dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 5
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 81
  1. #1

    Domyślnie Brak cyklistów

    Czyzby nikt nie uległ nowo-starej modzie - jeżdzie na rowerze

  2. #2

    Domyślnie

    Co roku sobie obiecuję, że już, już, następnej wiosny.... i co roku nic z tego nie wychodzi... A takie fajne rowery teraz robią...
    Ostatni raz szalałem w 1989 roku

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    mbz

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    5.509

    Domyślnie

    Ja lubie bardzo pojezdzic sobie na rowerku, ale raczej tak rekreacyjnie. Mieszkam w okolicach Kampinosu, wiec okolice do jazdy wymarzone, totez dosyc czesto wybieramy sie z mezem na dluzsze lub krotsze wycieczki

  4. #4

    Domyślnie

    Wreszcze sobie kupiłem w tym roku rowerek.... to jest to. Choć na razie tylko krótsze wycieczki, ale i tak mamy o czym z synkiem rozmawiać

  5. #5

    Domyślnie

    Kurcze pieczone! Ja już zapomniałem, że w garażu stoi i się kurzy moja kolarka. Opony pewnie już w niej sparciały. Górala też mam i też się kurzy - a z takim mozołem go pare lat temu składałem. Ten cholerny brak czasu

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000)
    pik33

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    1.389
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Mamy rowery i korzystaliśmy z nich dość intensywnie... ale nie w tym roku. Na działkę zbyt daleko takim sprzętem. Za to w przyszłym roku pozwiedzamy nowe szlaki.

  7. #7

    Domyślnie

    Ja jestem takim maniakiem, że chyba wszystko będę woził rowerem na budowę - już konstruuję specjalną przyczepę i uchwyt do roweru.

  8. #8

    Domyślnie

    Tak rowery to jest to. Lubimy jeździć całą rodzinką. NIstety w tym roku nie udał się żaden wypad. W przyszłym mam nadzieję, że budowa ruszy z kopyta, więc pewnie będzie jeszcze gorzej - ale zobaczymy.

    Pozdrowionka dla wszystkich cyklistów
    www.rowerami.prv.pl
    Marek

  9. #9
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jezier
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Korzeniówka
    Posty
    6.130
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Przez budowę domu stałem się maniakiem roweru. Mam trochę daleko więc kawałek jadę rowerem a resztę autobusem. Aby nie mieć kłopotu w komunikacji miejskiej i pks kupiłem sobie składaka.


    Poza tym okazało się że drogę do pracy szybciej pokonuję rowerem niż autobusem, a do domu wracam taksówką bo rower świetnie mieści się w bagażniku.

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jezier
    ...okazało się że drogę do pracy szybciej pokonuję rowerem niż autobusem, a do domu wracam taksówką bo rower świetnie mieści się w bagażniku.
    No nie, tego by nawet Bareja nie wymyślił!!!

  11. #11
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jezier
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Korzeniówka
    Posty
    6.130
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Hmm. Wcale nie miałem zamiaru napisać tego komicznie, ale jak się nie umie prowadzić samochodu to trzeba kombinować.

  12. #12

    Domyślnie

    Wcale się nie nabijam, mam ten sam problem..... Jakoś tak nie wyszło zrobić prawka, a teraz to nawet bym chyba źle się czuł na drogach. Jak patrzę czasem na te wyścigi....

    Pozdriv

  13. #13
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Cytat Napisał ponury63
    Cytat Napisał Jezier
    ...okazało się że drogę do pracy szybciej pokonuję rowerem niż autobusem, a do domu wracam taksówką bo rower świetnie mieści się w bagażniku.
    No nie, tego by nawet Bareja nie wymyślił!!!

    Wymyślił, wymyślił... 1 odcinek Zmienników...

  14. #14

    Domyślnie

    Z dwóch tysięcy kilometrów zaplanowanych na ten rok udało mi się przejechać jak narazie tysiąc. Zatem wygląda to na połowiczny sukces lub bardziej realnie kompletną porażkę.
    Lubię jeździć trasą katowicką na odcinku wawa-mszczonów.
    HEJ!

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wowka
    Wymyślił, wymyślił... 1 odcinek Zmienników...
    Z pierwszego odcinka pamiętam tylko "taniec" pod samochodem w wykonaniu chyba Ś.P. Pawlika....
    To było tak dawno.... pracowałem w wypożyczalni wideo, i mieliśmy ten serial zaraz po nakręceniu, a nie otrzymał kolaudacji

    Cenzor padłby na serce....

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIA Avatar HenoK
    Zarejestrowany
    May 2003
    Posty
    9.474
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    64

    Domyślnie

    Kiedyś za studenckich czasów sporo jeździłem na rowerku.
    Później z roweru korzystałem tylko dorywczo. Od kilku lat jeżdżę "rekreacyjnie" z rodziną. Ze wzgledu na możliwości kondycyjne członków mojej rodziny dzienne trasy nie przekaraczały 40 km. Jednak ostatnie zauważyłęm wyraźną poprawę kondycji. Dzisiaj zaliczyłem też taki "spacerek" - z przygodami, bo jeden z rowerów odmówił posłuszeństwa. Wszystko się dobrze skończyło. Ponieważ żona polubiła takie wypady - myślę, że będzie ta nasz stały sposób spędzania wolnego czasu.

  17. #17

    Domyślnie

    Dołączam do peletonu. Rower mam.

  18. #18

    Domyślnie

    W ostatni weekend odkryliśmy nowe dla nas tereny rowerowe, które szzcerze polecam mieszkancom Śląska Górnego i Opolszczyzny: okolice Zawadzkiego i Kolonowskiego (nad Małą Panwią).
    Świetnie oznakowane trasy, co jakiś czas mapka z całą sięcią tras rozrysowaną, a jakie tereny! Raj, naprawdę: lasy raz sosnowe, raz liściaste, polany, drewniane mostki na Małej Panwi i Brzyniczce, sielskie pola z krowami... Jedynym problemem okazało się zlekceważenie przez nas tabliczki "część trasy czasowo nieprzejezdna", w wyniku czego musieliśmy przenosić nasze rowery oraz naszego najmniejszego pasażera (lat 2, jeździ z tatą w foteliku i wyrywają sobie kierownicę) wbród przez Małą Panew. A woda była zi-zi-zimna!

  19. #19

    Domyślnie

    Jak najbardziej rowerowo...

    Glownie dluzsze dystanse - np. Suwalki - Kowno - Ryga - Suwalki. Piekny tydzien na 1000km i trzy kraje. Swietna przygoda, a do tego baaardzo tanie wakacje zagraniczne. Kosztowalo nas to ok. 200zlotych - z biletami pkp Gdansk-Suwalki-Gdansk wlacznie

    obecnie mam swoj rowerek w anglii i staram sie troche nim mil robic w wolnych chwilach.

    polecam i pozdrawiam.
    Bolek Drapella
    -GG 393604-
    Mapa Forumowiczów Grupy Trójmiasto:
    www.mapkaforum.tk

  20. #20

    Domyślnie

    Ja też chcę dołączyć do peletonu. Nie przepadam za kolarstwem, ale używam rowerek do poprawiania kondycji (mieszkam w górzystej nieco okolicy - nie mylić ze stałym miejscem zamieszkania pod nickiem), a przede wszystkim do turystyki rowerowej. Od czasu zaopatrzenia się w dobre sakwy (Ortlieb - polecam) najbardziej lubię wielodniowe wyjazdy - graty, namiot do sakw i w drogę... Najdłuższą trasę zaliczyłem w podróży poślubnej - jeździliśmy z Małżowinką wzdłuż Loary, od zamku do zamku z noclegiem ... na kempingu . Francuzi rzadko jeżdżą obładowanymi rowerami, i często mnie pytali ile mój rower waży (sakwy tylne z torbą i namiotem u góry, sakwy na low rider'rze z przodu i torba na kierownicę - rowerek ciężko się dźwigało - jakieś 50 kg bez właściciela). Marzy mi się przejechanie Alp, Skandynawii i .... Karakorum Highway, ale obawiam się, że nie tak łatwo będzie zrealizować te marzenia.
    Pozdrowienia

Strona 1 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony