Widzę Cię oczami mojej wyobraźni. Piękna blondynka, z długimi, czarnymi kręconymi zębami... Powtarzam tekst, którego nie widzisz:
Jakbyśmy się nie bali to nie podjęlibyśmy żadnych działań i pierwsze prognozy pewnie by były bliskie rzeczywistości. A że nie są, to kwestia tego, że przeciwdziałamy zagrożeniu.
A jak zabójczy jest? Jaki inny wirus ma taki % śmiertelności?
Logiki i umiejętności czytania ze zrozumieniem również nie dostrzegam... To może jednak panika? Strach przed utratą wolności?
To ma być odpowiedź na kwestionowanie stwierdzenia " Więc powinien zabijać. A przecież nic takiego nie ma miejsca."?
Oczywiście, że zabija. Zaraz będzie milion ofiar.
Oczywiście, że nie zbliżamy się do wyników z pierwszych prognoz i nigdy się nie zbliżymy. Po pierwsze dlatego, że prognozy dotyczyły sytuacji gdy nie podejmiemy żadnych działań (ani na szczeblu władz, ani samodzielnych, indywidualnych) a po drugie dlatego, że jeszcze lata albo i dziesięciolecia walki przed nami. I już mamy (jakieś) szczepionki i (jakieś) lekarstwa, które nie zostały uwzględnione w symulacjach.
Aaa. No, to ja nie mam Twojego auta ani Twojego medium. Nie wiem, co do Ciebie te duchy gadają (czy może głosy w aucie).
Co to są dla Ciebie "informacje"? Dane masz tutaj czy tutaj. Jeżeli wzbudzają w Tobie panikę, to problem jest w Tobie, nie w danych. Jeżeli nie wzbudzają strachu ani obaw - tak samo.
Ty widzisz pogrom? Tysiące zabitych (konkretnie w tej chwili 917 417 ofiar śmiertelnych) masz w statystykach WHO. I pamiętaj, że ciągle jesteśmy na początku pandemii (dzięki skutecznemu jej spowolnieniu).
Pijesz do tego posta? Twoim zdaniem był zgodny z netykietą? Jakoś zrozumiałaś, gdzie był problem i zaczęłaś cytować selektywnie - wiec czemu sobie strzelasz samobója wracając do tematu?