Witam,
Ile razy patrzylam na plyte na wyspie, to sobie myslalam, ze szkoda, ze to nie dla mnie. Bo ja chyba nie umiem gotowac; ile razy, nie wiem jak ostroznie, klade taka np. watrobke na patelnie - to tluszcz pryska wszedzie. Jak robilam przecier pomidorowy, to potrafil mi chlapnac dosyc wysoko .Teraz, wystarczy przetrzec sciane za plyta i okolice, ale jakbym tak musiala cala wyspe, i wkolo niej,.. No, a okap wpuszczany w wyspe, calkowicie odpada. Nie wyobrazam sobie jego ciaglego mycia, nie mowic juz o tym, ze jak cos wykipi, to i do dziury naleci (nie mam zadnego zaufania do uszczelek). Zwlaszcza, jesli akurat jest wysuniety.
Pytalas, co sie uwielbia w kuchni - ja nie moglabym zrezygnowac z elastycznej baterii, z duzego, wygodnego zlewu i szafki, w ktorej jest schowany caly sprzet robotowo-mlynkowy, z duzym blatem roboczym przed. I z szuflad, oczywiscie...