Napisał
arturrex
Witam
Mam problem dość idiotyczny.
Mam działkę na której do tej pory stała woda, teraz wodę mam na głebokości ok 70 cm, a to tylko dlatego ze kilkaset metrów od działki, przepust na drodze zapadł sie i jest niedrożny. Przepust i droga należa do innej gminy i innego starostwa. Pojechałem do gminy ( tej obcej) w maju obiecano mi ze w ciagu 2 tyg. to zrobią , bo i tak planują remont drogi ( żużlówka ). I dalej nic obiecują że za jakiś czas ......Nie moge wykonac przyłacza wodociągowego i nie moge wylac ław pod budynek mieszkalny. Co mam z tym zrobić ?
Czy moge domagac sie odszkodowania? Jeśli tak to w jakiej formie?