Wszystko wygladało tak Pięknie!!!! Kurcze dzisiaj wreszcie bylismy u notariusza, najpierw kupcy(sami wybrali tego akurat notariusza) spóźnili sie 30 min w między czasie dzwonili do nas gdzie ww. notariusz sie znajduje bo nie moga trafić. To wszystko mało myslelismy, że skoro biora kredyt pod swoje mieszkanie to mają juz gotówkę i tylko akt i po wszystkim ale nie!! Nie wszystko musi iść prosto(jak to zwykle u nas bywa) - kupcy przy notariuszu postawili nas przed faktem dokonanym, że juz jest wszystko ok kredyt uruchomiony itp ale drobna sprawa przelew na konto z banku dwa tygodnie a uwzględniając święta i majówke może byc i trzy tygodnie(wogóle notariusz zaproponował miesieczy termin zaplaty po podpisaniu umowy). Troche mnie szlag trafił temperature miałem chyba ze 60 stopni ale co mam zrobć?? Umowa wstepna wygasła 31 marca w zasadzie moglibysmy juz o tych kupcach zapomnieć ale jestesmy ludźmi i wszystko staramy sie zrozumieć wiemy , że im zależało więc czekaliśmy. Wielka szkoda, że nie poinformowali nas wczesniej jak sie sprawy maja tylko jednak troche fakty zataili!!
Zreszta w tej sytuacji juz chyba i tak nie ma nic znaczenia, trudno poczekamy ten miesiąc(miejmy nadzieje, że dwa max trzy tygodnie) bo juz za daleko w tym jesteśmy i nie ma sensu szukac nowych klientow a i szkoda tych(bo oni sa ok. tylko szkody, że za mało informacji nam przekazywali bo wiedzielibyśmy na czym stoimi i w jakim czasie możemy się spodziewać pieniędzy), po pierwsze czas a drugie znowu pielgrzymki oglądaczy, chyba bysmy tego nie znieśli