Witam,
odzywam się, jako że poniekąd przyłożyłem rękę do całego zamieszania polecając wzmiankowaną ekipę
Ekipa najtańsza na pewno nie jest. Ja również szukając wykonawcy trafiałem na pana z Radomia za 40 PLN/m2 (nie mam oczywiście nic do Radomia
), ale i na gościa, który liczył sobie 200 PLN za płytki ścienne i 150 za podłogi. Wszystkie ceny all in, z fugami, folią w płynie, gruntem, etc.
Wybrałem swoich gości, widząc wcześniej ich robotę i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Jak widziałem jak w ręku szlifują mozaikę 3x3cm, jak wycinają łuki i koła w płytkach, to zrozumiałem, że to naprawdę jest precyzyjna, niemal zegarmistrzowska robota, a nie po prostu klejenie płytek.
Pracowali we trzech, mieszkając na budowie, co 2 tygodnie jeżdżąc do domu. Ja za takie pieniądze nie bawiłbym się płytkami mieszkając w spartańskich dość warunkach.
Co jeszcze ważne - chłopaki znają się nie tylko na glazurnictwie. Jak było trzeba, to przesunęli hydraulikę, elektrykę, przerobili ściankę gk, bez potrzeby wzywania specjalistów.
Pisanie o czterech pomieszczeniach w miesiąc wydaje mi się być bzdurą. Chyba, że mówimy o prostym klejeniu, z listwami plastikowymi, etc.
Moja rada jest prosta: za drogo? szukajmy innych. Fachowiec fachowcowi nierówny tak jak i projekty są różne. Stąd opinie jednych, że 11k to dużo, a innych, że to poziom akceptowalny.
Pozdrawiam i życzę samych słusznych wyborów