Większość mam własnej produkcji - z tej wiosny Rosną w róźnych doniczkach, w domu, ostatnio jak się cieplej zrobiło to już cały czas na tarasie.

Zeszłoroczne sadzonki (dostałam gołokorzeniowe, z miesiąc temu) w takich sobie doniczkach, bo to tylko chwilowo dla nich. Nawożę je trochę.
Jak chcesz trzymać dłużej, to chyba musisz przesadzić.