dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 17 z 18
Pokaż wyniki od 321 do 340 z 354
  1. #321

    Domyślnie

    Z Gafinką, się zgadzam, coś by trzeba zrobić, ulepszyć to nasze prawo odnośnie zwierzaków. Tylko Polak to taki typ, że jak nie ma nakazu, albo obowiązku to się miga jak może!! Mieszkam na "..wsi piękna, wsi spokojna..." i co? Otóż nikt tu nie płaci podatku od psa, nawet rakarza wójt nie wynajmuje, bo drogo trzeba płacić! Gdy raz dzwoniłam na policję, bo wałęsał się pies z objawami wścieklizny (biegał ciągle w kółko i nie reagował na nic, a wokół niego gromadka dzieci!!), był problem, bo zastrzelić nie mogą i wezwać nie ma kogo!! Tak, wiem chora sytuacja, ale czasami trzeba poświęcić zwierzę dla dobra...
    Psów różnej maści porzuconych, wałęsających się mamy do woli. Tej zimy przygarnęłam jedną sunię i obecnie mam trzy psy i trzy koty. Nie było łatwo, bo się żarły, do tej pory mój kaukaz nie toleruje nowej, ale poprzedniej nie akceptował przez 1,5 roku, trzeba czasu... Obecnie szukam domu dla dwóch suczek ok. 3 mies.- efekt ludzkiej niefrasobliwości- zostawione w krzakach!!! I właśnie to jest problem bo to suki!!!! Nikt nie chce, bo to problem, a sterylka , tyle kasy!!! Oferuję pomoc w obsłudze zabiegu, dowóz itd. Myślicie, że ktoś się ucieszył?? Paranoja, jesteś suką to szala przechylona!!! I albo się uśmierca małe, co jest dla mnie, (wiem, że padną głosy bestia!!) bardziej humanitarnym sposobem,albo wywala się gdzie popadnie, byleby nie wróciło!!
    Owszem jak jest obowiązek szczepienia od wścieklizny, to chłopstwo ciągnie burki ochoczo, chociaż zdarzały się przypadki, że ten co bardziej reprezentacyjny to szczepiony, a gorszy i tak przy budzie nieruchawy to poco. Jednak obecnie sporadyczne. Gdyby był obowiązek sterylki i kastracji, jakoś tam chociaż kontrolowany, bo wystarczy jednemu na wsi karę wlepić lub nastraszyć i w miarę dostępny to byłoby o niebo lepiej. Gminy powinny mieć obowiązek raz do roku przeprowadzanie takich zabiegów, np: opłacić wetów, zorganizować to jakoś po zaniżonych kosztach (taki tydzień sterylizacji?). Myślę, że suma sumarum wyszłoby to taniej niz opłacanie rakarzy, schronisk itd, a jakie efekty po kilku latach!! Ale nikt tam na górze na to pewnie nie wpadnie, no chyba żeby Unia takie przykazania odgórnie... Bo wieś to jest wieś, jak krowa chora to się weta wzywa, ale jak pies pod budą dogorywa to albo się wyliże sam, albo zdechnie, taki już psi los. Smutne ale prawdziwe... Zdarza się, że taki niby gospodarski pies przeżywa większą gehennę niż te w schronach, jeśli trafią na ludzkich opiekunów.
    A tak w ogóle to należy zacząć od edukacji naszych latorośli, bo to oni za kilka lat będą myśleć, jak opiekować się swoimi zwierzakami i jaki los spotka następne pokolenia naszych mniejszych braci, przydałyby się jakieś pogadanki w szkołach, a może dodatkowa lekcja ochrona przyrody, eko- coś tam...? Wyszłoby taniej niż te beznadziejne mundurki, szkoda, że Giertych nie wpadł na taki pomysł.....

  2. #322

    Domyślnie

    Cytat Napisał Goni_Mnie_Peleton
    Nigdy jednak nie bede wydawal wiekszych pieniedzy na leczenie psa lub kota.
    Opieka okoloporodowa , skomlikowane operacje itp ..... ludzie powariowaliscie? Ja tego nie rozumiem , nie popieram i uwazam wrecz za nieludzkie i glupie.
    Ja uważam, że głupio to Ty gadasz. Zwierzę czuje tak samo jak ludzie i ma takie samo prawo do życia. A Ty jako jego opiekun jesteś za niego odpowiedzialny. Jeżeli nie chcesz płącić za leczenie, lepiej kup sobie pluszaka i postaw w ogródku. Wyjdzie Ci taniej

    Cytat Napisał Goni_Mnie_Peleton
    Gafinko , psa czasem lepiej uspic niz wydawac wielkie sumy na jego leczenie.
    I to jest humanitarne.
    Szkoda, że ludzi się nie usypia.

    Cytat Napisał Goni_Mnie_Peleton
    Po prostu owczarek niemiecki tak sie nadaje do mieszkania jak chinski grzywacz do budy.
    Ja mam Owczarka Niemieckiego w mieszkaniu i jakoś jest szczęśliwy Każdy pies może być w mieszkaniu, jeżeli tylko zapewni mu się odpowiednią dawkę ruchu dla niego. W domu i tak psy zazwyczaj odpoczywają.

    A tak na koniec:
    Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
    George Bernard Shaw
    Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
    George Bernard Shaw

  3. #323

    Domyślnie

    Madrzy genetycy czy inni bawiacy sie w ''boga'' stworzyli rasy psów, ktore w naturze by nie powstały, sa nie przystosowane do życia bez pomocy człowieka, albo stwarzają zagrozenie bez kontroli człowieka, czy którys z Waszych drodzy forumowicze KUNDELKÓW chorował na tak zwana chorobę predysponowana danej rasie?????? nie !!!A czemu? bo rozmnazaja sie w naturalnym srodowisku, a nie pod kontrolą, i co z tego że maja rodowód, czy to uwolni ich od chorób typowych danej rasie? Nie ! tym bardziej naraza je, jakie jest prawdopodobienstwo ze kundel wiejski jak to nazywacie zachoruje na kardiomiopatię? tak jak mój bernardyn!! 4,5 letni pies chory na serce?!!! jakis idiota zapomniał przy mieszaniu powiekszyć mu serce, powiekszył psa do chorych rozmiarów a o reszcie zapomniał- to jest chore!! wiec prosze zostawmy na tej i tak juz chorej zanieczyszczonej planecie chore genetycznie psy........ Moj Leo jakby wpadł w łapy takiego to pewnie juz dawno dostałby kulke w łeb Mam wiec prosbę do tych co tak preferuja rase-ciut nie HITLER ktory chciał zachowac czysta rase aryjską- oddajcie mi ok 600zł za 3tyg leczenie mojego bernardyna. i może już parę nastepnych za kolejne tyg badz jak stanie sie cud za pare lat. Więc Kochani jak chceta mieć kaleke w domu (oczywiscie nie koniecznie tak sie stanie)to walczcie o pozostawienie tylko ''czystych'' ras!! Z góry dziekuje.
    To z żalu i smutku jaki zapanował w naszym domu- piesek ledwo oddychajacy i chudnący 2kg tyg, mdlejący po przejsciu 20m i błagajacy wzrokiem o pomoc wywołał we mnie takie emocje.... Każdy pies jest wspaniały, chory i zdrowy, ja wszystkie kocham nie patrze mu w papiery to nie samochód.
    Ja jestem za sterylizacją w sensie antykoncepcji, a nie nie mieszania sie ras.Mulatów mamy wybić albo zakazać im rozmnażania?
    Do szcześcia potrzeba ciszy, spokoju i......Neptunka

  4. #324

    Domyślnie

    Jak to mówią - piszesz bzdury, jak mało który, ale rozumiem, że boli Cię choroba Twojego pieska (przekopiowałam info na inne fora).

    Rozumiem, że zgodnie z Twoją teorią mulaci to najzdrowsi ludzie, i nie chorują?

    A tak przy okazji, zadna z moich 3 rodowodowych rottek nie chorowała jakoś specjalnie (tfutfu) natomiast na ratowanie mojego panieńskiego kundelka rodzice wydali fortunę Więc jakby i ta Twoja teoria jest do bani
    Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego

  5. #325

    Domyślnie

    Cytat Napisał oxa
    Jak to mówią - piszesz bzdury, jak mało który, ale rozumiem, że boli Cię choroba Twojego pieska (przekopiowałam info na inne fora).

    Rozumiem, że zgodnie z Twoją teorią mulaci to najzdrowsi ludzie, i nie chorują?

    A tak przy okazji, zadna z moich 3 rodowodowych rottek nie chorowała jakoś specjalnie (tfutfu) natomiast na ratowanie mojego panieńskiego kundelka rodzice wydali fortunę Więc jakby i ta Twoja teoria jest do bani
    To nie teoria, to fakty, choroby predysponowane danej rasie, to danej rasie kazdy pies moze zachorowac, tak jak i czlowiek -oxa nie zrozumiałaś tekstu? przecież nigdzie nie napisałam ze mulaci są najzdrowszymi ludzmi, tylko to ze ich karnacja wynika z faktu iż rodzice są różnych ras. i nie wyobrazam sobie ze z tego powodu mają sie wysterylizować, tak samo psy....
    Państwo policyjne , juz nawet w swiecie zwierzat? A co do chorowania rasowych psów to tez w panienstwie mialam -jamnika i na szczescie nie chorował ufff. wiec kazdy pies jest równy, lepiej walczyć jak już o sterylizacje pedofilów (ja nie jestem za ich sterylizacja) niż nic niewinnych psiaków. koniec i kropka. TAK JAK W NAGŁÓWKU- ZWIERZE TEŻ CZŁOWIEK SZANOWAĆ I KOCHAĆ WSZYSTKIE BEZINTERESOWNIE!
    Do szcześcia potrzeba ciszy, spokoju i......Neptunka

  6. #326

    Domyślnie

    Ale kazdy ma prawo do swojego zdania i ty oxa i ja i ten kto napisał pierwszy ten post. Ja mam prawo odpisac co o tym mysle i ty i my wszyscy. Ja swojego kocham i pod moim okiem nie zbałamuci żadnej hehe ale tylko dlatego ze po co narazac malenstwa na wrodzona byc moze chorobe genetyczna. Tak poza to bardzo bym chciala jego potomka miec, bo wiem ze długo sie nim nie naciesze, a czemu? bo : i znowu.... psy tej rasy zyja bardzo krótko ale czemu..... to sobie poczytaj..... tak to juz jest z tymi rasami
    Do szcześcia potrzeba ciszy, spokoju i......Neptunka

  7. #327

    Domyślnie

    Czytam to co piszesz

    cytat Twojej wypowiedzi

    Ja jestem za sterylizacją w sensie antykoncepcji, a nie nie mieszania sie ras.Mulatów mamy wybić albo zakazać im rozmnażania

    cytat Twojej wypowiedzi

    Więc Kochani jak chceta mieć kaleke w domu (oczywiscie nie koniecznie tak sie stanie)to walczcie o pozostawienie tylko ''czystych''
    ras!! Z góry dziekuje.

    A to to chyba już jest chore

    cytat Twojej wypowiedzi

    Mam wiec prosbę do tych co tak preferuja rase-ciut nie HITLER ktory chciał zachowac czysta rase aryjską-

    Mam jednak nadzieję, że rozumiesz różnicę, bo mnie nie chodzi tyle o czystośc rasy ile o niezapełnianie schronisk i niemnożenie psiaków "w typie" maksymalnym eksploatowaniem suk, itp.

    Albo z hodowli, ALBO ZE SCHRONISKA - nikt nie pisał o masowym usypianiu kundelków. I to Ty wyskoczyłeś z wybijaniem Mulatów i Hitlerem itp.

    I jeszcze: czy to kundelek, czy nie, powszechnie wiadomo, że psy duże żyją krócej
    Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego

  8. #328

    Domyślnie

    Wkurzył mnie ten 1 post- prosze wysterylizujcie swoje psy i suczki- nierasowe..
    a co do tego ze chcecie miec kalekie psy to moim zdaniem, gdybysmy dopuscili do tego ze psy rozmnazano by tylko w rasach to za 100lat aż strach pomyśleć... Zobaczcie- do czego człowiek sie nie dotknie to ..... ! tak głosno jest o ekologii i wogóle, nie lepsze naturalne? nie zdrowsze?
    Ja wiem ze tu chodzi o schroniska, ale Oxa sama pomyśl gdybym była -nawet nie wiem jak się nazwać-bydlakiem?!!! w kazdym razie gdybym nim była to na 99%oddałabym,pozbyłabym sie psa, bo po co mi pies chory? po co ładować w niego kasę skoro nie wiadomo czy przezyje? lepiej oddam go do schroniska!taki ktoś powie- a w du...pie mam jego rase, rodowód, nie chce chorego psa.W efekcie i pies rodowodowy tam trafi taka prawda... Ja na szczescie a raczej na szczescie dla mojego miska nie jestem ''bydlakiem''
    i jeszce raz dziekuje za ten link, moze znasz kogos kto mial chorego psiaka?
    Do szcześcia potrzeba ciszy, spokoju i......Neptunka

  9. #329

    Domyślnie

    Przekleiłam post do Twojego wątku, choć z mieszanymi uczuciami

    Z małym będzie dobrze, bo trafił na Ciebie.

    Mnie też czasami nosi po niektórych postach
    Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego

  10. #330

    Domyślnie

    Cytat Napisał oxa
    Przekleiłam post do Twojego wątku, choć z mieszanymi uczuciami

    Z małym będzie dobrze, bo trafił na Ciebie.

    Mnie też czasami nosi po niektórych postach
    kto sie czubi ten się lubi. Ja już nawet bardzo
    Do szcześcia potrzeba ciszy, spokoju i......Neptunka

  11. #331

    Domyślnie

    gdybym miała warunki moja sunia miałaby dzieci, sterylizacja jest lepszym wyjściem niż topienie szczeniąt w workach lub wyrzucanie na śmietnik, podobno człowiek to brzmi dumnie...ale czy odpowiedzialnie?
    Dopóki serce bije wszystko jest możliwe.

  12. #332
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Cytat Napisał gwiazdeczka66
    gdybym miała warunki moja sunia miałaby dzieci, sterylizacja jest lepszym wyjściem niż topienie szczeniąt w workach lub wyrzucanie na śmietnik, podobno człowiek to brzmi dumnie...ale czy odpowiedzialnie?
    Niedlugo przeciez bedziesz miala warunki .
    Jesli Twoja sunia ma hodowlanke to dlaczego nie ?
    Nie ma nic wspanialszego niz takie maluchy .
    Zostawisz sobie jednego a reszte sprzedasz z pewnoscia.
    Coraz wiecej ludzi szuka psow z rodowodem .
    Dla zasady chociazby. Nie dla fanaberii jak sie tu uwaza

  13. #333

    Domyślnie

    Pewnie, że jak masz hodowlankę to kryj. Za repem można sobie niezłą wycieczkę zrobić, zresztą pewnie sama wiesz jak to jest, skoro się nad maluchami zastanawiasz. Miałbyś swojee psiaki na wystawach itp, to fajnie patrzeć jak rosną. Co tu ukrywać i dom pewnie lepszy by znalazły, bo psy ze znanym pochodzeniem kupują ludzie świadomi, często miłośnicy tej rasy to nie bałabyś się, że w schronie wylądują jak się znudzą. To fakt coraz częściej ludzie ,albo kupują rasowe, albo biorą ze schronów jak im na konkretnej rasie nie zależy. Jak masz warunki to pewnie całkiem sprawnie miot odchowasz, pewnie przetarte masz już szlaki w Związku , to z kartami, przeglądem itp sprawnie Ci pójdzie.

  14. #334
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar MarzannaPG
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    1.967
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    37

    Domyślnie

    Uff. przebrnęlam przez te wszystkie posty, łatwo nie było
    Właściwie to zgadzam się z Gafinką, więc nie będę powielała jej postów.
    Mam natomiast 'patent' na czipowanie zwierzaków: robią to schroniska przy wydawaniu zwierzaka (koszt: albo pokrywa nabywca albo ze środków publicznych), hodowcy przy wydawaniu zwierzaka (cena wliczona w koszt nabycia). Jakiś okres przejściowy, po którym np. nie można szczepić/leczyć zwierzaka u veta, bo przyjmuje tylko 'chipowane' (jak w skomputeryzowanych bibliotekach - nie wypożyczają bez elektronicznej karty ) a za brak szczepienia - jak do tej pory można zostać ukaranym. Patent nie jest idealny, niestety. Nie wiem tylko co z psami na wsi - raczej to im nie poprawi sytuacji (łańcuch), choć może skróci proceder wypuszczania pieska samopas ('niech se zwierzak polata').
    Czipy pozwolą tez na sprawne odnalezienie zwierzaka w przypadku zguby.

  15. #335

    Domyślnie

    Autorka tematu ma jak najlepsze intencje.
    Gdyby nawet wszyscy forumowicze tego forum jej posłuchali, to i tak schroniska będą pełne.

    Gdyby wszyscy forumowicze wszystkich forów istniejących w polskim necie jej posłuchali, to schroniska będą pełne nadal.

    I pamiętajmy, że przynajmniej połowa zwierząt w schronisku dokonuje w nim swojego żywota, bo nie ma chętnych na adopcję.

    I pamiętajmy, że na psy rasowe zawsze są chętni, a kundelków jest tak dużo, że mimo wszelkich apeli o kastrację i tak zawsze się znajdą, czy ktoś będzie ich potrzebował, czy nie.

    Chodzi o ograniczenie skali zjawiska porzucania oraz liczby psów niechcianych, niekochanych, nieszczęśliwych i cierpiących za czyjąś głupotę i lekkomyślność.

    Sama nigdy nie kupiłabym psa rasowego, nawet gdybym chciała, bo miałabym wyrzuty sumienia wobec tych nieszczęśników w schronisku. A przecież nie powinno tak być, prawda?
    Marzenia nadają życiu sens

  16. #336
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar MarzannaPG
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    1.967
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    37

    Domyślnie

    Cytat Napisał Toszka

    I pamiętajmy, że przynajmniej połowa zwierząt w schronisku dokonuje w nim swojego żywota, bo nie ma chętnych na adopcję.


    Chodzi o ograniczenie skali zjawiska porzucania oraz liczby psów niechcianych, niekochanych, nieszczęśliwych i cierpiących za czyjąś głupotę i lekkomyślność.
    I sęk w tym żeby ograniczyć skalę zjawiska, bo raczej zlikwidować się nie da, nie mam takich złudzeń. A chętni do adopcji są, lecz liczba zwierząt porzuconych rośnie w tempie geometrycznym, że same adopcje tego zjawiska nie są w stanie rozwiązać. Identyfikacja przez chipy mogłaby ukrucić proceder wyrzucania zwierzęci a czy zostawiania go by skonał przywiązanego w lesie. Sterylizacja pomogłaby w ograniczeniu populacji zwierząt.
    Nie jestem zwolennikiem nakazywania nikomu odgórnie sterylki/kastracji, ale zachęcania np. przez zniżki choćby i podatkowe, równolegle z akcjami edukacyjnymi. Natomiast uważam, że schroniska powinny obligatoryjnie sterylizować zwierzaki i jeśli tego nie robią mimo środków to jest to skandal.
    Skandalem jest też dla mnie zwolnienie z podatku od psa rolników (przez wzgląd choćby na to co się z psami na wsiach wyprawia ) gdy np. tacy emeryci w mieście muszą go płacić (inna sprawa, że jego 'ściągalność' jest znikoma). Z chipami też nie można na hurra, co pokazuje, słuszna w teorii, ale zawodna w praktyce metoda z tatuażem. Głównie brak cyfrowej bazy danych takich tatuaży, bałagan itp. To samo może stać się z chipami jeśli się tego nie wdroży z głową.
    A swoją drogą jak brak własnych pomysłów to może ściągnąć sprawdzone z innych krajów. Ciekawe jakie są tam regulacje i czy dałoby się je ściągnąć na grunt rodzimy...

  17. #337
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Co tu duzo gadac Nie wiadomo co z tego wyrosnie , a podobno zostal ostatni .
    Po rodowodowych rodzicach Rece opadaja
    To juz nawet nogi za pozno leczyc

    http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=535938585

  18. #338

  19. #339
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aniawmuratorze
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Posty
    9.490
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    165

    Domyślnie

    załamka

  20. #340

    Domyślnie

    Skandalem jest też dla mnie zwolnienie z podatku od psa rolników (przez wzgląd choćby na to co się z psami na wsiach wyprawia ) gdy np. tacy emeryci w mieście muszą go płacić (inna sprawa, że jego 'ściągalność' jest znikoma).
    Marzanno, mieszkam na wsi i sprawdzałam. Na wsi nie masz obowiązku płacić podatku za jednego psa. Za każdego następnego, czyli drugiego, trzeciego itd. musisz zapłacić. Nie wiem, jak jest ze ściągalnością, bo mam tylko jednego i podatku nie płacę. Natomiast wiem, że jest na pewno bałagan u sołtysów (którzy taka należność mają ściągać/przyjmować), bo przez pierwsze 2 lata zamieszkiwania na rzeczonej wsi płaciłam ten podatek (myślałam, że trzeba, bo z miasta się przeprowadziłam) i pani sołtys nie uświadomiła mnie, że nie mam takiego obowiązku (pewnie sama nie wiedziała).
    Natomiast dla odmiany, z miasta przyszedł mi liścik z Urzędu skarbowego, że nie płacę za psa (który umarł, więc nie płaciłam). Musiałam sprawę prostować i jakąś dopłatę uiścić za ostatnie miesiące życia mojego zmarłego pieska (bo umarła po przeprowadzce na wieś -16 lat już miała, więc raczej ze starości) i zrobił się im bałagan. Okazuje się, że musisz zgłaszać w odpowiednim wydziale, że się przeprowadzasz itd. W życiu by mi to do głowy nie przyszło ale dziś już niestety wiem. 100 zeta to kosztowało.
    Marzenia nadają życiu sens

Strona 17 z 18

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony