Chcę u siebie zrobić ogrzewanie na podstwie zbiornika akumulacyjnego. Jest to zbiornik od 500 do 1000 litrów, który można ładować dowolnymi dwoma źródłami ciepła (u mnie kocioł węglowi i może gazowy) oraz przez specjalne wejście - solarami. W tym zbiorniku znajduje się wbudowany i ogrzewany płaśzczowo zbiornik 120 l na cwu. Można go naładować kilkoma źródłami jednocześnie, traci około 3 stopniu C na dobę, i dzięki niemu zbędna staje się automatyka przełączająca na poszczególne źródła. Sprawa jest skomplikowana i nie ma tu miejsca żeby się rozpisywać, ale myślę że zamiast kupować piec węglowy z podajnikiem ZGODA (6tys) + zbiornik na ciepłą wodę przygotowany pod solary (ok 1,5 tys) można zainwestować w zwykły kocioł węglowy (1,5 tys) + akumulator (5 do 8 tys). A wiem że kocioł na paliwo stałe pracujący na pełnej mocy jest o około 30 sprawniejszy niż piece z podajnikiem i wentylatorem. (Lepszy jest proces wykorzystania paliwa stałego przy pełnym spalaniu, niż przy ograniczonym) CO O TYM SĄDZICIE? Może ktoś ma takie rozwiązanie?