... w skrócie KCM
NO, dość już tego, ... miarka się przebrała ... i nie u mnie tylko,
... zewsząd słychać głos Uciskanych.
Wczoraj, właśnie usłyszałem (na moje cichutkie narzekanie) "Ty sobie jakieś Stowarzyszenie załóż".
Taaa ... no to zakładam, ... by dać odpór i do kupy jakoś się zebrać, ponieważ jak wszem i wobec wiadomo: "w kupie siła, kupy nikt nie ruszy". Może i nawet jaką witrynę internetową, z własnym forumem, otworzę pod tym szyldem, ba, ... może to nawet na jaką partię niepolityczną wyrośnie. Statut trza tworzyć (propozycje proszę).
Na początek może wstęp do Arengi:
"Członkiem KCM, może zostać każden Mąż Ciemienżony, któren przez choćby, trzy rodzaje udręk od małżonki uciskanym jest".
"Celem stowarzyszonych, jest pomoc wzajemna i walka o wolność od ucisku".
Czym jesteś drenczon, publicznie wyznać trza.
(u mnie to tak wygląda)
po pierwsze primo:
Czy to zimno okrutne, czy to słota, nie wolno w domu palić cygar (nawet papieroska marnego) i jestem wyrzucany wraz ze swym niewinnym maluczkim nałogiem, na taras, lubo też do garażu.
po drugie primo:
Codziennie rano, (niezależnie w jaki dzień tygodnia), kiedy ma małżka oko otworzy, słyszę "Zrób KAWĘ", ... kiedy z nieśmiałością wielką próbuję oponować, mówiąc cichutko, że ona również robi doskonałą, słyszę: "Ja robię lepszą po południu".
po trzecie primo:
Mam opuchnięte kostki u nóg i uszy zbolałe od jadowitego syku: "Nie pij tyle", po każdej zakrapianej wizycie u przyjaciół lub znajomych. Przeca człek dorosły jest i wie ile może. Udreczenie wzmaga jeszcze czasami, dodatkowa uwaga typu: "W domu sobie możesz wypić" ... w domu SAM ?
W związku z powyższem, proszę nie zostawiać mnie samym sobie i zapisywać się pod wspólne sztandary (na których możem wyhaftować złotą nitką nasze niedole)
tymczasowy Prezio
Chef Paul
... w miarę przypływu członków, wybory się zrobi i demokratycznie Wadzę wybierze.