Jakoś wątpię, by polski sadownik widząc jabłka z Holandii w polskim sklepie, czy Niemiec zwolniony z pracy, bo zakład do Polski przenieśli, podzielał poczucie "naszości"
Tak dla "naszych" europejskich = Tak dla drożyzny, bo UE wyprodukowała/ściągnęła sobie miliony lemingów, dla których "szlachta nie pracuje" to motto życiowe, a utrzymywać ich trzeba...zwiększając podatki dla tych pracujących. I jeszcze o cztero czy trzydniowym tygodniu pracy myślą "geniusze"
W PL jest ok tysiąc firm z ruskim kapitałem. Nie słyszałem, by jakaś z tego powodu ucierpiała a podejrzewam, że po tym artykule EVAN zardzewieje stojąc w miejscu.
https://www.onet.pl/informacje/newsw...h1lwv,452ad802
https://evanpl.pl/