A ja poruszę inny temat ( po mojej dzisiejszej 6,5 minutowej drodze do pracy
)
Jechała przede mną Renówka na gdańskich numerach z kratką. Jechała z lewej na prawo i znowu na lewo.
Pomyślała, że koleś nawalony. Raz 30/h za chwilę 100/h i znowu 30/h.
Na światłach ( jak już się zdecydował o której stronie się zatrzyma - oczywiście bez kierunkowskazów) podjechałam zobaczyć co to da debil.
Jasne
Panienka gadająca przez komórkę.
Na chwilę spojrzała na mnie, więc jej pokazałam kólko na czole i pojechałam - szybko, przykraczając prędkość, zdecydowanie przekraczając prędkość
tak, żeby być od niej najdalej ....
Czy macie zestawy głośnomówiące w samochodach?
Ja nie mam, bo mi się nie chce pojechać do warsztatu - po prostu nie odbieram telefonu jak prowadzę ( ale nie jestem terakochirurgiem, więć sprawa może poczekać 5 minut). Znajomi i rodzina już się do tego przyzwyczaiła.
Nie odbieram, nie dlatego, że nie umiem prowadzić i rozmawiać, tylko dlatego, że czytałam wyniki badań ze Stanó na ten temati uważam, że trzeba być kamikadze, żeby to robić...