Jeżysia, tak naprawde to nigdy się nie wie, czemu psiak ryje.
Może czuć coś żywego pod ziemią i chce wykopać.
myszora kiedyś goniła ... i kreta bo wierzchem po działce latał ( włókninę mamy ) to możliwe
Może być z jakiegos powodu zestresowany -
lajt max jak mówią młodzi, nie ma powoda do stresa
Może po prostu się nudzić.-
trzy sztuki som to wariują cały dzień, podwórko zasypane zabawkami...
Może mieć nadmiar żarcia i chcieć schować sobie-
aaaa to są wtedy małe norki baaardzo dokładnie zakryte
Może też po prostu mieć to w genach i żadna siła nie odwiedzie...-
i to może być prawda ...
Trza byłoby pilnować, kiedy kopie i skarcić stanowczo, zmęczyć mocniej na spacerach, zająć czymś w domu, ogrodzić ogród czy ważne miejsca/rośliny.
Poszukać, co fachowcy w necie radzą...-
karcić już nie mam sumienia bo ona tak doskonale wie kiedy zasłużyła , że jeszcze dziury nie znalazłam a ona już z uszami po sobie chodzi i łukiem mnie omija. A ja tylko mordę drę ... nie będę wielkiego psa bić bo się jeszcze poodzieram sama ...
Może więcej uwagi potrzebuje, zabawy z piłką czy innych zadań.
Ale z tym psim nawykiem zawsze bardzo trudno jest walczyć.