Eeeeeeee...no to Ci sie okresli...faktycznie

Gdy Ja usiłowałam dopiąc temat domu, i pytałam dzieci o ich preferencje kolorystyczne, to cycki mnie opadli.
Synuś, ten najbardziej wyrobiony designersko, wybrał różowy
Jedna z córek, biały i róż...
Kolejna córka, tenciowy....
No i moja krew, czyli ta niby kumata , wybrała szarośc i fioletowymi dodatkami, czymś czarnym i limonką
Tak mnie siem dziecko okresliło.
Przezyłam szok i łkałam po cichu...no nie spodziewałam się w tym moim popierniczonym towarzystwie.

Aaaaaaaaaaaaaaa, zapomniałam dodać, że dla męża, meblościanka z meble Bodzio tudzież BRW, jest szczytem designu.
Jedynie sprzęt grający ma być z wyższej półki.

Weź z takimi gadaj o odcieniach czy szewronach.