W 1993 roku miałem okazję pracować przy remoncie domu w Szwecji.
Nie był to typowy szwedzki domek, był o dziwo murowany !!!!
Miałem okazję podpatrzeć jak buduje się w Szwecji.
Dach był deskowany, na to papa, kontrłaty, łaty i oczywiście dachówka.
Między deskami a izolacją z wełny (ROCKWOOL oczywiście) było 5 cm pustki powietrznej. Deskowanie sprawiło, że dach był solidniejszy i cała konstrukcja sztywniejsza. Ja w swoim domu będę bez wątpienia deskował dach.