Dokładnie. Ostatnio myślałem, czy nie czytać prognozy pogody z jakiegoś serwisu pogodowego (np. za pomocą excela), potem na tej podstawie sterować ogrzewaniem w nocy (taka pogodówka z wyprzedzeniem). Ale nie wiem czy to ma sens. Może jak zamieszkam i będę w końcu miał trochę czasu, to się w to pobawię .