Od ok. 2 miesięcy nareszcie mieszkamy we własnym domu, z czego cieszę się jak nie wiem co Jednak przechadzając się po swych salonach odkąd mamy zimę zauważyłem jedną rzecz i zastanawiam się czy pozytywną. A więc w zasadzie w każdym pomieszczeniu mamy kratkę wentylacyjną, lecz z niektórych zamias wciągać jest wdmuchiwane powietrze. Nie wiem jak to było gdy było ciepło, ale teraz zimą czuc jak wdmuchuje zimne powietrze z zewnątrz. Tak jest w zasadzie w pomieszczeniach gdzie wentylacja wyprowadzona jest kominkiem wentylacyjnym na dach, ewentualnie przez otwór wentylacyjny na zewnątrz, a znów w kotlowni i w komienie kominka otwory wentylacyjne zasysają powietrze. Zastanawia mnie czy tak powinno być, czy zależy to od pory roku, czy czasem nie mam za szczelnych okien, czy wogóle to dobrze. Okna sa plastikowe, dom ocieplony 12cm styropianem. Przyznam, że w pomieszczeniach jest jest zawsze miłe świerze powietrze. Kaloryfery w zasadzie wszędzie są pozakręcane na minimum. Chodzi ogrzewanie podłogowe na 32 stopnie na 1/3 parteru. Próbowałem cos znależć aby odp. na swoje pytania, ale może mi ktos to wyjasni prosto i tylko przy wiedzy dot. mojego domu jaki opisałem. Czy to, że powietrze wwiewa, zamiast wyciągać, nie grozi mi jakąś wkradająca się wilgocią itp. sprawami, żle wpływając na dom i zamieszkiwanie w nim?