Tomku dla historycznego przypomnienia.
W Poznaniu 11 listopada mamy Św. Marcina.
Niepodległość nam przypada coś tak po Wigilii, i samim sobie jom wzienlim, a nie dostalim.
Co do oddawania władzy Marszałkowi to pragnę przypomnieć takze zapomniane majowe święto, kiedy to Praworządny Premier oddał marszałkowi władzę. A gdyby nie oddał to Armia Poznań stał u wrót i polałoby się kupę naszej krwi.
Co do Śląska to jak ony mają świętować kiedy na nich Warszawka lagę połóżyła. Z Czechami pożarlim się o Zaolzie przez co odcięto zaopatrzenie dla Powstań Śląskich. Jak zwykle zwyciężyła Polska Buta, a nie kalkulacja. Gdybyśmy Czechom, braciom słowiańskim, (husytom,) oddali ten kawałeczek Śląska to mielibyśmy cały Górny Śląsk i lepsze stosunki z sąsiadem. A tak tośmy się wstydem w 38 okryli, tfu...