No... myślisz...
Był czas, kiedy wymyślono, ze znacznie lepszym sposobem na utrzymanie w bezruchu powietrza w tych pustkach jest sieczka żytnia mocno przesypana wapnem palonym.
Działało całe wieki!
Zapomniano o tym...
Przypomniano sobie i sieczkę zastąpiono pianką PUR.
Dziurkę się robi koło dziurki do tej pustki i stopniowo ja wypełnia.
To cała gotowa i dopracowana technologia termomodernizacji.
PUSTKI W MURACH POD POZIOMEM GRUNTU SIĘ NIE WYPEŁNIA.
Adam M.