Na drugim marginesie. Wszystkie zdjęcia w tej broszurze mają sygnatury internetowych banków ze zdjęciami – czyli zostały umieszczone bez nabycia praw autorskich? To nie uwaga do Was tylko wspominam, bo zauważyłem.{/QUOTE]
Dziękujemy za zwrócenie uwagi, broszurę (materiał roboczy przesłany nam przez Producenta do tłumaczenia) zamieściliśmy na szybko na Pańską prośbę. Wymienimy do na materiał ostateczny.
[QIOTE] Amerykanie (ORNL) piszą (w moim tłumaczeniu):
"Woda przepływa przez rurę i przez wkładkę katalityczną, co powoduje, że wapń i węgiel w wodzie tworzą aragonit zamiast kalcytu. Aragonit jest chemicznie bardzo podobny do kalcytu, ale pozostaje zawieszony w wodzie i przepływa do odpływu, zamiast osiadać na powierzchniach wymiany ciepła, tak jak kalcyt. […] Wewnątrz rury znajduje się stała spiralna wkładka wykonana z zastrzeżonego stopu katalitycznego. Gdy woda przepływa przez rurę, spiralny kształt powoduje znaczne turbulencje, co z kolei pozwala cząsteczkom wody i związanym z nimi chemikaliom ocierać się o wkładkę katalityczną. Według producenta woda wchodząca do rury uderza w turbulator. Ta turbulencja powoduje powstawanie węglanu wapnia z wapnia i węgla w wodzie dopływającej. Gdy ten węglan wapnia tworzy się i wchodzi w bezpośredni kontakt ze stopem, jego właściwości powodują, że tworzy się on w stanie aragonitowym, który nie ma właściwości przylegania do żadnej powierzchni."
Czyli tak:
1. Skoro materiał spirali jest wykonany z materiałów wytwarzających ładunki elektryczne, a z atestu higienicznego wynika, że w składzie jest m.in. miedz i srebro – muszą zachodzić reakcje wykorzystujące różnice potencjałów metali. Powszechnie wiadomo, że w ogniwie galwanicznym (tu elektrolitem jest woda) anoda utlenia się przechodząc do elektrolitu. Pytanie czy kiedykolwiek była badana zmiana składu wody po tych urządzeniach w zakresie składników spirali. Badania z Politechniki Wrocławskiej nie obejmowały ani miedzi ani srebra. Ktoś już wcześniej o to pytał i padła odpowiedź, że urządzenie ma atest PZH. W procedurze atestacyjnej PZH bada się skład produktu na podstawie informacji zawartych we wniosku. Na podstawie tych informacji PZH określa ewentualną konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań. Miedz i srebro są metalami nie reagującymi z wodą (lub ta reakcja jest pomijanie długotrwała) dlatego mamy rury miedziane, srebrnych nie mamy z powodów ekonomicznych. Natomiast jeżeli te metale stanowią elektrody ogniwa galwanicznego to już ta obojętność trochę się zmienia. Czy PZH badało urządzenie pod tym względem (czy były wymagane przez nich dodatkowe badania) czy badało wyłącznie skład urządzenia? Składający wniosek musi wiedzieć czy PZH wymagało przeprowadzenia dodatkowych badań, bo za nie płaci. Wnioskodawcą była spółka Innovenergy.