 23:00. Wake up robi między 09:00 a 09:30 am a zdarza mu się i 10:30 am. Powiem szczerze, że nie podoba mi się to. Jakoś to nie po dzieciakowemu.
    Z jednej strony taki system jest dla nas wygodny bo o 08:50 melduje się opiekunka a my wychodzimy do pracy. Wracamy mniej więcej ok. 17:30 max 18:00 pm. Znajomych synek o rok starszy idzie spać po dobranocce ale wstaje między 05:00 am a 06:00 am hmm ... W rozkładzie czasowym dziecka znajomych ciężko by się żyło. Dla rozwoju dziecka chyba nie jest to duży problem .
    Moja córeczka ma 2 latka i 4 miesięce i od urodzenia regularnie budzi się w nocy. Idzie spać o 20 czasem 21. Budzi się około 1 po północy i koło 4. O 6:30 jest już na nogach wyspana i wypoczęta.
    Próbowałam jakiś czas temu dać jej wody myśląc, że budzi się z pragnienia ale nie chciała nawet słyszeć o wodzie. Może niektórzy po prostu tak mają?
    martynka - napisz w jakich godzinach dokładnie śpi twoja córka w dzień i jak ją usypiasz (zasypia sama czy z jakimś "usypiaczem"?)

  16. #16
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Obejrzałam fragment - dla mnie to program o kalectwie rodziców. To ludzie, którzy sami ze sobą nie dają sobie rady.
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    Ta kobieta z ostatniego odcinka faktycznie miała problemy. Ze sobą.
    Koniecznia chciała mieć chyba niemowlaczki w domu a fakt, że dzieci mają juz blisko 5 lat był jej wyraźnie nie na rękę.
    Pięciolatka na przewijaku Conajmniej niesmaczne
    Miksowana zupka? Łóżeczko ze szczebelkami No sorry

    I tak zaskakujące, że te dzieci takie grzeczne

  18. #18
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    Ja moją Sylwie przeniosłam na dorosłe łóżko jak miała półtora roku. Rodzina protestowała, że za mała, co ja robię. Byliśmy świeżo po remoncie i w jej pokoju (7m)nie było miejsca na łóżeczko i łóżko (a czasami musiałam spędzić w tym łóżku trochę czasu). Postanowiłam więc zlikwidowac łóżeczko. Łózko jest jednoosobowe i niskie. Pod nim podłozyłam takiego wielkiego psa (to w razie upadku). Niuńka śpi tam od pierwszej nocy i nie ma z tym problemu. Teraz jest problem z tym, że...w nocy spaceruje do naszego łóżka i z nic nie mogę jej oduczyć. macie jakiś pomysł?

  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    Cytat Napisał agnieszkakusi
    J amoją Sywlie przeniosłam na dorosłe łóżko jak miała półtora roku. Rodzina protestowała, że za mała, co ja robię. Byliśmy świeżo po remoncie i w jej pokoju (7m)nie było miejsca na łóżeczko i łóżko (a czasami musiałam spędzić w tym łóżku trochę czasu). postanowiłam więc zlikwidowac łóżeczko. Łózko jest jednoosobowe i niskie. Pod nie podłozyłam takiego wielkiego psa (to w razie upadku). Niuńka śpi tam od pierwszej nocy i nie ma z tym problemu. Teraz jest problem z tym, że...w nocy spaceruje do naszego łóżka i z nic nie mogę jej oduczyć. macie jakiś pomysł?
    Odnosić. Konsekwentnie i ciągle
    Wiem, że obudzonemu w środku nocy najłatwiej sie jest...przesunąć i zrobić dziecku miejsce

  20. #20

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony