Oczywiście, że nie.
Tylko jakby były dane z konkretnego domu to można coś z nich wywnioskować, a tak mogę przyjąć stałe obciążenie 200-300W do 2 kW szczytowego poboru jak idzie czajnik czy mikrofala.
Do takiego "pokrycia" zużycia w drogim prądzie wychodzi mi bateria około 2.5 kWp.
Nie, nie chodzi mi o opłacalność tego rozwiązania tylko o dobranie odpowiedniej baterii dla konkretnych oczekiwań.
Oczywiście wtedy w instalacji on-grid musi być inwerter hybrydowy jeśli dobrze rozumiem...