dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 31 z 37
Pokaż wyniki od 601 do 620 z 733
  1. #601
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar cuuube
    Zarejestrowany
    Dec 2010
    Skąd
    Pyrlandia
    Kod pocztowy
    62-051
    Posty
    2.446

    Domyślnie

    co to za drzewa ?
    jesli owocowe to bez pozwolenia

  2. #602

    Domyślnie

    Poszerzenie wjazdu może przecież wymagać wycięcia tylko jednego drzewa, zależy od planowanej szerokości ...
    Ewentualnie złóżcie o wycięcie obu, a wytnijcie jedno.

  3. #603
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Możecie podać jako powód ułatwienie wjazdu ale i tak powinien ktoś przyjść, ocenić czy aby na pewno drzewa utrudniają wjazd na budowę (ciężarowe samochody, gruch itp) a wtedy powinny zostać zmierzone obwody tych drzew i jeśli dostaniecie zezwolenie, to prawdopodobnie będziecie zobligowani do posadzenia takiej samej ilości drzew, jak wycięte, nie mniejsze niż 150cm.. i jeszcze muszą przeżyć co najmniej trzy lata - tak to u nas było.

  4. #604

    Domyślnie

    Cytat Napisał Gosiek33 Zobacz post
    jeśli dostaniecie zezwolenie, to prawdopodobnie będziecie zobligowani do posadzenia takiej samej ilości drzew, jak wycięte, nie mniejsze niż 150cm.. i jeszcze muszą przeżyć co najmniej trzy lata - tak to u nas było.
    Z tym to różnie bywa - u nas nie wymagali nasadzeń (byłoby ciężko, bo wycinka obejmowała sporą ilość drzew), ale może to zależeć od gatunku usuwanego drzewa.

  5. #605

    Domyślnie

    Podpinam się pod wątek:
    Zamierzam kupić działkę, na której rośnie dość dużo drzew. Wycinka tych drzew (oprócz zaznaczonych, których nie można wyciąć) jest możliwa po przedłożeniu do burmistrza miasta wniosku wraz z planem zagospodarowania działki. I tu moje pytania:
    1. Rozumiem, że nie mając planu zagospodarowania/projektu nie mogę wcześniej wystąpić z wnioskiem o wycięcie drzew, dlaczego?
    Czy to oznacza również, że mając już plan zagospodarowania, burmistrz może nie zgodzić się na wycięcie wszystkich drzew, mimo że nie należą do tych, których nie można wyciąć?
    2. Co dzieje się z wyciętymi drzewami, kto jest ich właścicielem?

    I jeszcze jedno pytanie: na terenie działki przebiega droga gruntowa wydeptana/wyjeżdżona przez samochody (nie jest to droga dojazdowa). Droga dojazdowa na planie zaczyna się za granicą działki, gdzie w tej chwili jest ugór i teren jest nierówny. Czy stając się właścicielem tej działki mogę od razu ją zagrodzić, w tym również tę drogę?

  6. #606
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Trociu

    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    7.907

    Domyślnie

    Cytat Napisał Magduśka Zobacz post
    2. Co dzieje się z wyciętymi drzewami, kto jest ich właścicielem?
    Twoja działka, Twoje drewno. Tylko zgoda nie Twoja

  7. #607
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Trociu

    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    7.907

    Domyślnie

    Cytat Napisał Magduśka Zobacz post
    PI jeszcze jedno pytanie: na terenie działki przebiega droga gruntowa wydeptana/wyjeżdżona przez samochody (nie jest to droga dojazdowa). Droga dojazdowa na planie zaczyna się za granicą działki, gdzie w tej chwili jest ugór i teren jest nierówny. Czy stając się właścicielem tej działki mogę od razu ją zagrodzić, w tym również tę drogę?
    Będą musieli sboei wyrównać. Prędzej czy później będziesz i tak musiał się ogrodzić, a oni przyzwyczaić do właściwego przebiegu drogi.

  8. #608

    Domyślnie

    Witam,a jeśli drzewko pęknie na niskie wysokości to można uzyskać pozwolenie na wycinkę tego ,kikuta'' ?

  9. #609
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.195
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    normalnie - złożyć wniosek do urzędu i opisać we wniosku, ze jest to kikut.

  10. #610

    Domyślnie

    A będą przyjeżdzać i sprawdzać czy drzewo samo pękło?

  11. #611
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.195
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    nie zawsze. Ale czasami sprawdzają zasadność wniosku.

  12. #612

    Domyślnie Stary sad i wycinka

    Witam
    Mam dylemat, otóż odziedziczyłem działkę kompletnie zarośniętą olszyną samosiejką. Kiedyś jakieś 20 lat temu to był bardzo dobry sad. Obecnie na obrzeżach ostała sie leszczyna , śliwy, grusze i kilka innych( ale nie o to). Ja by wyglądała sprawa wycięcia wszystkich samosiejek, dodam że już wyrośniętych, i przywrócenia stanu rzeczywistego?
    Jak wygląda sprawa pozwoleń, wycinki na terenie sadu, na mapach jest to sad, nie ma słowa o lasach czy dziczyźnie

  13. #613
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    frank_gr

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    nieznanowo
    Kod pocztowy
    08-131
    Posty
    211

    Domyślnie

    To grunt rolny?
    Bo wycinka drzew owocowych nieproduktywnych jest TO NORMANY ZABIEG AGROTECHNICZNY. Przeciez jakby sadownik sie pytal zakazdym razem jak chec usunac chore drzewo to by utonal w biurokracji. Co sie tyczy innych gatunkow typu olcha, brzoza itp potrzebna by byla o ile pamietam konsultacja z urzedem gminy.

    Czy stan pierwotny to sad? Czy gole pole? Jak sad to jabym wycial napjpierw wszystko pomiedzy drzewami owocowymi a drzewa na koncu.

  14. #614
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.195
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Olszyna powyżej 10 lat wymaga zgody na wycinkę - pobierasz druczek z gminy, wypełniasz i czekasz na zgodę.
    Owocowe (w tym leszczyna) nie wymagają zgody na wycinkę.

    Wyjątki są dla terenów objętych ochroną konserwatorską.

  15. #615
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Avatar Qba.
    Zarejestrowany
    May 2013
    Skąd
    Borowo-Młyn
    Kod pocztowy
    62-010
    Posty
    1

    Domyślnie

    I po 10 latach, odświeżam temat
    Małe pytanie, czy gdzieś jest określone jak bardzo mogę modelować drzewo? Konkretnie jeśli nie mogę go wyciąć mogę go tak obciąć żeby został sam 3 metrowy pień?

  16. #616

    Domyślnie

    Wow. Faktycznie 10-cio letnie można by rzec wykopalisko. Przeglądałem forum właśnie pod tym kątem ale w związku z tym że temat stary zadzwoniłem do wydziału środowiska UM Krakowa. I okazuje się że można wyciąć drzewa do 10ciu lat bez żadnego pozwolenia bez ograniczenia średnicy pnia, drzewa starsze wymagają złożenia wniosku. Co mnie miło zaskoczyło procedura jest bezpłatna.
    Tyle teorii, jak będzie w praktyce tez postaram się opisać.
    Mam jeszcze pytanie do osób znających się na postępowaniu administracyjnym. Czy można "nakłonić" sąsiada do usunięcia wysokich starych drzew które rosną bardzo blisko granicy?
    Pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  17. #617
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kronika

    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Skąd
    Wadowice
    Posty
    3

    Domyślnie Wycinka akacji - ogromny problem - otruć?

    Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów, mam pewnie problem-otóż posiadam na swojej działce około 20 akacji... są to samosiejki niestety wcześniejsza właścicielka nie dbała o działkę i pozwoliła troszeczkę im urosnąć. Średnica niektórych akacji to nawet 40cm. Mam problem ponieważ nie dostanę na 100% zgody na wycinkę tych akacji, działka znajduje się w mieście i na pewno będą problemy ot tak poprostu wyciąć je. Czy mogę wytruć wszystkie akację randapem i następne poprosić o pozwolenie na wycinkę ich? Będę miała wtedy jakiś punkt zaczepienia ale czy czy w związku z ich wytruciem nie będę miała jakiś problemów w przyszłości? Przy tylu akacjach na pewno ktoś będzie chciał sprawdzić czy faktycznie drzewa są zatrute ale czy są w stanie mi to udowodnić czy ja za nie odpowiadam?.. Bardzo proszę o pilną pomoc. Pozdrawiam.

  18. #618
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    pieknyromek

    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Skąd
    ok. Legionowa
    Posty
    690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Pamiętaj że nie ma zbrodni doskonałej
    Nie wiem ile randapu będziesz musiał wylać aby uschły te akcje ale pewnie sporo.
    Problemy możesz mieć na pewno ale pewnie jeśli nie złapie Cię nikt za rękę to nie udowodnią Ci tego. Wiadomo - masz motyw ale to za mało. Pytanie czy jak uschną to pozwolenie dostaniesz bez problemu.

  19. #619
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Johna

    Zarejestrowany
    Jun 2012
    Skąd
    Słupsk
    Kod pocztowy
    76-200
    Posty
    261

    Domyślnie

    znam wierzbę wpół uschniętą na której żyje jakiś mech (pod ochroną) i w związku z tym na wierzbę nie otrzymano zgody na wycięcie.
    Niektórzy podcinają korzenie, inni wylewają randap, jeszcze inni kupują jakieś robactwo w internecie. Nie wiem dlaczego chcesz wyciąć te akacje - czasem dobre powody wystarczają aby dostać pozwolenie na wycinkę (np. gdy korzenie naruszają chodnik/ulicę/ogrodzenie, gdy znajdują się za blisko budynku i uszkadzają go, gdy stanowią zagrożenie np. dla linii elektrycznej podczas wiatru itp).
    Ja w takiej sytuacji najpierw poprosiłam eksperta o opinię - on wskazał które drzewa faktycznie istnieje konieczność wycinki i z jakich powodów, on wskazał jakie mają choroby i szkodniki - i miasto bez problemów dało pozwolenie.

  20. #620

Strona 31 z 37

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony