dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19
  1. #1

    Domyślnie Ogródek warzywny - jak daleko od ulicy?

    Witam. Znawców tematu proszę o radę. Jak daleko od ulicy / o średnim natężeniu ruchu/ powinien znajdowac sie ogródek warzywny?

  2. #2

    Domyślnie

    Witaj! Dobrze sie zastanow czy faktycznie chcesz miec warzywnik... Latem zamiast siedziec na tarasie z buteleczka piwka to bedziesz siedziec w grzadkach i wyrywac chwasty... Ale zadalas pytanie to Ci odpowiem... Maxymalnie daleko... A jak na przyszly rok dojdziesz do wniosku ze warzywnik to bezsens to zawsze mozesz obsiac to trawa.. Ale jak nalezysz do milosnikow grzadek to zycze powodzenia w dazeniu do celu

  3. #3

    Domyślnie

    Miłośniczką grządek z pewnościa nie jestem. Wyszłam jednak z założenia ,że jak w tym roku nie podołam pracy wśród warzyw to w następnym roku posieję tam trawę. Jednak na razie mam przygotowaną b.mały teren na warzywne sianie,tyle tylko że znajduję się on około 50 metrów od ulicy i gdyby nie uwaga mojego ojca na temat zbyt bliskiej odległości to dziś miałabym spokojną głowę a tak...dumam czy nie jest zbyt blisko samochodowych spalin.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Będą ciężkie warzywka.

  5. #5

    Domyślnie

    Oj, chyba będą ale nie chciałabym zrobic przykrości ani męzowi ani teściowej więc z pokora będę siać warzywka a w nastepnym roku trawkę.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Zaleca się 200 m od drogi. Ja bym przemyślała tę trawkę...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  7. #7

    Domyślnie

    Aż 200 metrów? Trawkę mam juz posianą a wolne miejsce na siew warzyw, czeka na majowy dlugi weekend. Odległośc od drogi nie jest zbyt daleka - to fakt ale przeciez wielu działkowiczów ma swoje jadalne roślinki jeszcze bliżej i to przy b.intensywnym całorocznym ruchu kopcących pojazdów. U mnie taki ruch będzie tylko podczas lata bo to droga nad morze.
    Jednak w następnym roku zamiast warzywek będą na pewno kwiatki

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Myślicie wszyscy prawdopodobnie o ołowiu. Benzyna z zawartością czterometylku ołowiu została wycofana za sprzedaży kilka lat temu. Obecnie paliwa są bezołowiowe. A najwiekszy opad zanieczyszczeń przy autostradach jest w odległosci ok. 150 m od drogi.

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Obecnie paliwa są bezołowiowe. A najwiekszy opad zanieczyszczeń przy autostradach jest w odległosci ok. 150 m od drogi.
    I święte słowa! Dlatego też zaleca się po doliczeniu "marginesu bezpieczeństwa" te 200 m. Pozdrawiam!
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  10. #10

    Domyślnie

    Czyżby tylko mój ogródek warzywny był tak blisko od drogi?

  11. #11
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Napisałem niezbyt precyzyjnie, opad zanieczyszczeń z pojazdów zaczyna się ok. 150 m od drogi. Po prostu zanieczyszczenia unoszą się do góry, wiatr je przenosi kawałek i dopiero opadają. 50 m myślę, że bezpiecznie. Możesz podesłać jakąś marchewkę do Sanepidu by zbadali poziom metali ciężkich. Przez wiele lat opadał też ołów i gleba może być zanieczyszczona.
    Smacznego.

  12. #12
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar joan
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    2.366
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    przeciez wielu działkowiczów ma swoje jadalne roślinki jeszcze bliżej i to przy b.intensywnym całorocznym ruchu kopcących pojazdów
    i wciąż się dziwimy skąd te liczby zachorowań np. na nowotwory przewodu pokarmowego
    Ale jeśli juz chcesz koniecznie miec swoje roślinki - to może zrób małą szklarenkę...lub choćby tunel foliowy - trochę to jednak osłoni warzywka przed zanieczyszczeniami z powietrza...

  13. #13
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomek1950
    Napisałem niezbyt precyzyjnie, opad zanieczyszczeń z pojazdów zaczyna się ok. 150 m od drogi. Po prostu zanieczyszczenia unoszą się do góry, wiatr je przenosi kawałek i dopiero opadają. 50 m myślę, że bezpiecznie. Możesz podesłać jakąś marchewkę do Sanepidu by zbadali poziom metali ciężkich. Przez wiele lat opadał też ołów i gleba może być zanieczyszczona.
    Smacznego.
    Masz rację Tomku. Ale gwoli pocieszenia powiem parę słów na temat pobierania metali ciężkich przez rośliny. Dane te podaję na podstawie badań prowadzonych w rejionach stref ochronnych paru hut metali gdzie jak wiadoma jest jak jest. Okazuje się że gdy utrzymuje się pH gleby na poziomie zbliżonym do obojętnego to wtedy w przypadku "dobrych" gleb metale są zatrzymywane w nich i nie dostają się do roślin (nie są pobierane). Zagrożenie stanowi jedynie opad pyłów metalonośnych. Ale wystarczy wtedy opłukać dobrze warzywa. Najgorzej jest z tzw. zieleninami. To co piszę to skrajny przypadek gdy droga o słabym natężeniu ruchu nie powinno być takiej tragedii.

  14. #14

    Domyślnie

    Z tymi pozostałościami to jest różnie. Niektóre opadają na warzywa inne zaś mogą odkładać się w tkance roślinnej. Na przykład kadm jest stwierdzany często w marchewce. Na terenach wydawałoby się czystych ekologicznie na dość żyznych glebach nie uzyskiwano zadawalającego dopuszczalnego poziomu tego metalu. Dlatego produkcję marchwi na Bobo fruty musiano przenieść w inne rejony gdzie poziom pozostałości był mniejszy. Dużo zależy od właściwości gleby i nie koniecznie mieszkając na terenach potencjalnie nie zagrożonych będziemy wcinali bezpieczne produkty. Również właściwy poziom dawkowania nawozów oraz odpowiedni ich dobór wpływa też na te pozostałości.

  15. #15
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Cytat Napisał bluszczyk
    Dużo zależy od właściwości gleby i nie koniecznie mieszkając na terenach potencjalnie nie zagrożonych będziemy wcinali bezpieczne produkty. Również właściwy poziom dawkowania nawozów oraz odpowiedni ich dobór wpływa też na te pozostałości.
    Sama prawda i tylko prawda.
    Trzeba tylko rozsądnie podejśc do sprawy bo często poziom nie przekaracza norm albo jest przypadkowy na skutek zaniedbania lub małej hmm świadomości (np. spalanie worków po nawozach, nawozy zza wschodniej granicy, woda itp.)

  16. #16

    Domyślnie

    Zapewne kiedy wyrośnie moja pierwsza marchewka z ciekawości polecę z nią do sanepidu.Myślę jednak że nie będzie az tak źle, poniewaz w moich okolicach nie ma zakładów przemysłowych więc nie ma co tego terenu zbytnio truć. Jest natomiast /tak na marginesie/ stary rurociąg azbestowy prowadzący wodę pitną do naszych domów. Pewnie kiedyś zostanie wymieniony ale to - jak na nasz kraj- zbyt szybko nie nastapi

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar asia.malczewska
    Zarejestrowany
    Oct 2006
    Posty
    1.197
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    38

    Domyślnie

    zapewne zaraz mnie ktoś zakracze, że piszę bzdury, ale zaznaczam z góry, że tylko cytuję .... kiedyś podobno na zlecenie jednego z fast food'ów, który okropnie dusi dostawców żywności, żeby wszystko było zgodnie z normą, wykonano badania roślin uprawianych przy autostradzie oraz tych rosnących ok. 2 km od niej. Badania wskazały podobno, że zawartość metali ciężkich nie zmieniła się, ponieważ wiatr i tak robił co chciał .... Trochę to zbieżne z informacją komtura mazurskiego, ale powtarzam jeszcze raz: to nie jest moja opinia, więc nie gromcie mnie za nią
    Ja wychodzę z założenia, że każdy owoc lub warzywo z mojego ogródka należy umyć, nie stosuję oprysków i nie martwię się na zapas. Mieszkam blisko granicy polsko-niemieckiej i po drugiej stronie mam duże gospodarstwa rolne, w których pryskaja rosliny średnio co 1,5 godziny. W efekcie wszystko wygląda pięknie (ogromniaste ogórki, kapusta, jabłuszka bez robaczków), ale po kilku próbach zawekowania tych skarbów okazało się, że nie da rady. Moja mama żartuje sobie, że np. ich ogórki mają charakterystyczna zdolność ... świecenia w nocy! Wolę moje własne nie pryskane, ale czy wiatr nie przywieje mi ich oprysków ? Na to nie mam wpływu ...

  18. #18
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Witaj, miła lubuszanko! Ja mieszkam w parku krajobrazowym "Łuk Mużakowa" - największej morenie czołowej na świecie, jedynej widocznej z Kosmosu. Mam 10 km do przejścia granicznego w Olszynie (trasa Wrocław-Berlin). Powiem jedno: jeszcze 10 lat temu mimo, że u nas lasy wspaniałe, jak u Was, mieliśmy spore zanieczyszczenie powietrza z Niemiec, z tamtejszych elektrowni (zachodnie wiatry). 6 lat temu Unia zmusiła Niemców do założenia elektrofiltrów. W zeszłym roku przyjechali profesorowie z Akademii Rolniczej w Poznaniu i przeprowadzili badania. Okazało się, że mamy NAPRAWDĘ CZYSTE powietrze - wskaźnikiem są porosty, które pierwsze reagują na jakiekolwiek zanieczyszczenia. A u nas rosną i mają się doskonale. W razie pytań mogę podać ich nazwy, bo teraz uciekły mi z pamięci. W każdym razie myślę, że to pokazuje, iż jednak ma wpływ odległość i sposób ochrony. Ja pozostanę w tym przekonaniu - co nie odbiera prawa innym do innego zdania. Pozdrawiam!
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar asia.malczewska
    Zarejestrowany
    Oct 2006
    Posty
    1.197
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    38

    Domyślnie

    Dom pod sosnami,
    ja nie wiem, czy to co napisałam to również moje zdanie, ale kiedyś to przeczytałam i dlatego podałam na forum.
    cieszę się, że nasze województwo takie czyste i pełne parków krajobrazowych, narodowych itp. Cudownie żyje się w otoczeniu tak świeżego powietrza - do nas znowu jakiś czas temu przyleciały boćki !!!
    pozdrawiam jeszcze raz!

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony