Siostra zapewne czuje się tak naprawdę odpowiedzialna za współfinansowanie mieszkania, a ponieważ być może przerasta to jej możliwości, stara się przerzucić odpowiedzialność (i uwagę otoczenia) na Ciebie. Myślę, że powinnaś spróbować usiąść z nią przy kawie i spokojnie wyjaśnić jej, że teraz musisz budować sswoją przyszłość, nie Mamy. Jeżeli Mama będzie wymagała pomocy, zajmiesz się Ni ą w miarę swoich możliwości, ale musisz patrzeć w przyszłość. To siostra korzysta z mieszkania Mamy i z Jej bezpośredniej drobnej pomocy, np. obiady itp. Niech więc siostra poczuje się odpowiedzialna i zastanowi się nad współfinansowaniem mieszkania, w którym mieszka. Ty możesz zaoferować pokój dla Mamy w swoim przyszłym domu, jeśli zajdzie taka potrzeba. I niech siostra nie niszczy stosunków rodzinnych z powodu pieniędzy, rodzina jest stokroć ważniejsza. Kiedyś Mamy zabraknie, a wtedy zostaniesz siostrze tylko Ty. Pozdrawiam!