Dom w nasturcjach

[mlodyga]

Rozpocznę krótko:
najpierw był jeden wynajem, później był drugi wynajem gdzieś około 2000 r. zaszaleliśmy z Żonuchną i droga kupna na kredycik oprocentowany w nagłych uniesieniach nawet do 23 % nabyliśmy 35,5 m i co po trzech latach bezczynności zmieniliśmy na 62 m
Był rok 2006 nie można tak długo nic nie robic więc zapadła decyzja trza działkę kupić.
I zaczęło się szukanie:
za wąska
LWN
słup na wjeździe
obok betoniarnia itp itd

aż wreszcie za kosmiczną cenę kupiliśmy w tempie ekspresowym.............

[mlodyga]

No cóż kupiliśmy pole bez dojazdu prądu wody absolutnie nic...
Ale co tam ważne że od północy rosną prześliczne świerki jakoś to będzie...






lokalizacja chyba dobra zobaczymy za parę lat.

[mlodyga]

Tak oto minęła łagodna ZIMA.
Nie będę przynudzał odnośnie wybierania projektu:

Drastyczne wytyczne Żonki:
miał być w parterze
bardzo śliczny
duży taras
koniecznie wykusz
z kuchni wyjście na taras (dobrze że nie na dach)
6 pokoi ( na cholerę tyle)

Po obliczeniach i szukaniu stwierdziłem że takiego nie ma !!!


No cóż małżeństwo jest sztuką kompromisu bla bla bla wybraliśmy i nabyliśmy archon:
Dom w nasturcjach wersja dla odważnych 5





Generalnie i zgodnie podoba nam się najbardziej chociaż środek trochę zmienimy (jest tam jakaś sauna i głupoty
Garaż będzie jednostanowiskowy a z drugiego dwa jak to nazwałem "niepotrzebne pokoje"
No i założenie jest takie że poddasza nie robimy wcale.

Czyli 176 m użytku+garaż jedno jest pewne będziemy się szukać ....


I tutaj nastąpił przełom w działaniach moja Żonuchna powiedziała:

To ty mi wybuduj a ja go urządzę

Ok pasuje

P.S. Po cichu pomyślałem że i tak nie będzie za co wykończyć

Moje założenia są bardzo ambitne i nie przemyślane a więc z GRUBEJ RURY:

Zamierzam:

postawić Ściany jednowarstwowe YTONG 40 cm
środek SILKA
stropy drewniane albo YTONG
dach oczywiście karpiówka jak u koleżanki z74 którą pozdrawiam chociaż mnie nie zna
dalej i tutaj dam czadu:
instalacje pompeczka ciepła +rekuperacja+GWC+kominek +kolektory

juz zacząłem grać intensywniej w toto lotka

Komentarze http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=99690

[radekkamila]

hej!ja powiadam zawsze jak tylko moge..."jak szalec to do rozpuchu"!
domek bomba, bardzo mi sie podoba, zycze powodzenia w realizacji planow. no i nie jestes sam jezeli chodzi o zonke i pomysly z urzadzaniem... powodzenia, pozdrawiam radek.

[mlodyga]

na czym to skończyłem a na toto lotku

No cóż nie pamiętam kiedy miałem 3



A wiec wiosna przyszła więc w ramach rozrywki postanowiłem trochę powalczyć z zielskiem i ze świerkami które są przepiękne chociaż wymagają przycięcia w dolnej części.

Jako rozruch postanowiłem zaszaleć z grabiami efektem czego po trzech popołudniach walki były ...... rozwalone grabie coś trzeba robić więc postanowiłem przekopać małą część celem posadzenia TUJ



W kopaniu jestem niezły powercup

Następnie rzuciłem się na świerki efektem czego jest:



W międzyczasie dowiedziałem się że są widoki na prąd od sąsiada do czasu aż energetyka nam raczy podłączyć (marzec 2008 r.)

No i wpadłem na pomysł studni analizowałem analizowałem ...ałem...
i postanowiłem że będzie wiercona

Znalazłem fachowców z dobrą cena (spod Nowego Tomyśla)

Full serwis różdżka i te sprawy ... i jest studnia a najlepsze że prawie w tym miejscu gdzie planowałem na 7 m płytko panowie mieli pewne problemy z przewierceniem się przez gruby żwir ale co fachowiec to fachowiec .



Dla zainteresowanych 120 zł za metr z materiałem (ponoć mieli podnieść ceny)

Polecam z czystym sumieniem.


Oczywiście była próba hydroforkowa wypadła nieźle metodą beczkową wyszło przy małym hydroforku 400W ok 30 l na min. po paru minutkach woda była całkiem całkiem czyściutka.

Chociaż nie mam zamiaru jej pić.


Krótko: Mam wodę

Ale nie mam prądu

Buuu

[mlodyga]

Tak sobie pomyślałem że trza tą ziemię ogrodzić co by zające sarny kuropatwy lisy itd się odczepiły (kuropatwy odpadają)

Więc zacząłem rozważanie czym ogrodzić ..... myślałem...... myślałem jako że to Poznań to stanęło na stemplach + siatka leśna tanio jak barszcz knorra



No i znowu w ramach siłowni rozpocząłem wiercenie spalinową wiertnicą do głębokości 1m przy dwudziestej dziurze pomyślałem 'szkoda że nie znam pudziana w ramach ćwiczeń podjechałby i machnął te 60 otworków


no tak pudziana nie ma mi zajęło to trzy popołudnia.

Stawy mnie trochę trzepały ale że właśnie zbliżały się święta więc pomyślałem regeneracja blisko.



Po stemplach przyszła kolej na siatkę no tak a brama no właśnie z czego zrobić bramę ????????


I znowu myślałem oczywiście po poznańsku wpadłem na pomysł zakupu 4 m3 drewna opałowego doradził mi miły Pan w Komornikach w tartaku sam wybrałem specjalnie większe odrzyny co by można z nich zbudować jeszcze szopę kosztowało mnie to 250 zł

no tak wybuduje poużywam rozbiorę i spalę
prawda że po poznańsku

A oto zdjęcia z mojej indywidualnej działalności ogólne założenie jest takie
niech będzie w stylu country:







i na koniec ogromna brama 5m



kurcze skrzydło ważyło chyba ze 100kg ale dałem radę

A tu jeszcze moje logo ogrodzenia w stylu coutry:


Na koniec sprawy pozwolenia na budowę adaptujemy projekcik i takie tam inne pierdoły (głupoty) trochę to trwa ... końca nie widać... końca nie widać


No ale narazie się nie spieszy zastanawiam sie nad fundamentami lać w grunt czy deskowanie oto jest pytanie .......

[mlodyga]

ogrodzonko zrobione nawet było fajnie do czasy gdy pojawiły się żarłoczne meszki

kilka razy podchodziłem do budowy szopki ale poległem ewakuując sie w tempie expresowym

poniżej kilka nudnych fotek

[mlodyga]

Niby budujemy dom w nasturcjach a tymczasem na działeczce mała niespodzianka wiosenno-letnia wygląda bardzo bardzo niesamowicie:


Ot co RUMIANEK


Więcej rumianku


Duuuużo rumianku


Słowem Rumiankowe Pole


Przyznam, że ja tego nie siałem a takiej ilości rumianku jeszcze nie widziałem

[mlodyga]

Wreszcie udało się oddać komplet dokumentów w Urzędzie Powiatowym więc czekamy co z tego wyniknie (ile będzie cofek) więc:

PROJEKT PRZYJETY W DNIU 21.06.2007 r.

[mlodyga]

Trochę jestem narwany ale zapomniałem że załatwiłem już dachówkę będzie w końcu Creatona terra viva w graficie głęboki mat w kolorze łupka.
Cenowo wyszło całkiem nieźle.

P.S. Od sierpnia jest boom na dachówki więc mógłbym mieć problemy pod koniec roku z kupnem

[mlodyga]

Wszem i wobec ogłaszam że w dniu pańskim 25 lipca po ciężkich bojach w urzędach Rzeczypospolitej Polskiej, uzyskaliśmy :

POZWOLENIE NA BUDOWĘ



krótko pisząc ten kraj i urzędnicy w nim żyjący są CIĘŻKO CHORZY na chorobę zwaną debilizmem biurokracyjnym

[mlodyga]

Po długim oczekiwaniu robota rusza pełną parą .... (znaczy para to Pan murarz i ja) co tu dużo gadać murarza mam od Świerszcza więc będzie dobrze. Właśnie mamy za sobą 1 dzień pracy i całkiem nieźle nam idzie fundamenty trochę rozpiep.... ale i tak jest szalowanko więc majster szaluje a ja się staram jako catopilar wyrównać ten księżyc.
Pytanie co zrobić z tą gliną ???
Na dodatek mam już szambo wkopane 10 m3więc ma tyle gliny że nie wiem co z nią zrobić.
Zresztą co tu dużo pisać wkleję zdjęcia to opiszę.

[mlodyga]

Się rozpoczęło ja jako robocop i szef zamieszania szalował:

Okopy 24 m

krajobraz straszny GLINA

pierwsza budowla już stoi można s... do woli

szopka własnymi rękoma kombinowana ( no z pomocy kumpla Macieja którego pozdrawiam

a tu już szefuncio w akcji

i obraz wyjściowy .... opłakany ale trza go wyrównać

[mlodyga]

Minął właśnie tydzień od rozpoczęcia robót podlewam sobie chudziak i przeginam..... druciki no i kręcę...kręcę ja cię kręcę ile to trzeba nakręcić na te ławy a majster jedzie już szalunek na ławy
Stan na dzień 22.09.2007:

[mlodyga]

Ten tydzień był trochę napięty . Beton zamówiony na sobotę a tu trzeba szalować i zezbroić 122 m ław fundamentowych. Majster uwijał się jak mógł ale ogólnie udało się skończyć w sobotę rano.

Już wiem że trochę stali napewno zabraknie za sprawą zbrojenia narożników, wszystkie są zazbrojone po cztery sztuki wyszło 100 m stali 12mm.
Słowem monolit.
Zdjęcia zbrojenia trochę kiepskie bo było ciemno a lampy nie pstryknąłem.

[mlodyga]

szkoda że takie mizerne foty bo zbrojenie było naprawdę solidne

[mlodyga]

No i ławy zalane tak jak wcześniej przypuszczałem wlazło 21 m3 około 19 m3 na ławy i reszta do tarasu.
Na szczęście pomógł nam mój Ojciec bo kurczę bez niego w dwie osoby miałyby problemy z rozlaniem faktycznie potrzebna jest trójca.
Także dzięki Ojciec polecam się na przyszłość.
A tak przy okazji Wszystkiego Naj Najlepszego bo właśnie ma dzisiaj urodziny
Generalnie mam domek zaprojektowany w Archicadzie i dane z kompa pokrywają się z rzeczywistością a więc wyszło w kompie 18,7 i tyle mniej więcej było.
CHciałem metr więcej wlać do tarasu ale majster z moim Ojcem stwierdzili że nie wejdzie a ja pisze że wlazłoby ale co się będę kłócił z fachowcami będę musiał ukręcić ręcznie.
Jak wyszło sami zobaczcie:

[mlodyga]

[mlodyga]

Narazie nic nowego próbujemy z Majstrem wyjść z Matki Ziemi
Ława fundamentowa twarda jak skała ( Beton DORA z Buku )
Więc smarujemy i jedziemy z bloczkami :


Z tym smarowaniem to na początku się nieźle załatwiłem wyglądałem jak smoluch wszystko przez to że hektolitry potu które zalewają mi twarz czasami wycierałem... no właśnie wycierałem

A to już nowa budowla w kąciku murarza konstrukcja własna opatentowana przez majstra pełen komfort środka nie będę pokazywał tajemnica handlowa:


Ściany idą szkoda tylko że takie to wszystkie jakieś duże kurcze jak tak patrzę na sąsiadów to te fundamenty jakieś małe tylko oni maja piętro a u nie tylko parter



Jeszcze mały szczególik który murarz kazał koniecznie sfotosić :
'U mnie musi być wszystko prosto....' bla ..bla..(pozytywne bla..bla...):

[mlodyga]

Coś tam się wynurza nad poziom ziemi...