Szczerze? Wcale nie rozumiem po co tam chodziłaś, ani dlaczego nie porozmawiałaś o tym ze znajomymi...Napisał Renia
To wszystko co napisałaś to prawda, smutna, ale prawda. Jednak tu chyba chodziło o co innego. Chodziło o komentarze w stylu "pozbądź się tego psa" z ust osoby, która nie jest zmuszana ani zobligowana do kontaktu z tymże psem jak i resztą rodziny. A tego to już nie rozumiem.
Nie w każdym, tylko w tych w których mieszkają niewychowane, źle prowadzone psy.Napisał Renia