KULINARIA

[izat]

joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy
"Dla joan", piękna nazwa prawda??

kurcze, no tak... hmmm - mam swoją...zupę... NS - dzięki...

to prawie jak "Dla Elizy" a jak pięknie brzmi .....

[niktspecjalny]

Dobrze to określiła izat nazwy nie ma a tylko określenie dla kogo jest.W związku z tym ,że jesteś wymagającym i kapryśnym forumowiczem

....kapryśna jestem, ale ta pieczeń nie przejdzie ...przez gardła dzieci młych....

, postanowiłem podać ci niemalże na talerzu prosty ,smaczny,wyprobowany ,łagodny przepis na zupe "dla joan".Zamiast polędwicy ja daje boczuś,a kluski ze zrobionego ciasta rwe bezpośrednio do zupy w czasie gotowania.Napisałaś ,że dzieci coś tam coś tam wiec specjalnie dla nich zrobiłem taki zamienny myk.

[niktspecjalny]

joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy
"Dla joan", piękna nazwa prawda??

NS pozdrówka
był ten sosik z opieniek?? bo chyba przegapiłam

nie robiłem ale zrobię i obiecuje ,że ty dowiesz sie pierwsza.

[Ew-ka]

Zupa

1kg szynkówki
2 zupy cebulowe Knora
1 mała puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
przyprawa Gyros
śmietana 30%
przecier pomidorowy

Mięso pokroić w paseczki mocno opruszyć przyprawa do Gyrosa
podsmażyć na tłuszczu
W garnku w ok 1 l wody rozpuścić zupy cebulowe -zagotować
przełożyć do wywaru podsmażone mięso
gotować ok godziny na wolnym ogniu
dodać łyżke przecieru pomidorowego
dodać pokrojoną w kostkę paprykę
dodać puszkę kukrydzy
zagotować
wlać śmietanę

Smacznego

[niktspecjalny]

Bez urazy droga Ewo.Możesz mi powiedzieć tylko (bo przepis jest bardzo ciekawy szczególnie dla mojego Bartosza) o jakiej szynkówce mówisz?.Powiem szczerze ,że czytając skojarzyłem ją z wędlina a nie z mięsem.

pzdr.

[Ew-ka]

[marjucha]

[niktspecjalny]

Bez urazy droga Ewo.Możesz mi powiedzieć tylko (bo przepis jest bardzo ciekawy szczególnie dla mojego Bartosza) o jakiej szynkówce mówisz?.Powiem szczerze ,że czytając skojarzyłem ją z wędlina a nie z mięsem.

pzdr.

mięso od szynki wieprzowej dostępne w sklepie pod nazwą -szynkówka -jest bladoróżowe podobne do schabu -bardzo belikatne

Zapewne taki mięsień podłużny z szynki.
Taki odpowiednik wołowej "legawy"

Co ty tu z legawą jak pragnę podskoczyć .Pytanie do Ewy było jasno postawione....i jest to

mięso od szynki wieprzowej dostępne w sklepie pod nazwą -szynkówka

i to mi wystarczy.


Zlegawy to sie robi inne "czary mary" na pewno nie zupę bo szkoda jej do zupy.

[marjucha]

[niktspecjalny]

Nie ucz mnie tego czytania bo mi sie coś robi .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem

[Ew-ka]

[marjucha]

[niktspecjalny]

Nie ucz mnie tego czytania bo mi sie coś robi .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem

Przepraszam MISTRZU, że próbowałem pomóc i że coś C się robi
Chciałem dobrze, ale nie warto

Ew-ka wielkie dzięki za przypomnienie
Chociaż pamiętam, bo przez prawie dwa lata pracowałem na rozbiorze w masarni

Nie przepraszaj i nie rób tak więcej .Sam z wieprzowinki zrobiłeś wołowinkę.Na przyszłość plissss ....bez uniesień mistrzowskich.To jest niepotrzebne.

[Zochna]

Nie ucz mnie tego czytania bo mi sie coś robi .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem

ns oddychaj spokojnie...


a czy legawa nadaje sie na steki - takie krotko smazone ?

[niktspecjalny]

Nie ucz mnie tego czytania bo mi sie coś robi .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem

ns oddychaj spokojnie...


a czy legawa nadaje sie na steki - takie krotko smazone ?

Masz kłopot.Rozmawialiśmy o zupie ,której składnikiem jest mięso z szynki wieprzowej.Wyluzuj droga Zosienko.Powtarzam zupaaaaa a nie jakies steki.

Odpowiadając w tym miejscu na twoje pytanie......Zajebiście sie nadaje jak żadna inna cześć wołu.

[Zochna]

acha. a jaki klopot ?


dziekuje za wypowiedz w kwestii legawy.
nie jestem zainteresowana zupa

[DPS]

...

[marjucha]

[braza]

[niktspecjalny]

Jak pragnę zdrowia, czy naprawdę nie można krótko i na temat, jak prosiła założycielka wątku? Miały być przepisy na dobre, niedrogie i w miarę szybkie dania, a zrobiła się totalna pyskówa, bo komuś nie podoba się porównanie legawy do czegoś tam. I od razu inwektywy, jakby od tego zależały losy świata Zaczynam czuć niesmak, czytając coś takiego.

Celnie .Krótko i na temat......dlaczego zawsze ja jestem winien???Bardzo grzecznie rozmawiałem z Ewą,która grzecznie wytłumaczyła mi i odpowiedziała na moje pytanie.Koniec.
Przeplasam wszystkich ,że wdałem się w dyskusje z marjucha,co w znaczny sposób znowu popsuło atmosferę w tak cudownym wątku.Przyrzekam ,że już nigdy tego nie zrobię by doprowadzić do takiej pyskówki .
.

by komuś nie podoba się porównanie legawy do czegoś tam. I od razu inwektywy, jakby od tego zależały losy świata

.
Jeszcze raz przepraszam