dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22
  1. #21
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    MAJKACP

    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    8

    Domyślnie gdy bolą nogi

    ja miałam to samo, teraz dwoje z moich dzieci. badań nigdy lekarz spec nie robił, najwyżej morfologi,e i ASO ale nic nie wyszło. gdy córa miała 3l,( teraz ma wykręciło jej nogę w kolanie o jakies 100 stopni, lekarze nic nie pomogli ani nic nie stwierdzili, poszłam do irydologa-patrzy w tęczówki oczu-stwierdził, ze to z powodu skazy białkowej, dziecko nie trawi wszystkiego z mleka krowiego i jakieś związki z tego odkładają sie gdzieś w chrząstkach nóg. Musiałam małą poić praktycznie tylko ziołami, po dwóch tyg, noga powróciła na swoje miejsce. nadal bywają nieprzespane noce, pomaga "maść końska" lub inna rozgrzewająca, nadmuch pod kołdrę z suszarki do włosów. Wierzę w to, bo ja też miałam skazę białkowa- gdy powiedziałam o tej diagnozie irydologa swojemu pediatrze wyprosił mnie za drzwi, bo znachorów nie toleruje, ale sam nie pomógł nic. Mnie nogi bola czasami do tej pory ,ale po 40 chyba sie już nie rośnie.
    MAJKA2006

  2. #22

    Domyślnie

    Mój synek prawie codziennie płakał, ale teraz już nie - jak ręą odjął. Ponieważ ma określone zaburzenia w sferze psychologiczno-psychiatrycznej, zrobiłam mu badania jakie się robi w takich przypadkach - pasożyty i badanie kału na grzyby w przewodzie pokarnowym. Wyszło że jest bardzo dużo candidy a do tego gronkowiec, więc leczę candidę bo to straszne cholerstwo, wpływa na mózg, jest potwornie toksyczne dla całego organizmu. Przy leczeniu zakażenia candidą trzeba też zadbać o dietę. Ja poszłam na całość i zrezygnowałam z mleka cukru i glutenu. Słodzę - jeśli muszę - ksylitolem (cukier z brzozy). Już 3 miesiące - ani razu go nogi nie bolały. O dziwo, zaakceptował życie bez danonków i batoników ...

    Kiedyś bolało co dwa-trzy dni, teraz wcale. Więc coś w tym jest. Widzę że jest alergiczny ale jeszcze nie miał żadnych badań. Więc pewnie nietolerancja laktozy czy kazeiny też swoje robi. Przy odstawianiu mleka zachowywał się jak nałogowiec - trzęsące się ręce, drażliwość, agresja, jak palacz na odwyku.
    Ale przeszło i teraz jest super.
    Przy okazji bardzo poprawiło się zachowanie i ogólny stan dziecka, po dawnych zaburzeniach nie ma śladu a deficyty leczymy.
    Przy okazji - przyjrzyjcie się ile trucizn i toksyn podajecie dzieciom codziennie - serki, czekoladki, fast foody etc. Często dzieci są nadpobudliwe właśnie przez nadmiar cukru, a często mają właśnie takie dolegliwości. Cukier (sacharoza) i mleko to straszne toksyny. Powoduje to zaburzenia jakie chętnie się klasyfikuje jako ADHD czy ADD a to po prostu chory brzuszek czy nadmiar trucizn, metali ciężkich czy generalnie obciążeń.
    Być może bóle nóżek mogą też być powodowane przez pasożyty, ale w normalnym badaniu kału pasożyty mogą pozostać niewykryte. Warto więc podawać czosnek tak na wszelki wypadek ...

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony