program do projektowania ogrodów

[baba na budowie]

Udało mi się zapchać skrzynke zdjęciami

[maja_mp]

Odziedziczyłam po babci pół bliźniaka z 1936- już jestem po remoncie i rozbudowie ale wokół cały teren ma 6200mkw ale połowę odgrodziliśmy w przyszłości na działki, czyli pozostało nam jakieś 3000mkw (po odliczeniu domu, 2 garaży przyległych do warsztatu i budynku gospodarczego teraz nie mam pojęcia jak to wszystko ogarnąć. Pozostał nam też sad-nim się już zajęlismy, pradopodobnie zostanie - wycieliśmy parę drzew, reszta została przycięta i "zakonserwowana" teraz chciałabym to jakoś ze sobą zgrać tylko nie mam pojęcia. Domek jest na wsi, ściclej to na samym jej końcu więc sąsiada mam tylko przez ścianę, a potem ani przed, ani za, ani obok ziemia wysokiej klasy bo IIIa, trawa zielona nawet w czasie suszy nie trzeba podlewać (jak na razie ten teren obrasta bujny trawnik), z koszeniem problemu nie mamy bo lubimy to robić ale ja chciałabym jakoś teren ożywić i upięknić.
Przes samym domem są dwa sporej wielkości świerki - już przycięte aby pozostały w takich rozmiarach jak są teraz....myślałam o obsadzeniu iglakami bo mamy do nich dostęp ale co więcej...nigdy nie zajmowałam się ogrodem i nie mam o tym pojęcia więc na pewno rośliny łatwe w obsłudze wchodzą w grę . Budynek gospodarczy nie ma najpięknieszego muru i myślałam o posadzeniu pnączy wokół - rosną szybko i zasłonią mi te widoki wątpliwe.
poza tym chciałbym coś nasadzić żeby troszeczkę się odgrodzić od sąsiadów - na razie jest siatka, oni maja dosyć zaniedbane przed domem i jakoś mnie ten widok zniechęca.
Pomocy.

To plan terenu

[pawelm]

Będzie lepiej widać:

[maja_mp]

Tak, tak zdecydowanie źle wlepiłam

czy wsadzenie np. winobluszcza trójklapowego wokół budynku gospodarczego (jest z paskudnej dwukolorowej cegły) i wokół warsztatu jest dobrym pomysłem?
Chcicałabym zachować jako taka linię kolorystyczną (nie lubie pstrokacizny) - dom ma kasztanową dachówkę i ceglastą elewację.
Dobrze kombinuję - jak zająć się ogrodzeniem? Chciałabym - bo myśle, że mam sporo miejsca - zasadzić żywopłot i tuje bo je bardzo lubię np.szmaragdy, tak żeby było kilka poziomów i roślin.

Czytałam tez już tutaj o "swojskim" ogrodzie - ja też myślę o czyms na ten właśnie styl, żeby mi się z otoczeniem to potem nie gryzło ma ktoś jakies propozycje?

[tadzel]

Zyczyłbym sobie takich klłopotów z taką działką na takiej świetnej ziemi to dopiero mozna urządzić ogród.

[maja_mp]

Niby tak, ale taki duży teren to spore wydatki - ja nawet jako laik zdaję sobie sprawę, że w rok nie urządzę ogrodu - ale też chciałabym żeby w ciągu najbliższych 5 lat nabrał jako takiego wyrazu.
Wczoraj zakupiłam winobluszcz to obsadzenia mniejszego budynku i szukam krzewów na żywopłot - żeby nie były za drogie bo linia ogrodzenia jest dość długa, na razie posadzę tylko od frontu i od sąsiada - chyba ligustr okrągłolistny....jak długo to roście i jak się przycina - krzewi się to to?
Znalazłam na tym forum takie rysunki i chciałabym coś w tym stylu na ogrodzenie, prosze tylko o podpowiedź dotyczącą gatunków roślin, tak żeby mi się nie gryzły



i



i jeszcze jedna prośba-czym obsadzić szambo? Gdzies tutaj już czytałam o jakieś kłującej roślinie ale teraz nie mogę znaleźć

[tadzel]

Zywopłot z iglaków to kosztowna inwestycja. Przy takiej dobrej ziemi proponuje grab. Sadzonki tanie ale trzeba poczekac pare lat na zywopłot 3 metrowy, ale pózniej nie do przeprzejscia.

[maja_mp]

Ja na żywopłot chciałam ligustr bo jakoś mi nie pasuje grab-tyle tych lisci i takie wielkie-nie podobają mi się, a iglaki to już bardziej dekoracyjnie...mam dostęp do nich więc byłabym zdecydowana na obsadzenie tu i ówdzie. Najpierw od frontu i od sasiada a potem reszta...od jednej strony mam świerki - dostałam ze szkółki, mam jeszcze jechać po 25 sztuk, mam też brzózki ... ja bardzo lubię zapach drzew iglastych.
Czym się obsadza szambo? Takie kłujące

[monkey222]

Witam..planuje zakup programu do projektowania ogrodow...zalezy mi na porgramie profesjonalnym..duzo dobrego slyszalem o garden 3D pL ....czy ktos moze podzielic ta opinie?? program musi byc w jezyku PL no i powinien byc jak najlepsyz..bardzo prosze o rady i dziekuje..pzdr

[Monika B]

Właściwie to odrzuciałabym go na pniu, ale nie mogę, bo to kolega męża wrrrr.... i musiałam zapłacić. I co z tego, że połowę ceny?

... ale po kolei - na działkę 1100m taki plan:

A. dużo dużych drzew - tylko od zachodu - 3 brzozy, 5 sosen, 3 jarząby, 4 modrzewie, 2 graby kolumnowe, świerk, do tego 6 bzów, 4 jasminy, 7 sumaków, 2 wiśnie. Działka ma 28 m dł. No, nie pogięło człowieka? Mam mieszkać w dżungli? A może ja nie mam zmysła? Nie chciałabym jednak po paru latach wszystkiego wycinać, bo będzie cień. No i nie chcę sobie zsłonić całkiem widoku na swiat...

B. Dwa szeregi derenia białego elegantissima jako odgrodzenie miejsca na ognisko - dla mnie to chwast, może coś mniej plennego i ładenego nie tylko z kory?

C. Zaplanowanych jest aż 6 szt.jaśmninowców Czy nie uważacie, że to bez sensu? Może chociaż jakaś kalina zamiast? I aż 6?

D.Czy parzydło lesne powinno rosnąć pod sosnami (kwaśna gleba)? Sosny mają być od południowej strony, więc nie będzie tam raczej cienia, bo przeciez te sosny spodu sobie same w południe nie osłonią. Chyba W każdym razie, na razie jest patelnia.

Ogólnie jestem załamana. Chciałm ogród raczej "naturalistyczny" więc teraz mam te jaśminowce. Liczyłam na pomoc, a mam jeszcze większy mętlik. Trochę szkoda mi kasy na nowy projekt, z resztą ten kolega był polecany przez innych naszych znajomych, więc może ja się czepiam?

[JoShi]

No i co z tego, ze kolega męża. Kto sie obrazi kolega, czy mąż?

[dominikams]

No to nie sadż tych wszystkich drzew. A ten dereń to akurat bardzo mi się podoba, tylko może dla urozmaicenia poprzeplatałabym go czymś innym, ale trudno powiedzieć nie widząc. Czy gość pytał się ciebie co chcesz?

[Anisia3]

D.Czy parzydło lesne powinno rosnąć pod sosnami (kwaśna gleba)? Sosny mają być od południowej strony, więc nie będzie tam raczej cienia, bo przeciez te sosny spodu sobie same w południe nie osłonią. Chyba W każdym razie, na razie jest patelnia.

Posadż jedną sosnę a nie wsyztskie zaprojektowane. I czy myślisz, że po roku juz nie będzie patelni? To jednak trochę potrwa.

[Mirek_Lewandowski]

Trochę jakby jednak pogięło

[gonia1307]

Monika B ,z Twojej wypowiedzi wynika że ten projekt powstał jakby bez Twojej wiedzy ,nie mówiąc o jakiejkolwiek akceptacji .
Niedawno dostałam projekt swojego ogródka (1200m),który mimo,iż powstawał we współpracy wirtualnej z projektantką to jednak wiedziałam o każdej nowej koncepcji i pomyśle .Ponadto wszelkie moje upodobania(ulubione roślinki itp)były uwzględnione .
No ale w życiu tak bywa ,że po znajomości otrzymujemy taki klops ,z którym nie wiadomo co zrobić.
W zasadzie masz dwa wyjścia :albo skontaktować się ze znajomym i poprosić o poprawki albo zrób to sama .Przejrzyj internet(fora ogrodnicze) popatrz na ogrody innych i katalogi roślin i podmień rośliny niechciane na takie ,które są podobe gabarytowo ale Tobie sie podobają .
Jeżeli ogólna koncepcja jest dobra według Ciebie a problemem jest tylko kilka roślin to poradzisz sobie sama.
Sosny i brzozy mnie nie przerażają ,natomiast ograniczyłabym te modrzewie,sumaki,bzy i jaśminowce.Dereń jest piękny jednak dwa rzędy to będzie bardzo szeroko i zajmie sporo miejsca moim zdaniem.
Życzę Ci powodzenia ,jeśli zrobisz to sama na pewno będziesz miała sporo satysfakcji

[zygmor]

Monika B,
Weź zastosuj z tego projektu to co dla ciebie wartościowe i chciała byś mieć i koniec. Resztę na zasadzie prób i błędów, każdy przez całe życie się uczy, a przy ogrodzie, to całkiem inna nauka. Nic na siłę, to ty będziesz miała ten ogród obok Twojego domu i to on ma się Tobie podobać, a nie komuś trzeciemu...

[Teska]

powiedziałabym uczciwie ze nie podoba mi sie to to i to...i zeby poprawił....

w koncu kase wzial..i co z tego ze polwe......

[kofi]

A nie możesz poprosić, żeby zmienił ten projekt? Jeśli nie uzgadniał z Tobą, co ma "posadzić".
Chyba, że mąż jest nim zachwycony, bo architekt uzgadniał z nim.
Jak zobaczyłam projekt mojego ogrodu ciężko było mi to sobie wyobrazić, tym bardziej, że wizualizacje (czy jak tam to nazwać) były nie najlepszej jakości, ale jak zaczynamy to realizować zaczyna być super. Niektóre krzewy też bym chciała zmienić, ale mój mąż się uparł, że skoro to jest tutaj zaprojektowane, to widać coś za tym przemawia i nijak nie pozwala.

[Monika B]

Bardzo wam dziękuję za odpowiedzi. Poprawki nie wchodzą w grę z wielu powodów. Podstawowy jest taki, że nie będę kopać się z koniem. Po prostu zrobione jest WSZYSTKO nie tak jak chciałam. Co więc poprawiać? Wszystko do śmieci. Wgląda na to, że facet jest niezdolny do projektowania czegokolwiek poza standardem, który wsadza wszędzie Nie mam już ani czasu ani pieniędzy na nowego projektanta, dlatego cenne sa dla mnie Wsze wskazówki jak moge poradzić sobie sama. Tak to jest połasić sie na coś pół darmo

Trochę jakby jednak pogięło

Bardzo mnie Mirku wspierasz, bo sie mało znam - tyle co poczytałam. Jak myslisz ile tych drzew zostawić? Czym zastąpić ten dereń? Może mahonią - ładnie rośnie okolicznym sąsiadom, tyle że może za niski? (Ja mu sugerowałam dereń cousa!!!) A może jakąś bardziej naturalistyczną przegrodę, tylko z czego?

[Pinus]

Popatrz po innych ogrodach jak tam to wygląda oraz po katalogach roślin. Zobaczysz co Ci się podoba a co nie.
Sama sobie coś ładnego wymyślisz, gdyż wydaje mi się, że wiesz o co Ci chodzi.
„Nie święci garnki lepią". Z projektowania ogrodów (i ogrodnictwa) nie można przecież robić jakiegoś tabu .

Od wielu lat mam kontakty z osobami, którym ktoś („fachowcy") robił projekty ogrodów i niby były uzgadniane . Czar projektów pryskał zwykle gdy właściciele ogrodów zobaczyli „posadzone" w tych projektach rośliny i jak one wygladają (teraz i w przyszłości). Szkoda, że dowiiadywalii się o tym dopiero przy zakupie roślin do nasadzeń .
Rzadko zdarza się aby projektant „wstrzelił się" w gust i potrzeby posiadacza ogrodu. O błędach merytorycznych w projektach już nie wspomnę .
..