Napisał
Sursum
Gabione,
tu problemem jest rozstrzelenie instalacji (wszystkich tak naprawdę), ponadto skomplikowana konstrukcja dachu. Czterospadowy, do tego przy tej konstrukcji bryły.... To jest pożeracz kosztów i dewastator budżetu
Kotłownia jest za mała (zbyt mała odległość przegrody od czoła kotła) jak na węgiel. Projekt byłby ok, ale dla kotłowni gazowej (a gazu nie masz, jak sam piszesz). No chyba że chcesz robić to "po polsku", czyli zadeklarujesz gaz, a potem kierbud klepnie zmianę na wyngiel.
Przy paliwie stałym w ogóle nie powinno się schodzić z wielkością kotłowni poniżej 10m2. Gdzie chcesz wszystko trzymać?
Może rozważ docieplenie i grzanie prądem? Przy 100 m2, dobrym ociepleniu i oknach o lepszych paramterach może to mieć sens, zwłaszcza na zachodzie i południu kraju. Zapłacisz za lepsze ocieplenie dychę więcej, ale rezygnujesz z pieca i całej instalacji (dycha w kieszeni) i jeszcze zamiast kotłowni masz pomieszczenie gospodarcze albo jakże deficytowe miejsce na powiększenie innych pomieszczeń. Mając kominek spokojnie możesz się dogrzewać drewnem, co skraca sezon grzewczy i obniża rachunki w sezonie wysokim