dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #6

    Domyślnie

    "No nie do wiary!!! Weź, Panie mikroskop i popatrz na super-gładką powierzchnie czegokolwiek. Zdziwisz się.
    Papy modyfikowane już od 60 lat istnieją, laboratoria producentów ciągle badają, działy techniczne łażą po dachach. Ale Słoneczko naprawi!!!" No do tego dążą z całych sił, tylko tresowani/powstrzymywani przez księgowych

    " Dobra papa oraz polimerowe pokrycia mają temperaturową odporność grubo ponad 100 stopnie (żeby dach nie spływał!!!)" Właśnie grubo powyżej 100 stopni a poniżej to mięciutkie i rozpływa się pod grawitacją . A pod wpływem czego powstają te sławetne bąble na papie? Pod wpływem nieoznaczoności Heisenberga nagłego rozpadu izotopu węgla w bitumicie czy innych magicznych sił piekielnych ?

    To może pisujemy z różnych wszechświatów równoległych ? Albo mamy inny aparat poznawczy? Dla ujednolicenia proponuję w sierpniu w słoneczny dzień około 16-tej przy tem. powietrza w cieniu 35 stopni C siąść gołą negacją twarzy na rzeczony dach płaski . Niech będzie z 20-letnią papą . Albo nawet ślepowrona pamiętającą. jeśli po tej dekadzie minut rozkoszowania się ciepłem uniesie ją Waść tak samo czystą jak przed siadem. Przyznam panu Gontowemu rację, oczywiście posypki nie bierzemy pod uwagę. Bo problem rozgryzamy nie tylko przy tych aktualnych papach czy tzw. gontach bitumicznych.
    W dodatku mądrzy ludzie ustalili że wystarczy taką dobrze i prawidłowo kryta papę na dachu płaskim posypać warstwa otoczaków a jest szczelność wzrasta w czasokresie kilkukrotnie.Owszem gonty bitumiczne trudniej jest szczelnie i prawidłowo wykonać, stąd ten ton rezygnacji u szanownego pana Gontowego. Ja co prawda dekarzem byłem tylko prywatnie na własnych ale od tej tekturowej po modyfikowanej z welonem szklanym termo jak i tworzywami polimerowymi miałem do czynienia a i ciągota do słowa pisanego zmuszała do czytania załączonej dokumentacji. A i słuchać umiałem jak na znajomi dekarze szukali na kilku tysiącach metrów miejsca przecieku czy złego zgrzania papy czy membrany . Bo w przemysłówce się specjalizowałem. W rozbiórkach również się zdarzało i widziałem stan zachowania pap i stuletnich pod warstwą mchu i paproci na jednym bunkrze również
    Ostatnio edytowane przez gnago ; 17-01-2020 o 16:15

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony