Kiedy czytam o kosztach budowy domu to ciarki mi po plecach przechodzą, ale z drugiej strony kiedy czytam o budujących i ich czesto juz ukończonych domach to napawa mnie to optymizmem.
Przecież 200-300 tys. zlotych to dla mnie suma niewyobrażalna, a zarabiamy wcale nie tak malo. Jednak ludzie sie budują, mając mniejszy dochód niz my.
Blagam niech mnie ktoś pocieszy, że budowa to nic takiego