dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25
  1. #1
    Senior Member FORUMOWICZ WIELKI SERCEMADMINISTRATOR FORUM Avatar Redakcja
    Zarejestrowany
    May 2001
    Posty
    4.688

    Domyślnie

    Czekamy na wiersze o tematyce budowania domu albo zamieszkania. Najciekawsze oczywiście nagrodzimy.
    P.S. Piszcie bez nadziei na druk, za to ku uciesze czytających

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-13 13:47 ]</font>

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    agnes

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    577
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    HISTORIA MOJEJ BUDOWY W POETYCKI SPOSÓB PRZEDSTAWIONA

    Kwiecień plecień to przeplata
    trochę żwiru reszta błota ,
    zaczynamy swą budowę
    serca ,myśli kolorowe
    i ochota jeszcze wielka
    zanim zacznie się usterka

    Maj i czerwiec pną się mury
    oby w górę nie "pod góry"

    Lipiec,sierpień więźba wzrasta,
    nie tak łatwo mój kochany -
    no i "daszek" rozebrany .
    I powtórnie i raz jeszcze
    cieśle mierzą ,ja mam dreszcze.
    W końcu więźba jest zrobiona.
    Ponoć dobrze wymierzona.

    Czas nam nastał na dachówkę .
    Ta juz szybciej się pojawia
    i układa w ogon pawia.

    Sierpień,wrzesień -okna mamy
    stan surowy zamykamy.

    Wykańczalnia sie zaczyna
    będzie ciężka dla nas zima.
    Malujemy wszystkie sciany
    i się wprowadzamy.

    Działkę sniegiem nam przykryło
    oby tylko drwa starczyło
    i na święta te grudniowe stawiam
    w domciu swoja nogę .

    W nowym roku tym co leci
    i jak słonko nam zaświeci
    jakiś ogród sie ukleci
    krzewy ,drzewa no i trawka
    może jeszcze i sadzawka.

    I aby za kilka lat
    nie doszukać się zbyt wielu wad.



    ___________
    NAGRODA! PROSIMY O ADRES



    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2003-02-13 15:00 ]</font>

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-02-13 15:03 ]</font>

  3. #3

    Domyślnie

    W kwietniu Roku Pańskiego dwa tysiące
    Na działkę budowlaną wydałem pieniadze,
    Potem warunki, projekt, pozwolenie
    I już czas przyszedł na budynku wytyczenie!
    Jeszcze w lipcu humus zdjęto
    I fundamenty stawiać zaczęto!
    Końcem lata rosły już parteru mury
    A jesienią strop patrzył na chmury!
    Tak się zakończył rok dwa tysiące,
    Ponieważ przyszły chłodne miesiące!
    Późną wiosną roku następnego
    Stanęły szczyty domku mojego.
    Następnie w czerwcu roku pierwszego
    Mogłeś mą więźbę podziwiać Kolego!
    W lipcu postanowiłem obrączkę założyć,
    Więc nie było mowy by dachówkę położyć!
    W sierpniu, gdy myśmy się jeszcze urlopem raczyli
    Specjaliści z Górek dom dachem przykryli!
    Jak się zapewne domyślasz Kolego
    To był koniec sezonu drugiego!
    W maju 2002 krzyknąłem z zachęty:
    "Sezon trzeci jest już rozpoczęty!"
    To był okres najcięższy do przeprowadzenia,
    Bo chciałem się wprowadzić na Święta Bożego Narodzenia!
    Jakoś się udało i choć mieszkam sobie,
    Mój domek jest nadal w wiecznej budowie!

    Pozdrawiam,
    Krzysztof

    ___________
    NAGRODA! PROSIMY O ADRES

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-13 15:07 ]</font>

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    maksiu

    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.216
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    382

    Domyślnie

    Oda przedbudowlana

    Gdy mi w glowie zaświtało
    Chociaż czasu miałem mało
    O swym domu tak myslałem
    Że budować się zachciałem

    Najpierw był przegląd działek
    Więc zacząłem w poniedziałek
    I tak czasu trawło trochę
    Aż zerknąłęm do ogłoszeń

    Tekścik krótki, ze dwa zdania
    "Budowlana do sprzedania"
    Za telefon więc chwyciłem
    I na spotkanie umówiłem

    Obejrzałem i cenę zapytałem
    Kwota niezła pomysłałem
    Więc kupiłem, i już miałem
    A co dalej? główkowałem

    Z rysunkami katalogi
    Wnet wkroczyły w nasze progi
    Ten za duży, ten za mały
    dom zielony, tamten biały

    A że wybrać nie mogliśmy
    Więc prywatny zamówiliśmy
    Projekt przecież ważna sprawa
    Idealny to podstawa

    I tak przyszła jesień, zima
    A projektu dalej nie ma
    Już się robi, już niedługo
    W końcu jest! to nasze cudo

    Projekt super, media w drodze
    Więc na forum zaraz wchodze
    A tam konkurs, wiersz do napisania
    I parasol jest do wygrania

    Więc usiadłem, napisałem
    i parasol wnet wygrałem

  5. #5

    Domyślnie

    Poczuję, że jestem wreszcie u siebie
    Kiedy usiadę na progu.
    Posadzę kwiaty, zasieję trawę
    I podziękuję Bogu.

    Zawieszę skrzynkę, taką na listy.
    Zielona, a może czerwona?
    Umyję ręcę, wejdę do domu
    I wtedy będę spełniona.



    (przepraszam,że "wtarawaniłam" się jako nowy temat. Jak zwykle kliknęłam tam, gdzie nie trzeba)


    NAGRODA! PROSIMY O ADRES

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:50 ]</font>

  6. #6
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    alkra

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    6

    Domyślnie

    Ten "wierszyk" to właściwie same cytaty, ale myślę,że obrazują kolejne etapy: od marzeń, przez szukanie "swojego miejsca", walki w urzędach, budowę, różnych fachowców, wykończeniówkę i wreszcie własny dom.
    Kto umie, niech śpiewa

    SKŁADANKA

    Mały biały domek,
    co noc mi się śni.
    REF.Money, money, money...
    Cekam wciąż, wierzę wciąż,
    że kiedys coś się zmieni.
    REF.Money...
    Gdzie na mapie świata
    maleńki znak...
    REF.Money...
    Wszyscy święci balują w niebie,
    złoty sypie się ...
    REF.Money...
    Los cię w drogę pchnął,
    i ukradkiem drwiąc się śmiał,
    bo nadzieję dając ci,
    fałszywy klejnot dał
    REF.Money...
    Tu na razie jest ściernisko,
    ale będzie San Francisco...
    REF. Money...
    Skąd przychodził, kto go znał,
    tyle wszystkiego co z soba miał
    Majster Bieda
    REF. Money...
    Najtrudniejszy pierwszy krok
    Siekiera, motyka, piłka , gwóźdź
    Gdy widze piwnice to kwice
    REF.Money...
    Niech się mury pną do góry,
    budujemy, budujemy, nowy dom.
    prawy do lewego, wypij kolego
    Ale w koło jest wesoło,
    Czy mury runą, ruuną, ruuuną??!!
    REF. Money....
    I co ja robię tu, co ty tutaj robisz?
    Kto sie ceni, ten się leni,
    co dzień byczy się za trzech
    gdzie się podziały,
    nasze pustaki?
    gdzie się rozplynął ten cały szmal?
    REF.Money...
    MAM JUŻ DOŚĆ !!!!
    REF. Money...
    To dom rodzinny, to mój dom !
    I wszystko się może zdarzyć
    To nie tak miało być...
    Wypijmy za błędy!
    REF.Money....
    Więc chodź, pomaluj mój świat,
    na żółto i na niebiesko
    REF.Money...
    Niewiele ci mogę dać
    Ja jestem golec, ty jesteś golec....
    REF.Money....
    nie płacz Ewka,
    bo tu miejsca brak
    za ostatni grosz, kupię ci
    telewizor, meble mały fiat
    REF.Money...
    To już jest koniec!
    oto marzeń szczyt!
    We are the champions
    Przeżyj to sam....
    REF .Money....

    ,


  7. #7

    Domyślnie

    La Kukaracza w Garazu mam Spawacza.

  8. #8

    Domyślnie

    Z betonowego świata .........

    z betonowej szarości,
    od kurzu, hałasu miasta,
    wypchnęły nas marzenia.
    od ciasnoty blokowisk
    i asfaltowych ścieżek,
    poszliśmy......
    tam, gdzie wśród liści norki mają jeże


    gdzie łąki i modrzewie,
    gdzie kumkają żaby w nocy,
    świerszczy muzyka,
    zapach świerków,
    i synogarlic wołanie,
    tu dom zbudujemy...
    a wysoko na słupach są gniazda bocianie


    i stanął nasz dom,
    fundament mocny,
    czerwony dach, białe cztery boki,
    uśmiechnięte okna,
    i drzwi otwarte dla gości
    prosimy...
    tu w gałązkach drzew gniazdko ptak mości


    tu ździebełko trawki moje,
    woda deszczowa z rynny,
    i kawałek nieba,
    ziemi i wiatru,
    betonowe opadły mi buty
    teraz boso, po trawie ...
    a świerszcze z pamięci mi grają, nie potrzebne im nuty

    NAGRODA! PROSIMY O ADRES


    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:51 ]</font>

  9. #9

    Domyślnie

    PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY

    Polały się deszcze gniewne, ulewne
    Na dachówki śliczne, ceramiczne,
    Na ściany nowe, wielowarstwowe,
    Na mój dom mały, ale wspaniały.
    Polały się deszcze gniewne, ulewne...


    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: RAN dnia 2003-03-02 22:20 ]</font>

  10. #10

    Domyślnie

    Brawo Szanelka!
    TO jest piękne.

  11. #11

    Domyślnie

    Nie wiem, co o tym myśleć. Kochana redakcja mnie cytuje, a nie chce obdarować.....
    Z pozdrowieniami
    Szanelka

  12. #12
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Darth_Maul

    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    240
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    6

    Domyślnie

    MOże to nie bedzie wiersz, ale ... sami oceńcie

    "Wszystko cokolwiek mi sie przytrafia
    Najpierw nie istnieje, potem przychodzi, mija i znika
    Ale ty trwasz i chce byś trwał wiecznie..."

    Słowa, jakie skieruje pod adresem mojego domu jak go wybuduje

    Pozdrowionka

    NAGRODA! PROSIMY O ADRES

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:55 ]</font>

  13. #13

    Domyślnie

    Na polanie wyrósł dom.
    Zaczerwienił i zabielił,
    Smukły komin w niebo strzelił,
    Zmienił w koło świata ton.

    Gdzieś kur pieje w opłotkach.
    Dwie kaczuszki rozgwarzone,
    Kundel z mruczkiem zachwycone,
    Że prowadzą Cię do środka.

  14. #14

    Domyślnie

    Już tylko chwilkę, parę miesięcy
    i w nowym miejscu zamieszkamy.
    Będziemy wówczas już bez pieniędzy
    Całe dochody bankom oddamy.

    Nic to - ważniejsze, że w tym domu
    dorosną wkrótce nasze dzieci,
    My - spokojnie się zestarzejemy
    i tak nam całe życie zleci.

    Potem pojawią się nam wnuki
    zapełnią nasze życie gwarem
    My pobujamy się w fotelu
    Pod starym (jak i my) zegarem.

    A kiedy życie nam się skończy
    (to nieuchronne jest niestety)
    Radością dla na będzie, że
    Przeżyją życie w nim nasze dzieci.

    NAGRODA! PROSIMY O ADRES

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:58 ]</font>

  15. #15

    Domyślnie

    Moja budowa - jak miłość pierwsza
    Godna jest chwały i rymu wiesza
    Ona mą chlubą i zniewoleniem....
    i pełna wpadek (jak z pozwoleniem)...
    za którym chodziłem ja i ma Żona,
    Teściowa ....Teściu czasem Matrona.
    Ile to trwało ?? Miesiąc, dwa z hakiem ???
    Spytacie pewnie będąc pewniakiem.
    Odpowiedź także Was nie ominie....
    (bo tyle trwa ciąża ciut po terminie)
    Jak je dostałem - się nie dręczyłem
    szybko z ekipą się zaręczyłem.....
    no i spisałem umowę o dzieło
    by później w pożyciu się nie walnęło.
    I się zaczęło - te fundamenty ...
    Byłem - to prawda - troszeczkę spięty
    Ale czy każdy przed "pierwszym razem" ???
    Nie ma ciśnienia jak butla z gazem ????
    I teraz przed zimą - już dumny, niespięty
    z troską okrywam me fundamenty...

    NAGRODA! PROSIMY O ADRES

  16. #16
    Lider FORUM (min. 2800)
    czupurek

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Posty
    3.584
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    89

    Domyślnie

    REDAKCJO
    bez zgody Toli (ale została poinformowana) zamieszczam, skopiowany z wątku "komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka" post z ostatniej chwili, bo uważam, że warto (rozmowa dot. Toli roślinek i jej gotowości do podzielenia się nimi z innymi):

    Dziewczyny, będą rosły te rośliny,
    pięknie, zdrowo, odlotowo,
    każdy stwierdzi - istny raj,
    czy październik, czy też maj.

    Tola - Ani, Ania - Kasi,
    Kasia wyśle też do Basi,
    Bo pomagać bliźnim trzeba,
    dzielić się jak kromką chleba.

    Aby powstał ogród z pola, dopomoże z forum - Tola
    "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."

  17. #17
    Guest

    Domyślnie


  18. #18
    Lider FORUM (min. 2800)
    Renia

    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.938
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    160

    Domyślnie

    Kiedy wybuduję dom
    być może będę wypalona...
    może zbyt późno podjęłam tę decyzję
    ale na razie nie poddaję się
    pomimo, że wszystko jest takie trudne...

    Kiedy wybuduję dom
    być może będę zadowolona...
    może nie będę żałowała tej decyzji
    ale na razie walczę
    pomimo, że wszystko jest przeciwko mnie...

    Kiedy wybuduję dom
    być może dom będzie moim ostatnim mieszkaniem...
    może już nigdy nie będę się przeprowadzać
    ale na razie wszystko jest zbyt odległe
    pomimo, że mury stoją...

    Kiedy wybuduję dom
    wszystko stanie się przeszłością...
    czy będzie jeszcze przyszłość ?...
    życie jest zdecydowanie za krótkie...
    i beznadziejne bez kota w domu !

    Dziennik
    Komentarze

  19. #19
    Lider FORUM (min. 2800)
    Renia

    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.938
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    160

    Domyślnie

    W moim domu
    będę szukać spokoju
    będę słuchać ciszy
    będę rozmawiać ze sobą
    będę rozdawać uśmiechy
    będę czerpać energię
    będę dzielić się ciepłem
    będę czuła życie
    nie będę samotna...
    życie jest zdecydowanie za krótkie...
    i beznadziejne bez kota w domu !

    Dziennik
    Komentarze

  20. #20
    Guest

    Domyślnie

    Jest takie miejsce na świecie
    Gdzie człowiek bezpiecznie się czuje
    Gdzie cała rodzina w komplecie
    Smuci się albo raduje

    Tam śpimy, odpoczywamy
    Tam dzieci dorastają
    Tam wszyscy się kochamy
    Goście nas odwiedzają

    W kuchni domowe ciasto czeka
    W salonie kominek się pali
    Gdy wracasz zmęczony z daleka
    Dom wita cię już z oddali

    Czerwony dach, okna białe
    I ganek ze schodami
    Rabaty wokół wspaniałe
    I garaż z samochodami

    Zaraz łazienkę odwiedzisz
    Odpoczniesz chwilę w kąpieli
    Przy stole w kuchni posiedzisz
    Zjesz bigos babci Anieli

    W tym domu zgoda panuje
    Pomimo, że trzy pokolenia
    Ten sprząta, ten znów gotuje
    A ten spełnia dziecka marzenia

    Mama i tata pracują
    Dziecko w szkole się trudzi
    Babcia i dziadek pilnują
    Żeby wyrosło na ludzi

    Każdy każdemu pomaga
    I wszyscy się kochają
    Raz śmiech tu brzmi, raz powaga
    Na nerwach sobie nie grają

    Za takim domem tęsknimy
    I za szczęściem rodzinnym
    Lecz często nie potrafimy
    Być dobrym, szczerym, gościnnym

    Budujmy więc domy swoje
    A potem zgodę w rodzinie
    Będziemy szczęśliwi za dwoje
    Zły los nasz dom ominie.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony