Wiesz, nie wydaje mi się abyś mógł mi udowodnić, że ja kogokolwiek nienawidze.
Wiem , że mi się pewne rzeczy nie podobają, nie bede ich akceptowała i jak tylko dam radę bedę wyrażała swoją opinie oraz pozwolę sobie być temu czy innemu przeciwna, bo mi wolno.
Gdybym nienawidziła ludzi jedzących mieso, to pewnie nie byłabym żoną miesożercy a na jego talerzu każdego dnia widniało by danie bezmięsne. Zresztą, nie zamierzam nikomu nic udawadniać.
Ja mam takie a nie inne poglądy i zdania nie zmienie. Nie zjadłabym psa, ani kota. I rozumując aspekty kulturowe, nie rozumiem jak można takie mięso jeśc w Polsce, np. Gdzie jednak mamy wybór jedzenia innego miesa, niż pies czy kot, który w naszym kraju nie jest zwierzeciem hodowlanym.
I przypominam, że jesteśmy w dziale " Zwierze tez człowiek" z pytanie co tu w takim razie robisz, Janusz?
Nie znam aż tak dobrze angielskiego, wiec nie zagłebie sie w twoją wypowiedz, bo jej nie rozumiem. Zreszta-ja do ciebie też po niemiecku nie pisze
Czlowiek pochodzi od goryla, orangutana, szympansa. Sa to zwierzeta roslinożerne. Mineło sporo setek lat, zanim człowiek zaczal jadać mieso.
Wielokrotnie prowadza akcje z takim ładunkiem nienawiści, że przesłania on szczytne zapewne cele. A agresja na pewno nie jest dobra i nie prowadzi do niczego dobrego.
Oczywiscie, że czasami agresja i niechec do takich ludzi wychodzi. jendak najczesciej jest to akcja mająca na celu przedstawienie racji czy walki ze złym traktowaniem zwierzat.
Każda demonstracja ma na celu zmienienie mentalności czy poinformowanie ludzi, którzy często nie mają pojecia jak te zwierzeta są meczone przed śmiercią, np. I nikogo tu sie nie oskarza za to, że np: je dane zwierze tylko co i jak sie odbywa. W sumie te osoby, które znam, które cokolwiek w dziedzinie ochorny środowiska i ochorny zwierząt robią, nie zioną nienawiścia. Wrecz przeciwnie. Ale naturalnym jest odruch dezaprobaty wobec takich ludzi. Jest tak, ponieważ ci ludzie inaczej postrzegają zwierzeta, inaczej je traktują i w inny sposób odczuwają ich smierć. Dla mnie nie ma róznicy czy jest to ślimak, pies czy koń. A jesli dla kogoś ma...jego sprawa. uwazam.