Częstochowski magistrat oszczędza prąd. Paweł Ruksza, naczelnik wydziału organizacyjnego opracował listę pożądanych zachowań.
- To nie zarządzenie, a prośba do naczelników, by pomogli wyrobić w swoich podwładnych nawyki pozwalające na oszczędne wykorzystanie energii - tłumaczy w "Gazecie" Ruksza.
Okazuje się bowiem, że także w nocy magistrat zużywa sporo prądu. - Są oczywiście urządzenia, których nie można wyłączyć z sieci, np. serwery, ale po co są wtedy monitory, komputery, drukarki i podgrzewacze wody w łazienkach? - pyta Ruksza i zaleca urzędnikom wyłączanie urządzeń, gdy jest to możliwe.
Na oszczędności w dzień też ma pomysły. Wody gotować tylko tyle, ile potrzeba. Gasić światło, jeśli świeci słońce. Zgłaszać do wymiany żarówki te nie energooszczędne. No i tylko za jego zgodą korzystać z własnego sprzętu: ładowarek do prywatnych telefonów, radia...
Dorota Steinhagen
Źródło: "Gazeta Wyborcza Częstochowa"
A był taki "trynd": Oszczędzaj prąd w domu - komórkę ładuj w pracy .....
Skończyło się