Napisał Anonymous
MODLITWA
Boże Miłosierny od Świętej Faustyny
Zaklęty w obrazach i kamiennych rzeźbach
Wyśpiewany w świątyniach
W krzyżach cmentarzy śpiący
Boże Wielkiej Łaski
Od Świętego Łotra
W Biblii wychwalony od początku do końca
Wyryty w tablicach
Kwieciem pachnący
Boże kochający od malutkich dzieci
Z ramionami ciężkimi
Nie od krzyża przecież
Lecz od miłości najmłodszych
Boże wyrozumiały od śpiących staruszek
Zamknięty w kółkach różańcowych
Wycałowany gorliwiej może
Niźli przez Judasza
Boże wypłakany, od rąk narkomana
Bezimienny bezdomny na bruku zdeptany
Cierpiący za wszystkich
Wiecznymi ranami
Boże szukający od zgubionych dusz
Chodzący po ulicach choćby noc ciemna
Płaczący za tymi co zgubili drogę
Wiecznie w podróży i wiecznie na nogach
Boże tych świętych i tych pełnych grzechu
Płaczących po nocach, hulających w parku
Boże niewierzących i wiary pełnych po uszy
Odezwij się cichutko
Żebym uwierzyła